Skocz do zawartości
sukhoi22

R1200 GS vs F 800 GS. Trudny wybór!?

Recommended Posts

Najważniejsze jest go kupić.

pozdrawiam

Artur

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kurde, żeby oni tą nazwę zmienili, to by było całkiem inne moto... A tak to... Ni to cipka, ni to burza...

Gdyż jest to motocykl szalenie dow-cipny, żeby nie powiedzieć frajdaśny, i idzie jak burza. ;-)

Z tą nazwą to chodziło o prąd.

Prąd cię broni, prąd cię chroni, prącie zawsze trzymaj w dłoni.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale pitolicie dziewczyny..... a widziała która takiego kardana rozwalonego lub może pół czy tylko słyszały i mity tworzą......:-)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Względy racjonalne przemawiają za 650twin, tylko to taki ni pies ni wydra, nieco przydepnięta sylwetka i koła z marketu...

A boxer to boxer ;-)

Petret, skoro rajcuje Cię boxer, to kup Boxera. Nie przypasuje Ci, to zmienisz. Jak tego nie zrobisz, to się ciągle będziesz zastanawiał, że go mogłeś mieć, a go nie masz... Pojeździsz podzielisz się wrażeniami... Będziesz już wiedział czy jest dla Ciebie. Pamiętaj też, że boxer to nie tylko gs. Takie 1200st na sam przykład możesz mieć w cenie 650 twina...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jednakowoż szerokie tzw. cycki mogą stanowić pewne ograniczenie a i przed złym dotykiem trzeba je zapewne zabezpieczyć. Poza tym moto wibruje nietypowo bo w poziomie. ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jednakowoż szerokie tzw. cycki mogą stanowić pewne ograniczenie a i przed złym dotykiem trzeba je zapewne zabezpieczyć. Poza tym moto wibruje nietypowo bo w poziomie. ;-)

eee... no to akurat się może podobać :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kurde, żeby oni tą nazwę zmienili, to by było całkiem inne moto... A tak to... Ni to cipka, ni to burza...

No faktycznie, od dawna mnie to zastanawia, czym się kierowali kolesie z suzuki wymyślając taką nazwę.

Brzmi prawie jak Yamaha-Vargina, Romet-Alnus, czy Honda-Transalp...

Sorry za offtop :D Suzuki to też fajna alternatywa

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A skoro o cyckach mowa... to może Triumph?

Ta marka przywołuje same pozytywne skojarzenia... może poza ceną.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A skoro o cyckach mowa... to może Triumph?

Ta marka przywołuje same pozytywne skojarzenia... może poza ceną.

Właściwie czego szukasz?? Motocykla, czy pokrowca??

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Triumph to bombowy motocykl w bardzo przystępnej cenie.

wysłano z daleka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Triumph to bombowy motocykl w bardzo przystępnej cenie.

wysłano z daleka

Tak przystepnej jak Bayerische Militaer Werke.

V-Strom wymyslil zapewne jakis powojenny uchodzca polityczny z Niemiec zbiegly do braterskiej Japonii. Pewnie byl elektrykiem o specjalizacji w dziedzinie krzesel.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiem, wiem dl najlepszy, najtańszy, najszybszy, najlżejszy, poprostu naj

wysłano z daleka

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Trochę bałem się do tego przyznać, ale VStrom i Tiger 800 to naprawdę zgrabne motocykle, ale...

Suzuki ponoć słyną z wątpliwej jakości i lubią się psuć (proszę mnie nie linczować), a Triumph w naszym kraju bardziej kojarzy się z marką bielizny :(

Paweł, patrząc na ogłoszenia na alledrogo, czy Tiger z ABSem to jakaś rzadkość??? Nie sądzę aby sprzedający omyłkowo pomijali ten drobiazg w opisie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przelec się 800xc, 800gs i DL 650.

Napisz potem co myślisz ;-)

wysłano z daleka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A widziałeś kiedyś Triumpha na cyckach??? Nieeee mow mi że to lipa ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiem, wiem dl najlepszy, najtańszy, najszybszy, najlżejszy, poprostu naj

wysłano z daleka

I to można opić. ;-)

Trochę bałem się do tego przyznać, ale VStrom i Tiger 800 to naprawdę zgrabne motocykle, ale...

Suzuki ponoć słyną z wątpliwej jakości i lubią się psuć (proszę mnie nie linczować), a Triumph w naszym kraju bardziej kojarzy się z marką bielizny :(

Paweł, patrząc na ogłoszenia na alledrogo, czy Tiger z ABSem to jakaś rzadkość??? Nie sądzę aby sprzedający omyłkowo pomijali ten drobiazg w opisie.

Też słyszałem mit o nietrwałych motocyklach Suzuki. Pokaż mi zatem te uszkodzone V-Stromy, bo ja nie widziałem ani jednego, poza tymi zepsutymi czołowo. Wszelkie statystyki kładą rywali na łopatki, niestety (znaczy ja się cieszę ale zaraz mnie powieszą). Poza BMW, które od lat prowadzi własne statystyki. ;-)

Triumph zajefajna bielizna, przyjemnie się ją zdejmuje z płci przeciwnej. ;-)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I to można opić. ;-)

Też słyszałem mit o nietrwałych motocyklach Suzuki. Pokaż mi zatem te uszkodzone V-Stromy, bo ja nie widziałem ani jednego, poza tymi zepsutymi czołowo. Wszelkie statystyki kładą rywali na łopatki, niestety (znaczy ja się cieszę ale zaraz mnie powieszą). Poza BMW, które od lat prowadzi własne statystyki. ;-)

Triumph zajefajna bielizna, przyjemnie się ją zdejmuje z płci przeciwnej. ;-)

Ja przez siedem lat nakulalem na swoim wee stromie prawie 40 tys kilometrów i jedyne co sie zepsuło sie to takie gowniane małe lozysko wyciskowe sprzęgła. Moto miało dwa razy wiemianiane uszczelniacze na widelcach, raz ustawiany rozrząd i schynchronizowane przepustnicy, jeden nowy napęd i pare pierdol które popsułem jeżdżąc offem. GS Edyty przejechał 5 tys kilometrów i swego czasu był co dwa tygodnie u mechanika...

Sent from my iPhone using Tapatalk

Edytowane przez looksgoodinblack

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

może ze mnie dooopa nie motocyklista, ale jakoś poza sprawami eksploatacji i corocznym wiosennym przedsezonowym przygotowaniem moto nie miałem innych wydatków SERWISOWYCH. No dobra: jakiś tam przełącznik kierunkowskazów, jakieś klocki, aha, czasami zmieniałem opony, uszczelniacze jak zaczęły się pocić (nie czekałem aż zaczną rzygać olejem), zużyło się sprzęgło, to wymieniłem, żarówki czasami wymieniałem, i tak sobie pyrkam przez ostatnie parę lat. Co dziwne, co rok na wiosnę wydaję coraz mniej przed sezonem...Wstyd się przyznać, ale nawet narzędzi od paru lat nie wożę (no chyba że jadę z Jasinkiem na zlot ;-) ). No tak, ale ja jeżdżę po polskim asfalcie, sporadycznie po szutrze lub plaży i czasami wpadam do Kotliny Kłodzkiej. No i oczywiście zagranica, czyli Szwajcaria Kaszubska.

A tak serio, to coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ten coroczny wiosenny konkretny przegląd z wymianą oleju, płynów, sprawdzeniem przez zaufanego mechanika, uchronił mnie przed poważnymi awariami. A jakieś duperele typu właśnie pocący się uszczelniacz, przypalone przypadkowo sprzęgło to chyba normalne losowe przypadki. Dbasz o moto-jeździsz. Nie dbasz, nie serwisujesz jak jest potrzeba, albo wskazany interwał, nie przejmujesz się drobnymi awariami-w efekcie w końcu moto odmawia posłuszeństwa za grube pieniądze. I nie ma znaczenia czy masz SHL-kę, czy BMW czy Yamahę R6, DL-a, czy inne 2oo.

  • Like 11

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dobrze, że Krzyzak już rzadko zagląda na forum bo wdałby się z Tobą zapewne w polemikę.... :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W temacie: wybralbym 1200, bo na asfaltowych ścieżkach wygodny do bólu. A w temacie zdolności terenowych -off....bagno wszystko wciągnie ...a inne nawierzchnie...w Tv były filmy z wypraw jednego gościa , co gs 1200 wszystkie pustynie świata przeleciał, inny przez syberię do Magadanu dojechał i przez Mongolię do Europy wrócił, a pewien staruszek w niemcowni - na zlocie BMW wygrał konkurs slalomu ustawionego w korycie górskiego potoku, jazda na czas, startowały rożne sprzęty łącznie z wscieklakami. Wygrał dziadek na 1200. Zatem moto jest ważne , ale kierownik- jego umiejętności są najważniejsze . A pisanie , że Gs 1200 nie nadaje się do turystyki terenowej..... Moze po prostu trzeba umieć jeżdzić a nie "zwalać" wszystkiego na moto. GS 1200 to moto do turystyki wyprawowej - po to został zrobiony i wielu podróżników objechało nim świat i to nie po asfaltowych drogach. Proponuję nie wydawać opinii tylko w oparciu o własne ograniczenia. Ponieważ Kolega preferuje jazdy po czarnym , to moze lepiej przysiąść coś z serii K , jesli ma to być stajnia bawarska...to seria dedykowana do turystyki asfaltowej i super wygodna. Na marginesie- kolega wjechał k1200 na Sowę, więc i na takich ścieżkach od biedy daje radę.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dualsport to ciężka sprawa. W dzisiejszych czasach motocykle i sprzęt są mocno specjalistyczne. Podróżnicza prawda mówi, że dobry motocykl to taki który jedzie. A jedzie ten o którego się dba i regularnie go serwisuje. Jedne trzeba serwisować częściej inne rzadziej. Moim zdaniem na każdy typ wypraw jest inny sprzęt. Teraz jeżdżę gs-em. Na następny sezon na Afrykę będę kupował ktm-a. A jakbym miał do Mongolii jechać na kołach to bym wybrał jakiegoś litra. Tylko raczej japońskiego bo łatwiej by było o części. Jeśli masz zamiar w terenie to ciężar jest najważniejszy. Oczywiście, że dobry kierownik zrobi lepszy czas w terenie na 1200gs niż początkujący na ktm-ie. Ale jak się jeździ dużo w terenie to po co się męczyć z 230kg bestią. Nie ma sensu się siłować moim zdaniem. Tak samo w drugą stronę. Jeśli się jeździ po asfalcie a chce się kupić terenowy motocykl.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wilczek, fajne to co napisales. Niby to prawda ogolnie znana, ale rzadko się przewija. Faktem jest, że bokserami właśnie ludzie zjezdzili swiat wzdluz i wszerz, tak właśnie zrodzila się ich legenda, ba, legenda motocykli BMW ogólnie, single to bylo wypelnianie niszy rynkowej, zaskoczyło jak najbardziej na plus, ale mnie osobiscie zawsze BMW będzie sie kojarzylo z cyckami.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×