Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 8 Sierpień 2011 To ja polecę coś pnienknego Oberża Złoty Młyn na trasie Łódź - Częstochowa w odległości 20 km od Łodzi w miejscowości Kruszów. Jadąc od strony Łodzi po prawej stronie. Żarcie super, jak pierwszy raz dostałem żeberka, to myślałem że są z dinozaura, nie mieściły się na wielkim talerzu. Ceny rewelacja, a na dodatek motocykliści mają 30% zniżki. Dodam, że pierwszy raz się tam zatrzymałem tylko dlatego, bo stało tam ze 40 motocykli A teraz jak tylko jadę na Kraków, to zawsze się tam zatrzymuję Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 8 Sierpień 2011 To także trasa na Kielce/Rzeszów prawda? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
klansman 1 025 Zgłoś ten post Napisano 11 Sierpień 2011 To ja polecę coś pnienknego :lol: Oberża Złoty Młyn na trasie Łódź - Częstochowa w odległości 20 km od Łodzi w miejscowości Kruszów. Jadąc od strony Łodzi po prawej stronie. Żarcie super, jak pierwszy raz dostałem żeberka, to myślałem że są z dinozaura, nie mieściły się na wielkim talerzu. Ceny rewelacja, a na dodatek motocykliści mają 30% zniżki. Dodam, że pierwszy raz się tam zatrzymałem tylko dlatego, bo stało tam ze 40 motocykli ;) A teraz jak tylko jadę na Kraków, to zawsze się tam zatrzymuję :D Znam , znam polecam placek po węgiersku jak dla mnie nie do zjedzenia w całości....oczywiście chodzi mi o ilość;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 15 Sierpień 2011 Nie wiem czy to na trasie, bo Tykocin leży nieco z boku, ale polecam pierogi w tamtejszej restauracji "Tejsza". Znajduje się tuż obok synagogi, a jedzenie serwują takie, że palce lizać. Przynajmniej pierogi z mięsem, których zjadłem 9, chociaż z reguły nie daję rady więcej niż 4-5 sztukom. Wszystko ręczna robota i na poczekaniu. Ciasto, farsz, to czysta poezja. Pyszności za ok. 12 zł. Karta dań jest dosyć skromna, ale warto zapytać, co polecają na dany dzień. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 16 Sierpień 2011 Mam propozycję, może zrobimy mapę w google z tymi miejscami :?: ;) Było by to bardzo przydatne na trasie, bo niestety lapka nie biorę na motka ;) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 16 Sierpień 2011 (…) pierogi z mięsem, których zjadłem 9(…) Uwielbiam pierogi z mięsem - często w knajpach w drodze wybieram właśnie to danie, szczególnie jeżeli robione jest na miejscu. IMO farsz musi być zwarty, mieć odrobinkę cebulki i być wyraźnie pieprzny. Dobra Pierogarnia jest na Pomorzu w okolicach Dolnej Grupy w okolicach starej trasy na Gdańsk. Nie wiem czy jeszcze istnieje, ale wspomnień czar jest silny Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 16 Sierpień 2011 Były takie jak piszesz, a nawet lepsze. Miałem wrażenie, że nie były gotowane w wodzie tylko w delikatnym rosole. Jeżu Krzaczasty, jak sobie przypomnę, to mam ślinotok... Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 17 Sierpień 2011 Oj w rosołku mówisz… Poezja kulinarna. ;) Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Bajer 6 242 Zgłoś ten post Napisano 17 Sierpień 2011 Do dupy Wam nakopię ;) A ja taki głodny z pola przyjechałem i czekam na kolację, a tu rozmowy o pierogach na rosole ;) Mmmm, ja też zawsze jak się gdzieś zatrzymuję, to pierogi, albo krokiet z mięsem i barszczem :lol: :beer: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
cykli 4 039 Zgłoś ten post Napisano 19 Sierpień 2011 Jak pierogi to trasa "20" Gdynia-Kościerzyna (ściślej Żukowo-Egiertowo)miejscowość Wyczechowo -dokładnie naprzeciwko wiecznie czynnego fotoradaru. Polecam!!! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 20 Sierpień 2011 Trasa do Koszalina od Białego Boru w miejscowości Mostowo była niezła goloneczka. Co prawda jadłem ją ze 2 lata temu ale jak by co to są okolice Dakarowego, więc można sprawdzić :beer: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 671 Zgłoś ten post Napisano 20 Sierpień 2011 Ja mam taką jedną restauracje która ma kilka filii, jedynym plusem jest to, że w każdej jest dobra kawa, jedzenie powiedzmy sobie, takie sobie :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 20 Sierpień 2011 pies mielony razem z budą i łańcuchem i bułka z wtryskarki :lol: :lol: :lol: Ale sosiki do tego pierwsza klasa! Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 671 Zgłoś ten post Napisano 20 Sierpień 2011 (...)byłes tam? Nie, no co ty, kolega mi mówił (...) :lol: :beer: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 20 Sierpień 2011 McD akurat troche znam i to na jakim poziomie pilnują się. Mają sporo do stracenia w wypadku procesów. Można sporo złego o nich mówić ale jakości pilnuja bardzo. Osobiście podobnie jak Paweł - głównie kawa. Od czasu do czasu w trasie na szybko jakaś buła :beer: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 20 Sierpień 2011 Tam o w trasie najczesciej... Toaleta. :lol: I lody w wafelku. Kawa tam akurat nie smakuje mi. A z buł jak już to pikantny kb. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
dakarowy 25 991 Zgłoś ten post Napisano 20 Sierpień 2011 Tam o w trasie najczesciej... Toaleta. :lol:I lody w wafelku. Kawa tam akurat nie smakuje mi. A z buł jak już to pikantny kb. Alik ale Ty wybredny jesteś jak francus[z]ki piesek :lol: Nie dramatyzuj.. mój syn by w ogień skoczył żeby tylko do McD wstąpić, że o zabawkach nie wspomnę.. :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jarek 22 816 Zgłoś ten post Napisano 20 Sierpień 2011 .. mój syn by w ogień skoczył żeby tylko do McD wstąpić, że o zabawkach nie wspomnę.. :lol: Jedno i drugie plastikowe - pyszne, ale jednak nie każdemu smakują zabawki :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
rPiotrek 1 595 Zgłoś ten post Napisano 21 Sierpień 2011 McD ma jedną zaletę: gdziekolwiek nie jesz (no może poza Mandżurią :lol: ) mozna w miarę bezpiecznie (bez perspektywy spędzenia następnego dnia na porcelanie) wrzucić jakąś paszę na ruszt. Restauracją tego nigdy nie nazwę (raczej paszarnią :lol: ) ale w trasie czasem kożystam. Chociaż takiego pierdolnika jak parę lat temu w niemcowni przy autostradzie to jeszcze nie widziałem :evil: :evil: :evil: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Pawel 53 671 Zgłoś ten post Napisano 21 Sierpień 2011 masz racje, zawsze wiadmo na co mozna liczyc. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Wojbm6 482 Zgłoś ten post Napisano 22 Sierpień 2011 No i już wiemy na co liczyć w Kłodzku oprócz Toi Toia :-) - i dlaczego to Hard Core Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
alik 1 743 Zgłoś ten post Napisano 22 Sierpień 2011 .. mój syn by w ogień skoczył żeby tylko do McD wstąpić, że o zabawkach nie wspomnę.. :lol: Jedno i drugie plastikowe - pyszne, ale jednak nie każdemu smakują zabawki :lol: I oto chodzi, oto chodzi. :lol: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Wojbm6 482 Zgłoś ten post Napisano 24 Sierpień 2011 po dwóch dniach w "Niemcowni" wjechałem do Polski - pierwszy zajazd na trasie Kostrzyń - Gorzów Wlkp. - rosół z kołdunami - jak rozgryzłem kołduna to zaraz miałem uczucie o jakim pisał Alik - czuć było czosnek i pieprz we farszu i ten "rosółek" - niebo w gębie -polecam Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
leff 2 408 Zgłoś ten post Napisano 13 Wrzesień 2011 Zajazd u Chmiela w Kowalowie (Komir, to niedaleko od ciebie). Świetne domowe jedzenie w ilościach olbrzymich i za śmieszne pieniądze. Knajpka z pozoru taka sobie, ale chłopaki tak gotują, że palce lizać. Jakiś czas temu wybraliśmy się tam na niedzielny obiad. Było nas 8 osób. Wzięliśmy 6 zup i 8 drugich dań. Do tego napoje. Gdy jedzenie wylądowalo na stole, to sądziłem, że pomyłka: miska zupy o objętości średniej wielkości garnka, drugie dania utrzymane w podobnym tonie. Teraz uwaga! Ile mogło to wszystko kosztować? Ogłaszam konkurs. Kto zgadnie albo będzie najbliżej prawdy, wygrywa obiad u Chmiela. Ja stawiam. Konkurs trwa do końca dnia. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
mygosia 2 801 Zgłoś ten post Napisano 13 Wrzesień 2011 Zupa 4pln Drugie danie - nie wiem co było, ale obstawiam 9,50 :mrgreen: Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach