Skocz do zawartości
*romek*

Pytanie - zagadka

Recommended Posts

Drodzy Parafianie, mam dla Was zadanie. ;)

Dzisiaj w terenie przytrafiła mi się pewna sytuacja i zastanawiam się, co to mogło być. Postaram się to opisać najbardziej dokładnie jak potrafię, mimo wszystko jednak po babsku.

Mianowicie szkoląc się w jeździe po piachu ( a że podchodzę do tego tematu bardzo ambitnie :D ), wjechałam w największą kopę :D i tu przy próbie wyjazdu coś stuknęło/ zgrzytnęło. Wrzucam luz, wyłączyłam moto. Łańcuch napięty jak skóra na baranich yyyy...w okolicach intymnych ;). Odpalam moto, wrzucam jedynkę, dodaję gazu(nie dławi, wkręca się równo), ale kołem nie obraca. :huh: Wrzucam luz, próbujemy (Pawcio i ja) przepchnąć sprzęta, ale koło (tak mi się wydaje) nadal zablokowane - nie chcieliśmy targać na siłę, bo łańcuch dalej napięty. Odkręcam osłonę przedniej zębatki, tu wszystko wydaję się ok. Kolejne odpalenie i mieszanie biegami, 1, 2, 3 i na zmianę. w pewnym momencie ponowne (ale lżejsze) stuknięcie/ zgrzytnięcie. Dajemy na luz, łańcuch dalej napięty, wrzucamy 1., trochę gazu i koło kręci. Wyjechaliśmy/ wytoczyliśmy. Powrót do domu (ok. 3 km) na spokojnie. max. 3. bieg, bo bałam się szaleć. Biegi wchodzą normalnie, jeździ normalnie-nie szarpie, nie stuka. Moto w garażu, łańcuch się "unormował". Dodam, że napęd świeży, nie przejechał 1000 km. No i tu moje pytanie: co to mogło być? Czy to może być oznaką czegoś poważnego, czy mogę odetchnąć i traktować jako foch eFki? :huh:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Łańcuch sam z siebie tak się nie zachowuje, ale na podstawie tych informacji nie można nic stwierdzić - jedynie pogdybać - z tym, że to już może inni ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jak napisał admistrator,łańcuch sam się tak nie zachowuję,nie chce sie wymądrzac bo jestem nowy jak twój łańcuch,ale szukał bym w miejscu gdzie ktoś kopał tzn wymiana napędu :

-zębatka napedowa żle siadła i kantuje łańcuch co jakis czas,ewentualnie łozysko za nią ,ale wtedy było by słychac rechot,

-żle wyosiowane zębatki miedzy sobą ,łańcuch też będzie sie wspinac co jakis czas,

-tylne koło luzne na ośce lub napinaczu i sie przesuwa przy wiekszej sile.

pzdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Romeck - przyjedź do Bielska ;)

Połączycie przyjemne z pożytecznym :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Romeck - przyjedź do Bielska ;)

Połączycie przyjemne z pożytecznym :D

Tylko ja teraz boję się na niej jeździć, trzeba by brać przyczepkę. :huh:

Aha, łańcuch był napięty nierówno, tzn, na dole maksymalnie, a u góry ok 1 cm luzu. Zębatki nie były zacięte.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

hej to nie ma nic do tej awarii,tak zatrzymany był moto ,jak by ktos dzwignął tylne koło do góry to by się łańcuch wyrównał

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tylko ja teraz boję się na niej jeździć, trzeba by brać przyczepkę. :huh:

Aha, łańcuch był napięty nierówno, tzn, na dole maksymalnie, a u góry ok 1 cm luzu. Zębatki nie były zacięte.

To się zdarza przy kopaniu w piachu. Łańcuch przy dużych zmianach obciążeń lub cofaniu do tyłu tak dziwnie potrafi się naciągnąć zwłaszcza nowy, który się jeszcze dobrze nie "ułożył". Miałem tak nie raz nie dwa. Jeśli chodzi natomiast o skrzynię to jest to dziwne zachowanie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A ten problem sprzed dwóch lat został rozwiązany?

ten co mam na filmiku nagrane?

;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na mój gust to założyli Ci zamiast łańcucha gumę do gaci i stąd te objawy. ;-)

Ty się nie podśmiechuj, bo to dla mnie ważna sprawa jest. Ważniejsza niż promocje w Rossmann'ie. :D ;)

A ten problem sprzed dwóch lat został rozwiązany?

ten co mam na filmiku nagrane?

;)

Po przeczyszczeniu kostki, bezpieczników problem nie wystąpił. :)

...Jeśli chodzi natomiast o skrzynię to jest to dziwne zachowanie.

No właśnie tego się trochę obawiam...

A czy jest możliwe, że przy tak napiętym łańcuchu, jedynka mogła się nie zazębić i to nie kręcenie kołem było po prostu wynikiem nie wejścia biegu? Czy nie ma to żadnego znaczenia?

P.S. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim, a na tym się nie znam, stąd moje obawy. Jeśli to nic poważnego, to spoko - banan na twarzy i jeżdżę dalej. Chodzi mi o wyeliminowanie groźnych zachowań.

:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tak!mogło tak byc, bieg pierwszy w wiekszosci pojazdów jest nie synchronizowany lub połowicznie, czasami nawet zauważ iż w moto w których kończy się sprzęgło aby wrzucic bez problemu jedynkę trzeba bujnąć moto do przodu i wtedy wchodzi bez problemu, dla tego bieg pierwszy jest w drugą strone wbijany ,jest na innym wałku.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
tak!mogło tak byc, bieg pierwszy w wiekszosci pojazdów jest nie synchronizowany lub połowicznie, czasami nawet zauważ iż w moto w których kończy się sprzęgło aby wrzucic bez problemu jedynkę trzeba bujnąć moto do przodu i wtedy wchodzi bez problemu, dla tego bieg pierwszy jest w drugą strone wbijany ,jest na innym wałku.

Nie wiedziałem, że pozostałe biegi mam synchronizowane :o

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

MASZ RACJE MOJA GAFA !!! ukłon i nie piję juz dzisiaj piwa,

jest sprzegło kłowe , bez synchronizatorów,zmiana biegu przez przegazowanie ,tak doczytałem,

SPUSZCZAM ŁEB DO SAMEJ ZIEMI :roll:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli zahaczyłaś dźwignią hamulca nożnego o piach, to hamulec mógł się zblokować. Potem odpuścił po prostu. Widziałem to kilka razy, mi też się zdarzyło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Tylko ja teraz boję się na niej jeździć, trzeba by brać przyczepkę. :huh: Aha, łańcuch był napięty nierówno, tzn, na dole maksymalnie, a u góry ok 1 cm luzu. Zębatki nie były zacięte.

Kolego zrób może najpierw porządek z tym łańcuchem, prawidłowy luz (naklejka na wahaczu) masz ustawić właśnie w tym miejscu gdzie go nie masz zupełnie!

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kolego zrób może najpierw porządek ....

Ten kolega to koleżanka ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Coś Ty w tym opisie .... :roll:

Wy ... reszta ... dajcie spokój skrzyni biegów. Rozważanie tego nie ma sensu - chyba, że korpus, łożysko jest w strzępach, ale to by się olej lał i lał ;)

Ten motek powinien zobaczyć ktoś kto wie jak działa napęd "łańcuchowy", a że w motek z krakowskich stron to już wiem, że wszystko mu może być. Z tam tych stron można oglądać na warsztacie "cuda prawdziwe" ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

...jak by ktos dzwignął tylne koło do góry to by się łańcuch wyrównał

To się zdarza przy kopaniu w piachu. Łańcuch przy dużych zmianach obciążeń lub cofaniu do tyłu tak dziwnie potrafi się naciągnąć zwłaszcza nowy, który się jeszcze dobrze nie "ułożył". Miałem tak nie raz nie dwa. Jeśli chodzi natomiast o skrzynię to jest to dziwne zachowanie.

... dajcie spokój skrzyni biegów. Rozważanie tego nie ma sensu - chyba, że korpus, łożysko jest w strzępach, ale to by się olej lał i lał ;)

Dzięki, teraz jest to dla mnie jasne. Po prostu wystraszyły mnie te odgłosy. :)

Kolego zrób może najpierw porządek z tym łańcuchem, prawidłowy luz (naklejka na wahaczu) masz ustawić właśnie w tym miejscu gdzie go nie masz zupełnie!

Łańcuch ustawiony jest prawidłowo. Przeczytaj proszę pierwszy post uważniej...Koleżanko ;) :P

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×