sukhoi22 1 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Witam wszystkich. Nie mam dużego doświadczenia z motocyklami. Za mną jeden sezon na F 650 GS. Dodam tylko, że szybko załapałem bakcyl i czuję, że mogę już szukać COŚ większego w cenie do 27-30 tys.. Przymierzam się do takich moto jak w temacie. Biorę pod uwagę swój wzrost i wagę /175 i 77 / . Nie jeździłem praktycznie żadnym z nich /kilka minut r 1200 gs adv/. Wydawało mi się, że mógłby być. F800 GS ma dużą wysokość siedzeniową /88 cm/ - dla mnie to za dużo ale przecież mogę wymienić siedzisko - tylko czy to wystarczy? Pewnie jeszcze kilka aspektów trzeba wziąć pod uwagę. Właśnie....... Chciałem poprosić Was o sugestie, wypowiedzi w tym temacie. Może ktoś miał podobny problem. Dzięki. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ZWIERZ 9 339 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Musisz zadać sobie odwieczne pytanie nurtujące ludzkość "do czego chcesz używać moto" 7 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
sukhoi22 1 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Bardziej nastawiam się na turystykę szosową, bezdroży raczej mniej :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ZWIERZ 9 339 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Jak turystyka szosowa, to 1200. 800 ma strasznie niewygodną oryginalną kanapę. Tak z mojej strony, ale wybór należy do Ciebie. 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
sukhoi22 1 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Masz rację, tylko że kanapę można wymienić na komfort. Wtedy może być 2 cm niższa a z wkładką żelową i odpowiednim wyprofilowaniu staje się wygodnym siedzeniem. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
consigliero 1 971 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Jak turystyka jednoosobowa to F 650 GS twin jest też dobrym wyborem Wysłane z mojego XT1032 6 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
nokian66 1 262 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Raczej nikt za bardzo cie nie przekona do rodzaju moto, to indywidualna sprawa. Przeciez nie kupujesz moto na cale zycie, pojezdzisz zobaczysz czy tego oczekujesz, jak nie to sprzedaz i kupisz inny, i tak po ktoryms z kolei stwierdzisz ze to jest to. Weź pod uwage ze 1200 to juz calkiem inny silnik, boxera mozna ....znienawidzieć a mozna i polubić;) 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
oryginalny 370 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 w postach 50/50 proponuje umówić się na jazdę próbą oby dwoma! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bawarka 2 260 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Ja mam odwieczny dylemat czy zamienić swoją 800 na dużego Gsa. Oba maja swoje za i przeciw. Każdy inny, musisz sam zdecydować :) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Wybierz ten w lepszym stanie technicznym. Jakoś mi się przyplątał dowcip: Pewien facet miał trzy bliskie przyjaciółki, ale nie wiedział, z którą z nich powinien się ożenić. Postanowił więc przeprowadzić test, żeby przekonać się, która z nich jest najodpowiedniejszą kandydatką na żonę. Wyciągnął z konta 15.000 euro i dał 5000 każdej z nich, mówiąc: - Wydaj je według własnego uznania. Pierwsza pobiegła na zakupy: ubrania, biżuteria, fryzjer, gabinet odnowy biologicznej itd. Wróciła do gościa i mówi: - Wydałam wszystkie twoje pieniądze, aby ci się bardziej podobać, ponieważ cię kocham. Druga także wybrała się na zakupy: nowy sprzęt stereo, telewizor plazmowy, dwie pary nart, zestaw kijów golfowych itp. Wróciła do gościa i mówi: - Wydałam wszystko, aby cię uszczęśliwić, ponieważ cię kocham. Trzecia wzięła pieniądze i zainwestowała je na giełdzie. W ciągu trzech dni podwoiła inwestycję, oddała mężczyźnie 5000 euro i powiedziała: - Zainwestowałam twoje pieniądze i zarobiłam wlasne. Teraz mogę je sobie spokojnie wydać, a ty nie musisz się martwić, że na tym stracisz. Zrobiłam to, bo cię kocham. Wtedy mężczyzna zaczął myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… (mężczyźni dużo myślą…) myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… (mężczyźni naprawdę dużo myślą…) myśleć… myśleć… myśleć… (uff, coś długo to trwa) myśleć… myśleć… myśleć… myśleć… … I ożenił się z tą, która miała największe cycki. Więc boxer... 15 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
tomekm 1 153 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 czy jak motocykl się Tobie przewróci, to wolisz podnosci ponad 200 czy ponad 300kg? ps. imho nawinąłbym jeszcze kilka kkm singlem albo małym twinem, a potem zmienił na 800 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mila1 3 368 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 czy jak motocykl się Tobie przewróci, to wolisz podnosci ponad 200 czy ponad 300kg? Z tabel, to chyba różnica jest mniejsza, coś ok. 30 kG. Jak jest w praktyce z podnoszeniem? 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Doodek 15 044 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Boxer bardziej odstaje od ziemi ;) więc na pewno łatwiej podnieść ;) Ale ja się nie znam bo sama nic nie podniosę ;) 7 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 Jesli asfalt to po co pchac sie w 800? Mocny elastyczny silnik, prawie bezobslugowy kardan, megawygodna kanapa i dobra oslona przed wiatrem.... R1200GS i masz odpowiedz. 5 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ex1 477 Zgłoś ten post Napisano 6 Kwiecień 2014 ja tak trochę z innej strony na to wszytko patrzę .. jak brać GS-a to tylko 1200 tym bardziej że lubisz ganiać po asfaltach a tam 1200 bije na głowę 800 generalnie mało w czym 800 będzie lepsze niż 1200. do Offu się niestety oba nie nadają... 1200 gorzej radzi sobie z poprzecznymi przeszkodami, oraz nie robi za bardzo w piachu. no ale 800 też miszczem nie jest.. w tej kategorii. oba motocykle w terenie łatwo zepsuć nie po to są stworzone.. zatem jeżeli travel by ON to bierz 1200. a podnoszeniem się nie przejmuj.. 1200 waży coś koło 210 kg i jak leży to leży na cycku.. łatwo go podnieść, a i masy ma najwięcej na dole.. 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
consigliero 1 971 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 No zdarza się że się trochę przechyłi ale w najgorszym wypadku trzeba kufry rozpiąć 4 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 w postach 50/50 proponuje umówić się na jazdę próbą oby dwoma! Tego odradzam, pójdziesz na jazdę próbną, dostaniesz nowego 1200GS LC, który ma w innym miejscu środek ciężkości i ogólnie się inaczej prowadzi niż poprzednicy ;-) czy jak motocykl się Tobie przewróci, to wolisz podnosci ponad 200 czy ponad 300kg? Tomek, nie przesadzaj, F 800 GS - 214 kg, R 1200 GS - 238 kg, R 1200 GS ADV - 256 kg. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Tomasz 385 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 Jakbym jeździł tylko po szosie to bym brał 1200 a jak coś wjechać w teren to 800. Tyle. Tylko rodzi się pytanie: Po co GS na asfalt, można kupić inne typowo asfaltowe moto? ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 Jakbym jeździł tylko po szosie to bym brał 1200 a jak coś wjechać w teren to 800. Tyle. Tylko rodzi się pytanie: Po co GS na asfalt, można kupić inne typowo asfaltowe moto? ;) ... gelände straße.... jest i to i to Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
red 4 330 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 MarekW "w krzaki" to bez motocykla się chodzi 6 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ex1 477 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 Jakbym jeździł tylko po szosie to bym brał 1200 a jak coś wjechać w teren to 800. Tyle. Tylko rodzi się pytanie: Po co GS na asfalt, można kupić inne typowo asfaltowe moto? ;) a ja jestem zupełnie odmiennego zdania w tym temacie.. uważam że gs 1200 to świetna maszyna asfaltowa, a i w terenie coś tam pojedzie... gS 800 niewiele lepiej jedzie w terenie a gorzej na szosie.. dodatkowo twierdzę że jest delikatniejszy.. i łatwiej jest go zepsuć przy glebie.. choć oczywiście jak się ma pecha to też można cycka urwać..;) tak czy inaczej brałbym 1200 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
red 4 330 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 no to może, żeby zbić masę motocykla to hp2 enduro - to jest lżejsze od 800 a ciągle 1200, mój plan na emeryturę to hp2 enduro tylko z felgami od megamoto, no i może jeszcze szybka 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 662 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 no to może, żeby zbić masę motocykla to hp2 enduro - to jest lżejsze od 800 a ciągle 1200,mój plan na emeryturę to hp2 enduro tylko z felgami od megamoto, no i może jeszcze szybka Też mam taki plan. Mój znajomy ma takiego z dwoma kompletami kół. Tylko ta cena ;-) wysłano z wodoszczelnego Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ex1 477 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 noo właśnie cena.. :) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Arthur71 2 676 Zgłoś ten post Napisano 7 Kwiecień 2014 Panowie. O budżecie sie się nie gada. Bo budżet jest jak dupsko, każdy ma swój :) 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach