Skocz do zawartości
JacekJ

Jazda poza asfaltem - jak zacząć.

Recommended Posts

Otwieram nowy wątek, mam nadzieję, że z cyklu o technice jazdy. Wstawię na początek kilka filmików, krótkich i prostych z ćwiczeniami, które są całkiem przydatne dla początkujących. Wystarczy trochę chęci i nieduży kawałek placu z nawierzchnią szutrową, żwirową lub podobną.

Odcinek pierwszy. Wydaje się banalny, jednak na żwirze lub szutrze nie jest.

W miarę możliwości, ograniczmy dyskusję do tematu techniki jazdy. Przynajmniej 10% żeby było na temat. :)

  • Like 9

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Następny filmik z serii. Ćwiczenia dobre dla każdego. Podstawy podstaw, które można opanować bez zbytniego ryzyka, a przydadzą się w każdych warunkach.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Oglądając filmy pod kątem ćwiczeń, warto zwrócić uwagę na szczegóły typu pozycja ciała itp. Można robić notatki lub wziąć filmik na tablecie. Super jest, jeśli nagrywa się własne ćwiczenia, co jest o tyle łatwe, że ćwiczymy stacjonarnie.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wrzucam resztę serii. Piszcie swoje opinie.

Edytowane przez JacekJ
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Poza tym że to wszystko już było, to nie ma się do czego przyczepić, na pewno się przyda ;-)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może banalne pytanie ale jak z ABSem w terenie? Skuteczniej hamuje z włączonym czy wyłączać?

wyszło spod kciuka :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może banalne pytanie ale jak z ABSem w terenie? Skuteczniej hamuje z włączonym czy wyłączać?

wyszło spod kciuka :-)

ABS? Jaki ABS w terenie... Wyrzuc to albo wylacz. Myslalem, ze to oczywiste...

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Poza tym że to wszystko już było, to nie ma się do czego przyczepić, na pewno się przyda ;-)

Na pewno się przyda odświeżyć informacje

Może banalne pytanie ale jak z ABSem w terenie? Skuteczniej hamuje z włączonym czy wyłączać?

wyszło spod kciuka :-)

ABS? Jaki ABS w terenie... Wyrzuc to albo wylacz. Myslalem, ze to oczywiste...

Jacek , gratulacje za otwarcie jakiegoś w końcu rzeczowego (motocyklowego) wątku.

Niech "Jazda poza asfaltem-jak zacząć" będzie bez spamu i zbędnej jałowej dyskusji poza pytaniami i odpowiedziami,ok? Żarty, docinki, i inny spam będzie wycinany bez litości! ;-) :-D

Jak widać pytania ciągle aktualne (Mutomb i Szefuncio)-inna sprawa, w lekkim terenie pojedziesz też z ABS-em, tylko po prostu gorzej z hamowaniem (tzn. z długością i kontrolą drogi hamowania). W ciężkim terenie ABS może skutecznie zwiększyć wysiłek z jazdy. Ale ja się nie znam.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ja mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. Kiedy jeździcie na stojąco, jaka jest tutaj zależność między rodzajem terenu i jaki wpływ ma waga motocykla.

Na filmach zauważyłem, że czasem kierujący jedzie siedząc, a w innym pozornie podobnym przypadku stojąc.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Gdy podłoże wymaga balansowania więcej niż przeciętnie-sypkie grunty, kamerdolce zmieniające tor jazdy i takie tam...wtedy jazda na stojąco pozwala na bardziej precyzyjne prowadzenie. Trochę jak z chodzeniem po szynie. No i gdy dupsko boli oczywiśćie.

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jazda na stojąco wbrew pozorom jest dla nas bezpieczniejsza niż na siedząco w terenie.. po pierwsze oszczędza nasz kręgosłup,

po drugie.. pozwala nam na pełen balans motocyklem oraz pozwala widzieć dalej i widzieć więcej co znajduje się przed pojazdem, po trzecie przy glebie na 99% uchronicie swoje nogi przed wygięciem, wykręceniem, złamaniem.

jazda w terenie, koniecznie bez abs-u, abs- w offie potrafi wydłużyć drogę hamowania do absuralnych odległości.. ;)

Edytowane przez ex1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jaka jest właściwa pozycja (stojąca) podczas jazdy ze stałą prędkością? Tzn. domyślam się, że kolana powinny być ugięte celem amortyzacji ale czy tylko lekko zgięte czy może tak jak na fotce w twoim avatarze ;p. Odnoszę wrażenie, że jazda w pozycji w której kolana wyprzedzają palce może będzie lepsza dla kręgosłupa ale chyba niezbyt dobra dla kolan i generalnie męcząca.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jaka jest właściwa pozycja (stojąca) podczas jazdy ze stałą prędkością? Tzn. domyślam się, że kolana powinny być ugięte celem amortyzacji ale czy tylko lekko zgięte czy może tak jak na fotce w twoim avatarze ;p. Odnoszę wrażenie, że jazda w pozycji w której kolana wyprzedzają palce może będzie lepsza dla kręgosłupa ale chyba niezbyt dobra dla kolan i generalnie męcząca.

