Skocz do zawartości
JacekJ

Geografia- jakie studia i zawód polecacie?

Recommended Posts

Polecam AGH - masowe ksztalcenie, jakos sie przepchnie przez ta matme... :) niezapomniane imprezy... Ja skonczylem gornictwo i geologie - moja matma po liceum "technicznym" stala na poziomie zawodowki(!!) pomogli koledzy (akademik obowiazkowo) i zbiorowe wkuwanie... Ale udalo sie. Na matmie polegla polowa ludzi ktorzy to zaczeli, ale Ci co przetrwali w wiekszosci dzis sa "mgr. Inz." Teraz nasram we wlasne gniazdo: edukacja wyzsza jest przereklamowana moim zdaniem. W kraju brakuje fachowcow wszelkiej masci (spawacze, tokarze - wyjechali na zachod). Jesli kiedys bede mial dziecko to zasugeruje mu ksztalcenie zawodowe, poparte technikum, ewentualnie zaocznymi studiami... Kazdy kto zrobil to w mojej branzy jest nieporownywalnie wiekszym fachowcem od maturzysty z dyplomem uczelni :) na to jednak u Ciebie za pozno, jeszcze raz polecam AGH ;)

Moze nawigacja w jakiejs szkole morskiej - podroze... Albo WAT - przynajmniej praca w armii bedzie ;)

Wyslano na poczcie.

. O ! To jest nas dwóch ale ja PWR :)

Wysłane z garażu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przechodziłem geologię na UW. Przed matmą nie ucieknie się, ale do przejścia. Dużo zależy od wybranej specjalizacji, czysto techniczne - hydrogeologia, geofizyka, można też coś innego jak petrografia czy ochrona środowiska. A co po studiach to zupełnie inna bajka...

Nie wiem jak teraz to wygląda, bo sporo lat temu to przechodziłem;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

AGH, to świetna uczelnia. Jedna z niewielu w Krakowie, po której rzeczywiście można znaleźć sensowną pracę i to w zawodzie. Ale istotne jest jaki kierunek wybierze córka. Nie wszystkie mają branie u pracodawców.

Co do uczelni i kierunków, to wykształcenie wyższe w Polsce jest tylko i wyłącznie pierwszym filtrem, który pracodawca stosuje zapraszając świeżo upieczonego absolwenta na rozmowę. Nic poza tym. Dalej, po studiach, i tak musisz wszystkiego się sam nauczyć, zdobyć doświadczenie. Dopiero wybierając się na staż lub pierwszą pracę decydujesz jaką ścieżkę wybierzesz dla swojej kariery. W przypadku kierunków humanistycznych nie ma dużego znaczenia co to będzie. Co innego kierunki techniczne.

Moim zdaniem warto wybierać taki kierunek który się podoba i na dobrej uczelni, ale nie sugerować się rankingami tylko ludźmi, którzy tam pracują. Istototnie też jest kiedy wykładowcy są praktykami, a nie tylko i wyłącznie teoretykami. Dużą wadą uczelni w Polsce jest też mała ilość lub brak zajęć praktycznych, ale podobno to się zmienia już teraz. Uczelnie niestety nie przygotowują do pracy w zawodzie. Student, później absolwent, sam musi o to zadbać i de facto wszystkiego się nauczyć, niestety.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Na AGH mam drugą córkę od tego roku akademickiego. Chemia procesowa. Raczej dobry i przyszłościowy kierunek.

To przynajmnie siostry sie beda wspierac ;) zawsze to "swoj" ;) moze i jakas oszczednosc z tego przyjdzie...

