Skocz do zawartości
Marcin

#Mycie silnika

Recommended Posts

Macie jakieś sprawdzone środki do mycia silnika w moto? Problem taki, że ulało mi się troszku oleju i teraz śmierdzi jak się rozgrzeje. Nie wiem, czy są jakieś środki, którymi mógłbym silnik umyć na zasadzie spryskania silnika 'czymś' i spłukania go obficie myjką ciśnieniową z daleka a potem wyjechać na 3 godziny, żeby silnik się wysuszył :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Cuś takiego dobrze działa, wiem bo sprawdzałem. W razie czego mam w garażu jakbyś potrzebował :-)

http://www.ceneo.pl/19307597

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Akra jest super zwłaszcza jak się później potraktuje karcherem.Zmywa wszystko.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Płyn s100 chyba tak się zwie droższy ale jak umyjesz motor jest jak nowy

Wysyłane z mojego ST27i za pomocą Tapatalk 2

Edytowane przez dakarowy
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Samoobsługowa myjka - ciepła woda z mikroproszkem - tam dodatkowo są środki zmiękczające wodę - nie nachlapać po elektronice i wysokim napięciu - nic więcej silnikowi do piękna i czystości nie potrzeba ;)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ja używam piany aktywnej Dimer,

http://allegro.pl/dimer-aktywna-piana-2l-idealnie-usuwa-brud-karcher-i3985002884.html

jest to środek 2-składnikowy i należy go wymieszać, rozcieńczyć w odpowiedniej proporcji i spryskać np opryskiwaczem. Umyć i spłukać. U mnie się sprawdza.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

710

;-)

Edytowane przez Arthur71
  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dimer docelowo stosuje się do mycia plandek, ale silnik też da się dobrze nim umyć. Akra jest tańsza i troszkę słabsza, wnioskować można po cenie.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dzięki Wam za konkretne propozycje. Zacznę od Akry.

Samoobsługowa myjka - ciepła woda z mikroproszkem - tam dodatkowo są środki zmiękczające wodę - nie nachlapać po elektronice i wysokim napięciu - nie więcej silnikowi do piękna i czystości nie potrzeba ;)

A jak z temperaturą silnika? Jak podjadę na automat to moto będzie gorący ;) Nie lepiej na zimne?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A jak z temperaturą silnika? Jak podjadę na automat to moto będzie gorący ;) Nie lepiej na zimne?

Na zimne to lepiej dmuchać...

Odczekaj chwilę i myj...

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mycie z mikroproszkiem czy co tam jest ciepłą wodą, więc szoku nie będzie ;)

Oczywiście ni dwie minuty po dzikowaniu autostradą :D

Edytowane przez Arthur71
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ARWA albo AKRA. Myje tym nawet felgi uchlapane smarem albo olejem od lancucha. Zostawiam na chwile i zmywam. Po tym wszystkim jednak myje jeszcze zwyklym szamponem do motka zeby zmyc dokladnie plyn tak dla pewnosci :). Na koniec woda, zero karchera tylko ze szlaucha bez ostrego cisnienia.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

OK, to juz wszystko wiem :) Mam też dostęp do wspomnianego Dimera więc w sumie.... "osiołkowi w żłoby dano"

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja myłem w styczniu 2 albo 3 razy po błocie (był bardzo brudny). Ale potem stwierdziłem, że wolę brud niż ciągle zalewać wszystko wodą. Niby delikatnie, ale na myjni zawsze się ta woda wciska gdzie nie trzeba. Jeszcze jak jest ciepło i się ciągle jeździ, to inaczej. A zimą to raczej słabo służy to mycie motkowi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Łan mor kłeszczyn - jak te preparaty wplywaja na lancuch? Jak np potraktuje tym blotnik tylny i splynie na lancuch to zrobi kuku xringom?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dimer jest dość agresywny (pozostałe zapewne podobnie, może w innym stężeniu tylko). Stosuję go w ciężarówkach i działa super, ale lakier matowieje, a jeśli poleje się po rękach, to skóra robi się taka nieprzyjemna. Ja bym uważał, bo jeśli spsikasz silnik dokładnie, to trzeba mocno płukać (pod ciśnieniem), a to też nie jest dobre. Myślę, że myjnie samoobsługowe dysponują wystarczającą chemią na potrzeby motka, a nie jest niebezpieczna.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Łan mor kłeszczyn - jak te preparaty wplywaja na lancuch? Jak np potraktuje tym blotnik tylny i splynie na lancuch to zrobi kuku xringom?

Marcin, pierwsza sprawa, jeżeli nie szkoda Ci ringów w łańcuchu i w niedługim czasie będziesz i tak wymieniał, to luzik, pryskaj czym chcesz. W przeciwnym razie producenci nie zalecają mycia samym ciśnieniem, nie mówiąc już o chemii ;-)

Ale z drugiej strony, jeżeli umyjesz ciśnieniówką w bezpiecznej odległości od łańcucha (bez chemii), to później tylko kwestia dobrego nasmarowania :beer:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Lancucha szkoda, bo ma dopiero 5 tys. Bede unikal kontaktu z lancuchem. A i tak dopiero w weekend cos pomysle, predzej nie dam czasowo rady. Do pracy rano na moto jeszcze nie, bo za sliski asfalt nad ranem.

Edytowane przez Marcin

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Za dużo problemów sobie robicie, trzeba jeździć, brudzić, myć i ............ jeździć brudzić, myć.... i repeat! ;-)

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pobawiłem się Dimerem - rozcieńczonym w stosunku 1:4, ładnie umyło silnik i okolice wachacza z syfu i innego diabelstwa. Po obfitym spłukaniu wodą nie pozostał ślad.

Natomiast trochę odgrzeję temat - jaki znacie sposób, żeby 'poczernić' silnik - chodzi o to, że blok silnika, mimo, że czarny, to wydaje się taki dość ... nijaki. A zastanawiam się, czy dałoby się czymś odzyskać taką głęboką czerń silnika. Jak nie - trudno, nic się nie stanie :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Możesz pomalować głęboką nie niejaką czernią na nowo. Wtedy zapewne odzyska blask czarnej czerni.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pobawiłem się Dimerem - rozcieńczonym w stosunku 1:4, ładnie umyło silnik i okolice wachacza z syfu i innego diabelstwa. Po obfitym spłukaniu wodą nie pozostał ślad.

Natomiast trochę odgrzeję temat - jaki znacie sposób, żeby 'poczernić' silnik - chodzi o to, że blok silnika, mimo, że czarny, to wydaje się taki dość ... nijaki. A zastanawiam się, czy dałoby się czymś odzyskać taką głęboką czerń silnika. Jak nie - trudno, nic się nie stanie :)

Plakiem Panie

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Plakiem Panie

Potwierdzam, stary sposób handlarzy na wypicowanie sprzętu do sprzedaży ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×