Skocz do zawartości
dwapro

Planuję zakup - proszę o opinie

Recommended Posts

Po zdjęciach sądząc motorek rzeczywiście ładny i zadbany. Cena też niezła. Niepokoi mnie jedynie przebieg. Zakładając że jest oryginalny (może tak być ) to jest on spory. Nie oznacza to że motorek nie jest wart zainteresowanie ale należy zwrócić uwagę przy zakupie na kondycję silnika bo bywały przypadki ,ze z takim przebiegiem trzeba było wymieniać cylinder tłok albo wał lub panewki.Wszystko zależy od tego jak o maszynę dbali poprzedni właściciele ale to można zweryfikować tylko przez dokładne sprawdzenie.Inne układy jak zawieszenie , hamulce itp są w BMW trwałe i weryfikacja ich stanu nie powinna stanowić problemu. Moja rada. Jeżeli sam nie czujesz sie na siłach weź na oględziny jakiegoś zaprzyjaźnionego mechanika najlepiej motocyklowego albo kogoś kto zna sie na rzeczy.Życzę powodzenia

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ja bym się podłączył pod to pytanie.

Jak to jest z przebiegami? Czy jeżeli np niemieckie BMW mają po 60-80kkm to już nie warto się nimi interesować? Jest może jakaś granica czy wszystko zależy od konkretnego egzemplarza?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Jak to jest z przebiegami? Czy jeżeli np niemieckie BMW mają po 60-80kkm to już nie warto się nimi interesować? Jest może jakaś granica czy wszystko zależy od konkretnego egzemplarza?

Z przebiegami to mniejszy problem. Gorzej z tym jak sprzęt był obsługiwany przez ten czas: czy serwisy olejowe były zgodnie z zaleceniami producenta, czy był wymieniane świece, regulowane zawory, czy poprzedni właściciel(-e) był fanem "country stuntu", w jakim terenie ganiała itd.

50-60 tys. to nie jest wcale kosmiczny przebieg dla tej maszyny. Inna rzecz, że ma swoje lata. Średnio z licznika wychodzi 3-4 tys. km na rok. To nie za wiele, czyli niby ok. Z drugiej strony licznik można "skręcić" albo wstawić inny.

Moim zdaniem: wsiądź, przejedź się albo poproś o to jakiegoś znajomego, pooglądaj z bliska, podotykaj, a jak wszystko będzie pasować, bierz! Cena wygląda na niezłą, a "wiekowy" motór nie zawsze musi być zajeżdżony.

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Pogoda się trochę zepsuła, ale chyba jeszcze w tym tygodniu pojadę obejrzeć pojazd i na miejscu zobaczę co i jak. Miałem wcześniej dwa moto więc trochę się znam, ale stopnia sprężania raczej na oko nie sprawdzę ;) zna ktoś może warsztat w Gorzowie Wlkp, gdzie mógłbym sprawdzić moto?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W Gorzowie na Poznańskiej jest firma handlująca motocyklami nowymi i używanymi (są chyba też dealerem Suzuki).

Dojazd jest prosty, bo mają siedzibę przy trasie wylotowej na Poznań. W pobliżu jest, o ile pamiętam, jeszcze jeden salon czy może serwis motocyklowy.

Pogrzeb w Googlach i na pewno znajdziesz dokładne namiary.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jezeli motor byl poprawnie serwisowany, nikt sie na nim nie wyzywal to przebieg rzędu 50tys nie jest problemem. Silnik ten mimo, iz jednocylindrowy jest trwaly. A moto wyglada na zadbane

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Niestety pogoda jest jaka jest, a ja musiałbym (a nawet chciał ;)) wracać na kołach - przy 8 stopniach postanowiłem się wstrzymać kilka dni do weekendu, bo 4 godziny na moto w deszczu to żadna przyjemność.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
wracać na kołach - przy 8 stopniach postanowiłem się wstrzymać kilka dni do weekendu, bo 4 godziny na moto w deszczu to żadna przyjemność.

Tutaj się akurat nie zgodzę. ;)

W ostateczności można wskoczyć w "kondoma". Wycieraczkę wsadzić na palucha. Pod spodem trochę polarów i takich tam cieplejszych szmatek i wiiiiiio.... ;)

Ja ostatnio tak przez blisko trzy godziny zapylałem. Tyle, że nie w kondomie ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W marcu zrobiłem sobie taką wycieczkę - w jedną stronę słonko, w drugą niestety zima i 3 tygodnie nie mogłem się pozbierać mimo miliona polarów ;) tym razem poczekam ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A jaki przebieg ? To chyba zostało przemilczane, ale ... cóż.

Dla mnie wygląda dobrze.

Z opisu wywnioskować można, że ktoś dbał o sprzęcik, pozakładał parę przydatnych bajerów.

Sprawdź jak napęd, opony, czy nic się z niego nie sączy.

Trudno tak doradzić po obejrzeniu tylko zdjęć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak na ceny w alledrogo i otomoto i inne, to ta cena jest...bardzo kusząca. Fakt, trudno coś doradzić na podstawie foto, ale jeśli chcesz mieć na początek sprzęt do lekkiej turystyki i od czasu do czasu przejechać się po szutrze (bo tym bikiem po ciężkim błocie raczej bym nie latał) to...należałoby go obejrzeć i podjąć decyzję. Jak dla mnie, to wygląda na sprzęt o który właściciel raczej dbał. Kruzoe ma rację, parę podstawowych bajerów do jazdy już ma pozakładane. Możesz porównać do zakupionego przez SoDa, cena razy 3 ale model młodszy o 10 lat, wyposażenie turystyczne...może trochę porównywalne. Mam nadzieję że SoD się nie obrazi za porównanie. Masz kilku chłopaków we Wrocku, to się umów z nimi i zobaczcie wspólnie sprzęt. Jak bym dysponował 10 tys to chyba bym wolał zadbanego GS-a z 1994 roku niż zajeżdżonego Dakara z 2006 roku za taką samą cenę. Ja kupowałem sprzęt za 15 tys oprócz standartowego wyposażenia nic nie miał. To co dołożyłem, jakbym liczył po cenach holana czy innego Touratecha to juz dołożyłem 4000 zł. Mnie sposobem "gospodarczym" wyszło 1/5 czyli ok. 800 zł. Ale jakbym miał w tej chwili 22-25 tys to na pewno łykałbym takiego "full wypas" Dakara jak SoD. Bo jak życie pokazuję, kupujesz tanio golasa i go "upgradujesz" z czasem i kolejnymi kilometrami doświadczeń, albo wykładasz więcej kasy za sprzęt gotowy do jazdy w terenie/turystyki/wypadów do Chin i masz spokój z szukaniem wyposażenia po inernecie i po sklepach. Tyle mojej opini. ;) O rany! ale się rozpisałem! ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Jak na ceny w alledrogo i otomoto i inne, to ta cena jest...bardzo kusząca. Fakt, trudno coś doradzić na podstawie foto, ale jeśli chcesz mieć na początek sprzęt do lekkiej turystyki i od czasu do czasu przejechać się po szutrze (bo tym bikiem po ciężkim błocie raczej bym nie latał) to...należałoby go obejrzeć i podjąć decyzję. Jak dla mnie, to wygląda na sprzęt o który właściciel raczej dbał. Kruzoe ma rację, parę podstawowych bajerów do jazdy już ma pozakładane. Możesz porównać do zakupionego przez SoDa, cena razy 3 ale model młodszy o 10 lat, wyposażenie turystyczne...może trochę porównywalne. Mam nadzieję że SoD się nie obrazi za porównanie. Masz kilku chłopaków we Wrocku, to się umów z nimi i zobaczcie wspólnie sprzęt. Jak bym dysponował 10 tys to chyba bym wolał zadbanego GS-a z 1994 roku niż zajeżdżonego Dakara z 2006 roku za taką samą cenę. Ja kupowałem sprzęt za 15 tys oprócz standartowego wyposażenia nic nie miał. To co dołożyłem, jakbym liczył po cenach holana czy innego Touratecha to juz dołożyłem 4000 zł. Mnie sposobem "gospodarczym" wyszło 1/5 czyli ok. 800 zł. Ale jakbym miał w tej chwili 22-25 tys to na pewno łykałbym takiego "full wypas" Dakara jak SoD. Bo jak życie pokazuję, kupujesz tanio golasa i go "upgradujesz" z czasem i kolejnymi kilometrami doświadczeń, albo wykładasz więcej kasy za sprzęt gotowy do jazdy w terenie/turystyki/wypadów do Chin i masz spokój z szukaniem wyposażenia po inernecie i po sklepach. Tyle mojej opini. ;) O rany! ale się rozpisałem! ;)

:D właśnie liczę na takie wywody więc dzięki! Co do opon to zauważyłem na zdjęciach, że są już zajechane. Stan naciągu łańcucha robi dobre wrażenie, bo śruba nie jest na samym końcu. Stan lag i silnika ciężko sprawdzić na zdjęciach. Przebieg podawany to 52 tys. więc nie jest źle.

Tu pytanie czy brać tego na goło, bez kufrów, czy lepiej za podobną cenę wziąć model z kuframi. 3 kufry to niemały wydatek więc będę musiał to przemyśleć.

Na zdjęciu znalazłem to: http://i52.tinypic.com/de5h0p.jpg - widać, że coś tam cieknie. Powiedzcie na przykładzie swoich maszyn czy to bardzo groźne. Widać, że coś tam było robione.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli chodzi o mnie to wolałbym kupić zajeżdżonego Dakara z 2006 niż GS-a z 1994 roku!

