bbu 38 Zgłoś ten post Napisano 23 Luty 2015 (edytowane) Witam, Dość długo nie mogłem znaleźć info jak podpiąć gniazdo USB tak aby nie rozładowywało Aku przy wyłączonym silniku. W końcu po kilku pomiarach woltomierzem udało mi się ustalić jak to zrobić. Narzędzie potrzebne: - torxy - lutownica - taśma izolacyjna Tak wygląda efekt końcowy: Tędy prowadzimy przewód w stronę puszki z bezpiecznikami: Przechodzimy na drugą stronę i dalej prowadzimy pod ramą, pod dolotem: Przewód dodatni podłączamy pod bezpiecznik nr 1 (15A). Jest on podpięty pod przycisk zapłonu (ten czerwony po prawej stronie na kierownicy) więc nasze gniazdo będzie włączone tylko przy włączonym zapłonie: Widok z drugiej strony: Przewód ujemny uziemiamy w jakimś sensownym miejscu. Edytowane 23 Luty 2015 przez bbu Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 23 Luty 2015 (edytowane) Wiesz co? Takie odbiorniki pradu jesli chcesz zeby zalaczaly sie po wlaczceniu zaplonu to sie przez przekaznik podlacza mimo, ze pobieraja maly prad. Do tego oczywiscie bezpiecznik dodatkowo. Za to co zrobiles powinno upierdzielac sie lapy przy samej dupie :roll: PS słabo szukałes - http://f650gs.pl/topic/383-gniazdo-zapalniczki/ Edytowane 23 Luty 2015 przez Mutomb 3 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MaHi 77 Zgłoś ten post Napisano 23 Luty 2015 Biorąc pod uwagę moje lenistwo oraz fakt, że gniazdo USB ciągnie zazwyczaj znikomy prąd, to ja bym to gniazdo podpiął / przez mały bezpiecznik/ pod któryś przewód zasilający światła z przedniej lampy i na tym by się moje "wysiłki skończyły, a efekt końcowy byłby praktycznie taki sam ;-) Ale należy oczywiście docenić konkretne podejście do sprawy ;-) pozdrawiam Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
raby 2 267 Zgłoś ten post Napisano 23 Luty 2015 Niby fajnie, chyba ale w moim wypadku nie praktyczne. Mam tel ze spora bateria i przy korzystaniu z nawi wolno sie laduje. Lepsze rozwiazanie przez oddzielny wlacznik i mozliwosc ladowania na postoju. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
MaHi 77 Zgłoś ten post Napisano 23 Luty 2015 (edytowane) A tak na bardziej poważnie, to trzeba wiedzieć do czego ma służyć dodatkowa instalacja. Ja podprowadziłem bezpośrednio z klem akumulatora przez przekaźnik przełączany za zapłonem i przez bezpiecznik. Instalacja potrzebna mi była pod gniazdo zapalniczki, dodatkową kontrolkę ładowania akumulatora i planowane kiedyś dodatkowe przednie światła. pozdrawiam Edytowane 23 Luty 2015 przez MaHi Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
deave 7 Zgłoś ten post Napisano 23 Luty 2015 Ale jak to usb? na 12v? Jest tam jakiś stabilizator napięcia na 5v? Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
raby 2 267 Zgłoś ten post Napisano 23 Luty 2015 Jest wbudowany Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
krzbur 72 Zgłoś ten post Napisano 24 Luty 2015 Widziałem od chińczyka ładowarkę usb na 12v pod zapalniczkę. Nasz klient nasz Pan :) . Znajomy telefon nią spalił. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Dave 4 513 Zgłoś ten post Napisano 24 Luty 2015 Widziałem od niemca motocykl na benzynę. Nasz klient nasz Pan. Znajomy spodnie nim spalił. :huh: 2 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 24 Luty 2015 Widziałem od chińczyka ładowarkę usb na 12v pod zapalniczkę. Nasz klient nasz Pan :) . Znajomy telefon nią spalił. Dlatego zostawiłem sobie tylko gniazdko 12V a uzywam tylko firmowych ładowarek. Jesli ma sie kilka urzadzen to warto porownac prad ładowania i napiecie (kazda ladowarka ma opisane). Czasami ta 1 da sie wykorzystac do kilku urzadzen. Gwarancje mam ale nie bede ryzykował aparatu za 3k zł ładowarka za 20zł. Zewnetrzna ładowarka ma ta przewage ze przewaznie posiada dodatkowy bezpiecznik we wtyczce i jest bardziej szczelna. Odkryte gniazdo USB samo prosi sie o awarie. Poza tym pewniej siedzi wtyczka 12V w gniezdzie niz kabel USB. To takie moje wnioski. Nikt nie musi sie z tym zgadzac. Duzo jezdze po dziurach i wszelkie polaczenia elektryczne musze miec w miare trwale i pewne. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Jogi 1 263 Zgłoś ten post Napisano 24 Luty 2015 (edytowane) usb podpięte pod 15A to naprawdę ..... na bogato ;) (chyba , że jest coś jeszcze po drodze) Edytowane 24 Luty 2015 przez Jogi Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
WINO 1 534 Zgłoś ten post Napisano 24 Luty 2015 A ja mam i taką i taką, a co....... :-) 1 Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
ARG 1 050 Zgłoś ten post Napisano 25 Luty 2015 Rozumiem, że kolega chciał dobrze ale dla dobra przyszłych użytkowników foruma może jednak usunąć ten topik ;). Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
Mutomb 3 541 Zgłoś ten post Napisano 25 Luty 2015 Moze chcial dobrze ale wyszlo troche inaczej. Gdyby z tego nie zrobil instrukcji dla innych to bym byl delikatniejszy. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach
krzbur 72 Zgłoś ten post Napisano 26 Luty 2015 Dlatego zostawiłem sobie tylko gniazdko 12V a uzywam tylko firmowych ładowarek. Jesli ma sie kilka urzadzen to warto porownac prad ładowania i napiecie (kazda ladowarka ma opisane). Czasami ta 1 da sie wykorzystac do kilku urzadzen. Gwarancje mam ale nie bede ryzykował aparatu za 3k zł ładowarka za 20zł. Zewnetrzna ładowarka ma ta przewage ze przewaznie posiada dodatkowy bezpiecznik we wtyczce i jest bardziej szczelna. Odkryte gniazdo USB samo prosi sie o awarie. Poza tym pewniej siedzi wtyczka 12V w gniezdzie niz kabel USB. To takie moje wnioski. Nikt nie musi sie z tym zgadzac. Duzo jezdze po dziurach i wszelkie polaczenia elektryczne musze miec w miare trwale i pewne. Oxford (ten od toreb) robi fajne gniazdo odrazu na 2xusb. 100 zł kosztuje i duży prąd daje. 7 cali tablet dał radę się ładować jednocześnie z odpaloną nawigacją. I jest szczelne jak jest zamknięte. Jak musiałem w deszczu ładować to po prostu mi się kabelek z nim ciągnął do tankbaga i tyle. Udostępnij tego posta Odnośnik do posta Udostępnij na stronach