nie ma niestety czegoś takiego jak jedna uniwersalna pozycja na stojąco... fota z awatara jest w zakręcie, nieco powiesiłem się na kierownicy, odciążając tył... idea była taka aby nieco pozamiatać na wyjściu... :)

co do samej pozycji... zobaczmy jak to robią specjaliści... :)

cyril_despres.jpg

pozycja typowa przy jeździe na wprost po płaskim, jest wygodna bo kolana i plecy mamy proste... dodatkowo dużo widzimy przed sobą.. da się tak jechać naprawdę szybko..:)

dakar_motocykl_przez_pustynie.jpg

tutaj prawdpodobnie jest hamowanie przed zakrętem... dlatego docisk idzie na tył

przy ciężkich motocyklach podobnie zachowujemy się przy pokonywaniu, kałuż, błota.. czy nawet hałd piachu i górek

przygonski_-_autor_Orlen_Team.jpg

Tutaj kolej ewidentnie wisi na kierownicy odciążają tył na maksa.. tzw. power slide... :P

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hej, dziś wykonałem pierwszy krok ku jeździe off road, mianowicie z sąsiadem on na R 1150 pojechaliśmy na poligon w Cieninie pod Wrocławiem, naprawdę super teren, wielki i urozmaicony...chociaż na tle prawdziwych motocykli endurowych głupio pewnie wyglądaliśmy. Ale mamy tylko parę km do tego miejsca więc na pewno się wybierzemy ponownie. Myślę też że ćwiczenia, balans w takim terenie bardzo poprawia koordynację dla początkujących wielbicieli 2 kółek

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Thx ex. To jedziemy z pytaniami dalej ;). Jak trzymamy kierownicę :rolleyes:? Oczywiście mowa o GSie 650 a nie czymś z hydraulicznym sprzęgłem czy lekkim enduro w którym klamki działają jak w rowerze. Czyli jak trzymać kierownicę, by jednocześnie trzymać ją pewnie i operować sprzęgłem? Klamki w GSie są gigantyczne i mając stosunkowo małe dłonie nie wyobrażam sobie obsługi sprzęgła inaczej niż przez chwyt pełną dłonią. Z hamulcem jest tylko minimalnie lepiej. Jakieś sugestie, pomysły?

Edytowane przez ARG

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pierwszy opierdentensorting otrzymałem za palce na klamkach. Więc jeśli nie chcemy połamać, to sprzęgło i hamulec zostawiamy w spokoju. Zresztą wara od sprzegla zeby nie spalic a hebli za bardzo sie nie zażyje. Gazem i balansem...

Uwaga - ja sie ucze w polu pod okiem, przestalem czytac, bo wprowadzalo to zamęt.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Widzisz - wychodzi że co instruktor to inaczej. Mój wbijał do łba "dwa palce na klamkach" - a ja też mam problem małych łapek i nie umiem tak. A sprzęgło się przydaje - hamulec też czasem ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po zeszłorocznych próbach w tym roku zapisałem się na kurs :ph34r: ale to dopiero w kwietniu no i na czyś lekkim a to nie to samo co GS. Zresztą podyskutować zawsze warto. Jeśli przyjmiemy, ze nie ruszamy sprzęgła, to co biegi zmieniamy bez? Jednak czasem będę musiał wrzucić dwójkę B) albo zredukować celem zwolnienia.

Edytowane przez ARG

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

mnie przekonały druty ktore pracowicie doktor wpakowywał koledze który wywinął orła, w sumie banalnego, ale fizyka dźwigni byla silniejsza od kości :)

Edit:

biegi ze sprzęgłem :)

potem palce won - ale to jedna ze szkół:D

Edytowane przez Arthur71

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

:D no i następna rozbieżność. "biegi bez sprzęgła, nic mu nie będzie". Szczególnie na zjazdach. Sprzęgło potrzebne do wyciągnięcia się jak moto za bardzo zwolni żeby go nie zadusić.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
:D no i następna rozbieżność. "biegi bez sprzęgła, nic mu nie będzie". Szczególnie na zjazdach. Sprzęgło potrzebne do wyciągnięcia się jak moto za bardzo zwolni żeby go nie zadusić.

"- mogę bez sprzęgła?

- jak zamierzasz szybko sprzedawac moto to tak :)"

Jak moto zwolni bo piasek czy bloto to ogień na tłoki, nie bardzo rozumiem co da sprzęgło w terenie poza ostatecznym utknięciem...

Ale jak mówiłem, ja na razie miałem kilka mtogodzin w błocie i śniegu :)

Edytowane przez Arthur71

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może rozbieżności są spowodowane rodzajem moto - ćwiczysz na swoim? Ja opisuję szkolenie na 125-ce/ 250-ce. Takie moto odwijając manetę jak za bardzo zwolni możesz po prostu zadusić. Po to sprzęgło. Zmiana bez sprzęgła - przydatna jak trzeba to zrobić szybko i od razu skorzystać z tej zmiany. Oczywiście jak jest czas to sprzęgło się ciśnie.

Ale ja się nie znam, więc pewnie źle gadam/ robię :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

motki różne, szkolne :)

ypamumet.jpg

A to mój wspomagacz. Niemiecka instrukcja:

ezydaded.jpg

Autor Rene Degelmann.

EDIT:

Spodobalo mi się i w tym roku chcę takiego malucha (w sensie jakieś +/- 250-400) mieć na własność :)

Edytowane przez Arthur71
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×