Jeśli można mówić o zajeżdżeniu DAKARA.

Żeby był tylko prosty, nie po jakimś drastycznym dzwonie z pospawaną ramą..... Ale to tak na marginesie.

Stare to jest dobre, ale wino!

Jeśli chodzi o wyciek to chyba nic się nie zobaczy bo silniczek umyty.

Nawet gdyby to samemu możesz wymienić taki oring przy dźwigni biegów.

Używając odrobiny sprytu myślę, że nie będzie trzeba zdejmować pokrywy sprzęgła,

bo uszczelka oryginalna będzie kosztowała z 70zł.

Jeśli chodzi o kufry to zastanów się czy będziesz ich używał czy tylko woził dla szpanu.

Czy nie wystarczą Ci jakieś boczne "szmaciane" sakwy na wypad?

Na początku oczywiście jest wielka "podjara" mówiąc kolokwialnie, a potem troszkę zapał opada.

Z wielkich planów podróży na Bałkany, zadowalamy się świetnym wypadem na mazury!!!

Nie lubię przerostu formy nad treścią.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przynajmniej jeden centralny kufer by mi się przydał, bo moto będę jeździł do pracy, a wszystko się za pazuchę nie zmieści. Dzięki za info o uszczelce.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

SoD, nie obrażaj się! 8-) Ponieważ Twoja maszyna jest (przynajmniej z opisu i zdjęć) chyba jednym z najlepiej wyposażonym Dakarem na forum, stąd moje "porównanie". Kruzoe, można zajechać Dakara, uwierz mi. Ja wolałbym zadbany, gotowy do jazdy turystycznej sprzęt z 1994 roku z wyposażeniem, niż 6 letniego "golasa" który co drugi dzień albo co 200 km zaskakiwałby mnie jakimiś felerami. Wszystko kwestia gustu. Decyzja i tak należy do Dwapro.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

dwapro, nie pakuj sie w starego trupa !!! (mam nadzieje że sie mirek nie obrazi) KRUZOE ma racje, ja wychodze z tego samego założenia, lepiej nowsze niz starsze nie ważne w jakim stanie, oczywiście w granicach rozsądku. Stare jest dobre wino, jak zaznaczył KRUZOE ale zapomniał jeszcze o skrzypcach. Jestem z Wrocławia, jak chcesz pomocy to pisz na PRV.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
...Stare jest dobre wino, jak zaznaczył KRUZOE ale zapomniał jeszcze o skrzypcach. ...

... i Tina Turner ;), należałoby dodać ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
dwapro, nie pakuj sie w starego trupa !!! (mam nadzieje że sie mirek nie obrazi) KRUZOE ma racje, ja wychodze z tego samego założenia, lepiej nowsze niz starsze nie ważne w jakim stanie, oczywiście w granicach rozsądku. Stare jest dobre wino, jak zaznaczył KRUZOE ale zapomniał jeszcze o skrzypcach. Jestem z Wrocławia, jak chcesz pomocy to pisz na PRV.

Pawel dzięki za deklarację pomocy. Dzisiaj miałem obejrzeć egzemplarz z Wrocławia, ale musiałem szybciej wracać ze szkolenia do chorej żony. Szczerze mówiąc planowałem zakup gs1200 adventure na wiosnę, ale zmieniło się nieco przeznaczenie wolnych środków finansowych ;) więc w oko wpadła mi 650. Decyzja ostateczne jeszcze nie została podjęta. Do tej pory latałem na hondzie cbr600 vfr750 więc muszę odbyć jazdę kilkoma sztukami zanim się zdecyduję. To, że rocznik ma znaczenie wiem, ale największe ma dla mnie przebieg i to jak właściciel dba/ł o maszynę. Temat otwarty poszukiwania trwają. :geek:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Byłem dzisiaj we Wrocławiu oglądać motocykl z ogłoszenia http://allegro.pl/bmw-f-650-sliczny-i1288667955.html - kasa zapakowana do kieszeni i w niej niestety została, bo motor mogłem tylko obejrzeć...

Po wyjeździe z garażu nie dało się już ruszyć, bo po dodaniu gazu motor się dławił i strzelał z tłumika. Na mój gust gaźnik do regulacji. Sprzedający nawypisywał czego to nie wymienił i nie wyregulował ale zapomniał dodać kilka istotnych szczegółów, np. że z motoru cieknie olej w kilku miejscach, a obudowa silnika na dole po prawej stronie jest pęknięta i zaklejona silikonem (?), żeby nie gubić oleju. Poza tym po chwili postoju na odpalonym silniku, pojawił się pod nim olej. Ciężko było sprawdzić cokolwiek innego podczas jazdy :lol: Ogólnie egzemplarz nie jest warty zainteresowania.

Poszukiwania trwają...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

cena jest ok, mozemy sie rano przejechac.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×