Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

Zdrowia stary

Wysłane z garażu

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zdrowiej Jacku !

Ja wczoraj dokładnie w tym samym miejscu przed 7 rano gości zbluzgałem bo wyłażą z samochodów jak święte krowy prosto pod koła

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jacku. Nauczony niemiłym doświadczeniem... Jak kolano sztywnieje ,to lepiej je dokładnie przebadaj teraz,żeby uniknąć kłopotów później. Może warto pójść prywatnie do dobrego ortopedy, zrobić rezonans. Ubezpieczenie sprawcy powinno to pokryć, choć lepiej się upewnić. Mi po wypadku zabrakło dobrej konsultacji i mam trochę kłopoty z kolanem których można było uniknąć. Zdrówka.

wysłane ziemniakiem

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Przede wszystkim,życzę zdrowia i mam pytanie.Czy zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja,czy jako wypadek drogowy.Robi to sporą różnicę a mnie wygląda na uszkodzenie ciała powyżej siedmiu dni.Może to mieć znaczenie,przy wyliczaniu kwoty odszkodowania.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zdrowiej Jacku !

Ja wczoraj dokładnie w tym samym miejscu przed 7 rano gości zbluzgałem bo wyłażą z samochodów jak święte krowy prosto pod koła

Postaliśmy tam siłą rzeczy z godzinę po wypadku i miejsce jest masakryczne. Ciągłe zagrożenie, do sklepu z piekarnią cały czas podjeżdżają samochody ze wszystkich stron, piesi przechodzą przez jezdnię, groźba wypadku, potrącenia wisi w powietrzu non stop. Większość śpieszy się kupić coś na śniadanie i gazu dalej, bez oglądania się, tak jak koleś, który mnie trafił.

A swoją drogą, dlaczego się nie odzywasz w ogóle? Pojeździlibyśmy czasem, zlot robimy teraz? Jesteś pustelnikiem, czy nie masz czasu?

Fuuj, jak można pić takie świństwa. Na samą myśl robi mi się niedobrze. ;-)

Też mi wstyd, ale ktoś musi to robić. Na alkohol jestem za miękki chyba, zresztą w piciu herbaty mam jakieś szanse, a z piwem czy wódą byłbym na końcu stawki przy tej konkurencji, jaka panuje na rynku.

Przede wszystkim,życzę zdrowia i mam pytanie.Czy zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja,czy jako wypadek drogowy.Robi to sporą różnicę a mnie wygląda na uszkodzenie ciała powyżej siedmiu dni.Może to mieć znaczenie,przy wyliczaniu kwoty odszkodowania.

Na razie kolizja i chyba tak zostanie. Dzisiaj jest mi zdecydowanie lepiej, opuchlizna ze stopy zeszła, kolano po nocy też mniej boli.

Jacku. Nauczony niemiłym doświadczeniem... Jak kolano sztywnieje ,to lepiej je dokładnie przebadaj teraz,żeby uniknąć kłopotów później. Może warto pójść prywatnie do dobrego ortopedy, zrobić rezonans. Ubezpieczenie sprawcy powinno to pokryć, choć lepiej się upewnić. Mi po wypadku zabrakło dobrej konsultacji i mam trochę kłopoty z kolanem których można było uniknąć. Zdrówka.

wysłane ziemniakiem

Kolano przebadane, kontuzja dość typowa, znam ją już niestety. Nie ma nic groźnego (jak na taki wypadek), za 2 tygodnie będzie ok. M.in. właśnie na takie ewentualności biegam w maratonach i staram się ogólnie utrzymywać w formie, żeby skutki urazów były jak najmniejsze, a rehabilitacja krótka. To naprawdę działa.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To ja też wzniosłe toast za twoje zdrowie zieloną herbata

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hejka -Powodzenia - jak najszybszego powrotu za "wodze" ;)

Pzdr

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Masakra!

Zdrowiej jacek, oby do zlotu bylo ok.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Masakra!

Zdrowiej jacek, oby do zlotu bylo ok.

Chyba masakry nie widziałeś. Ja widziałem obie części. Tej teksański3j piłą mechaniczną. Dzisiaj już wszystko ok, zasuwam pieszo po Wawie. Zaraz koncert Big Cyca.

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jacek, zdrowia! Dobrze, że tylko tak ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chyba masakry nie widziałeś. Ja widziałem obie części. Tej teksański3j piłą mechaniczną. Dzisiaj już wszystko ok, zasuwam pieszo po Wawie. Zaraz koncert Big Cyca.

czy masz coś złamane?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

czy masz coś złamane?

Będzie miał złamane serce, jak na koncert nie pójdzie ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Będzie miał złamane serce, jak na koncert nie pójdzie ;-)

Kto gra?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Duże cucki - tez je lubię :)

Wysłane z garażu

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

BMW bokser znaczy ;-)

Wysłane z mojego D2403 przy użyciu Tapatalka

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

czy masz coś złamane?

Mam połamaną kość łódkowatą. Ale dzisiaj nic już nie czuję prawie, normalnie chodzę. Dziwne trochę, bo wczoraj po południu ledwo stałem.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kto gra?

Jeden gość wydziera się "ruski keczap, ruski keczap".

Tak naprawdę to jest super.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jacku, szybkiego wykurowania się i dużo kasy z odszkodowania (i szybko)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na to liczę. Wczoraj miałem jeździć z molegami po Roztoczu, dzisiaj po Lwowie, a tu dupa. To chociaż kasa niech będzie. Części już pozamawiane. Przyszły weekend ogień na tłoki i nadrabiamy.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A swoją drogą, dlaczego się nie odzywasz w ogóle? Pojeździlibyśmy czasem, zlot robimy teraz? Jesteś pustelnikiem, czy nie masz czasu?

Jacku, śledzę forum w zasadzie tylko jako kibic bo pasją motocyklową zaraziłem syna i GS jest jego :) . Ja tylko sporadycznie motocyklem gdzieś podjadę i, lub załatwić na szybko jakąś sprawę. Czasu niestety brak ale młody mój "eMJ" cosik myśli o dodatkowym drugim moto miejskim wtedy może będzie więcej okazji żeby podprowadzić mu GS-a, lecz zmuszony będę do zainwestowania w strój. Na zlot chyba wybiera się mój Michał ale pewnie będzie dojeżdżającym bo on studiuje i pracuje.

Pozdrawiam Mirek :beer:

I znowu w niedalekiej okolicy poszkodowany motocyklista

http://www.lublin112.pl/gory-zderzenie-daewoo-motocyklem-osoby-ranne-foto/

Edytowane przez Jumiko

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nieźle. Dobry jestem, taka prędkość i żyję. No i tyle metrów w poślizgu i bez wywrotki. Jechaliśmy za skręcającym w prawo busem 30-40 na godzinę maks., może nawet mniej. Nie hamowałem, tylko chciałem zwiać na lewo, ale gość i tak nie odpuścił i dopadł mnie na lewym pasie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

http://www.lublin112...cyklem-zdjecia/

poniżej w komentarzach Paweł "janusz kierownicy" pisze, że JacekJ jechał 150km/h, tak przynajmniej wskazuje ślad na drodze od hamowania,

:D

JacekJ - mścij mocno

Wzbudzaj zazdrość :lol:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×