Co do praktyki, to swieta racja. Jest mocno okrojona (za moich czasow byla), dlatego lepiej radza sobie ludzie ktorzy jednoczesnie pracowali i studiowali zaocznie, mieli trudniej, ale lepiej na tym wyszli w mysl przyslowia: "jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz"

Wyslano na poczcie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Koniecznie musi w stopniu perfekcyjnym opanować jakiś konkretny język obcy to znacznie zwiększa szanse na przyszłość

zgadzam się w 100%! najlepiej niech tym językiem będzie Java, C++, Python, PHP etc... :-P

a tak w temacie to PWR jest całkiem rozsądnym rozwiązaniem... jak nie odpadnie na pierwszym roku to później już raczej też nie ;)

Edytowane przez Łasica
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Politechnika Wrocławska odpada. Na razie wychodzi Uniwersytet Wrocławski, albo Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu. AGH też odpada niestety. Co w takim razie sądzicie? Geologia na UW ma sens?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ja skończyłem dwa kierunki na Politechnice Warszawskiej, w 90% uczyłem się tam wkuwania na pamięć, 5 lat trochę za długa jak na te wartościowe 10% :/

ulga, po jakimś egzaminie, że już nie muszę tego pamiętać bezcenna.

potem musiałem się jeszcze długo oduczać mentalności i maniery której tam nabyłem, oni tam naprawdę robią wszystko aby nikt nie pomyślał, że są tam dla studentów.

Jeżeli miałbym jeszcze raz studiować na jakiejkolwiek polskiej uczelni, to od razu poleciałbym do Sokratesa i na jakąś wymianę zagraniczną.

większość polskich uczelni jest jak polska telewizja, szkodliwa! :)

ale nie będę kopał leżącego

Edytowane przez artex

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak poczytałem, to geologia chyba do niczego się nie nadaje. Zwłaszcza dla dziewczyny.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zgłupiałem już. Dla mnie jasne. Politechnika jest ok. Ale jak nie, to co? Po niczym roboty nie ma?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak poczytałem, to geologia chyba do niczego się nie nadaje. Zwłaszcza dla dziewczyny.

moim zdaniem studia są niezbędne jak chcesz wykonywać zawodów reglamentowane przez Państwo: lekarz, adwokat, farmaceuta, ksiądz.

jeżeli chcesz pracować w korpo, to też ciągle cienkie HRy szukają papierków, podobnie jest z administracją państwową

dużą wadą studiów, szczególnie inżynierskich, jest to, że programy nauczania są sztywne i mają po kilka lat, to trochę dużo jak na dzisiejsze dynamiczne czasy.

Edytowane przez artex

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zgłupiałem już. Dla mnie jasne. Politechnika jest ok. Ale jak nie, to co? Po niczym roboty nie ma?

w dzisiejszych czasach, gdzie jest wiele możliwości, można pokusić się na zaprzestanie podziału czasu na pracę i czas wolny.

jak robisz coś, co jest przyjemne to ciężko nazwać to pracą, to na pewno nie jest banalne, ale wykonalne

formalne studia to duża szansa na pracę, które się nie lubi, pełną abstrakcji i oderwania od życia, czyli spędzasz tam pól dnia a nie możesz dzielić tej części z najbliższymi, ponieważ poza grupką współpracowników nikt cię nie zrozumie

nie ma to jak po filozofować na wieczór!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Jak poczytałem, to geologia chyba do niczego się nie nadaje. Zwłaszcza dla dziewczyny.

Chemia lepsza... Inzynieria genetyczna, laboratoria...

[quote name=JacekJ'

timestamp='1427407383' post='269454]Zgłupiałem już. Dla mnie jasne. Politechnika jest ok. Ale jak nie, to co? Po niczym roboty nie ma?

Blacharz... Popatrz ile teraz remontuje sie zlomu z zachodu...

A moze c+e?? Monotonna, ale praca ;) i swiat mozna zwiedzic...

Podobno jest malo miejsc w przedszkolach... Mozna zalozyc prywatne.

Wyslano na poczcie.

Edytowane przez abwehry

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jacek , wieczorem napisze Ci PW.

Teraz z tel coś nie wchodzi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

wziecie i wybor ofert maja ci ktorzy ukonczyli studia techniczne, inzynieryjne. Tam niestety jest duzo matematyki, fizyki - Taki charackter pracy.

Niezgodze sie ze studnai nic niedaja. Daja ci podstawy, reszty musisz sie nauczyc sam.

Jak ktos nie cierpi matematyki to raczej w zawodzie technicznym nie ma co szukac. Moze zrobic reverse engineering i poszukac ciekawych ofert pracy (fakt nie wieadomo co bedzie popularne za 5 lat), sprawdzic co jest wymagane w tych ogloszenaich i tym tropem dojsc do studiow ktore daja odpowiednie wyksztalcenie.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Niestety studia w Polsce są na coraz niższym poziomie włączając w to oczywiście studia techniczne. Wynika to przede wszystkim z formy finansowania, pieniądze idą za studentem, czyli im więcej studentów zapewni sobie dana uczelnia tym więcej pieniędzy dostanie. A żeby mieć duuużo studentów, należy obniżyć poziom i zaoferować różne ciekawe kierunki typu biotechnologia albo ochrona środowiska, nie do końca wiadomo co to znaczy, pracy po tym nie będzie ale kierunki brzmią fajnie, podobnie jak inżynier europejski albo administracja europejska. Generalnie słowa europejska/i oraz środowisko i ekologia są kluczowe.

Ostatnio miałam okazję postudiować sobie na II stopniu i powiem wam było to żenujące. Kompletna zamiana ról, teraz to wykładowca bardzo stara się żeby student zdał, żeby egzaminy nie były za trudne i generalnie żeby nie stresować studentów.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

E tam gadacie.

Najlepszy zawód to rentier. Nie znam lepszego. ;-)

No i szkół nie trzeba żadnych kończyć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Rentier lub coś w tym stylu jest ok, jednakże trzeba mieć wiedzę i umiejętności, żeby zarządzać majątkiem. To nie te czasy, kiedy kupowało się udziały w jakiejś fabryce, kolei żelaznej, kompani handlowej i żyło jak król. Ładnie brzmi, ale ze względu na spekulacyjny charakter wielkiego kapitału łatwiej zostać wydymanym niż zarobić. Dzisiaj największym pewnikiem jest pewność zmian. Oczywiście, można żyć obracając pieniędzmi, nieruchomościami itd, ale nie jest to już takie proste. Korupcje, spekulacja i śliskie układy sprawiają, ze kasa zawsze trafia tam gdzie ma trafić, a nie tam gdzie powinna zgodnie z zasadami ekonomii (klasycznej).

Edytowane przez JacekJ

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Po Waszych cennych i różnorodnych uwagach (piszę serio) doszliśmy do wniosku, że studiowanie kierunków pseudoinżynieryjnych na podrzędnych uczelniach nie ma sensu. Tak jak kilku kolegów zauważyło, studia jedno, praca drugie. Jednak moim zdaniem łatwiej szukać pracy po np. rachunkowości, ekonomii, bankowości niż filologii angielskiej lub public relations. W związku z tym proszę ponownie o następujące rady. Czy lepiej wybrać Uniwersytet Ekonomiczny we Wrocławiu, czy może Uniwersytet Wrocławski? Chodzi o szeroko pojęte kierunki ekonomiczne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Akademia ekonomiczna we wroc , juz dawno swoje czasy świetności ma za sobą. Niestety.

Jak juz to UW.

Napisz mi na pw tel , zadzwonie do Ciebie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie to się liczy co skończysz, a ile jesteś w stanie w siebie wiedzy przyjąć i umieć ją w przyszłości wykorzystać...

No i fart... szerokie plecy, twarda dupa etc...

Studia mają takie znaczenie, że zawsze po nich można zrobić następny kierunek podyplomowo... a jak sam pisałeś, świat zmienny jest...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Akademia ekonomiczna we wroc , juz dawno swoje czasy świetności ma za sobą. Niestety.

Jak juz to UW.

Napisz mi na pw tel , zadzwonie do Ciebie.

Poszło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jacku daj córcię na AWF do stolicy!

Nie ma matmy, a z innymi zaliczeniami i treningami jej pomożemy... ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chyba najlepiej wybrać kierunek zgodny z własnymi zainteresowaniami, po co się męczyć i innych przy okazji.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

np. kaszubski :)

Coach, stąpasz po cienkim lodzie, a tu wiosna...Wprawdzie sam Kaszubem nie jestem, tylko tu mieszkam, ale zaręczam, wiem co piszę... ;-)
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

×