Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

No przebieg to był mały, chyba z 80k w fiacie Tipo z '93 :D
Historia też była znana, ale pół auta było malowane, w tym pod koniec już po chamsku klepane na kanciasto i malowane białą emalią :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Trzeba jednak przyznać, że jeździmy znacznie dynamiczniej niż większość puszek. Motcyklistę słabiej też widać.

Nie wiem jak wy, ale jak jest miejsce, to rzadko miałem równo 50km/h, chociaż bez szaleństw.

Dla starszej osoby taki obiekt "z nikąd" mógł po prostu nie istnieć kiedy decydowała się na ruszenie. Wyskakujesz na woln pas (kiedy patrzyła to Cię tam nie było) odkręcasz lekko 70-80, widać że droga szeroka...

Poza wszytkim, jak porównasz przyspieszenie i drogę hamowania zwykłej F650, to masz takie proporcje, jakbyś jechał autem z silnikiem przeciętnego Porsche (5,5s 0-100) z hamulcami malucha (około 70m od setki do 0)

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hmmm ... . Ja pomijam wiek kierującej pojazdem czterokołowym , ale w 2003 roku moja małżonka skasowała Forda Escorta na takiej pani wyjeżdżającej seicento z lewej przez cztery pasy ulicy Wyszyńskiego . Żona przy dzwonie miała około 40 na godzinę , nikt nie zginął , seicento odjechało pomocą drogową ale stało na własnych kołach ... . Ja mocno powątpiewam w te 70-80 w momencie hamowania czyli 50-60 przy dzwonie . Wina kierującej jest oczywista , ale ... . Szkoda życia , lepiej zwolnić . 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
2 godziny temu, mario2007 napisał:

Hmmm ... . Ja pomijam wiek kierującej pojazdem czterokołowym , ale w 2003 roku moja małżonka skasowała Forda Escorta na takiej pani wyjeżdżającej seicento z lewej przez cztery pasy ulicy Wyszyńskiego . Żona przy dzwonie miała około 40 na godzinę , nikt nie zginął , seicento odjechało pomocą drogową ale stało na własnych kołach ... . Ja mocno powątpiewam w te 70-80 w momencie hamowania czyli 50-60 przy dzwonie . Wina kierującej jest oczywista , ale ... . Szkoda życia , lepiej zwolnić . 

przecież widać że gość uderzając miał grubo ponad setkę. Weź wydachuj motorem auto :) 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Jak ja lubie debili w puszkach jak beszczelnie patrzy ci w oczka i wyjezdza z bocznej tuz przed ....bo zdąży! Kiedyś nie zdzierże i bedziecie mi dosyłać paczki na dołek...jaki jest art. za pobicie..a moze uda sie podciągnąć pod "pomrocznośc jasną"?
Nokian. Mi kiedyś sprawca kolizji wytłumaczył to w prosty sposób. W żaden sposób nie usprawiedliwia go to ale ma sens.
Mówię do faceta już po wszystkim "przecież patrzył pan na mnie!"
A on na to że mnie nie widział tylko samochód który za mną jechał.
Był to słoneczny dzień i facet nie miał pod słońce. W zasadzie powinien mnie widzieć ale ludzkie oko skupiło się na większym obiekcie za mną
Od tamtej pory nie wierzę w to że mnie widzą nawet jak na mnie się gapią

taptarapta

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
14 godzin temu, black napisał:

Weź wydachuj motorem auto

Ja wiem? Jeśli to był jakiś goldwing albo zapakowany pod sam dach GS z pasażerem, to nie jest to już takie abstrakcyjne. Jak często można zobaczyć na różnych nagraniach z dróg, osobówki potrafią przewrócić się z zaskakującą łatwością.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale pewnie niekoniecznie od samego uderzenia, tylko również od manewru towarzyszącego (gwałtowny skręt, czy podbicie na krawężniku). 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Patrząc na ten filmik przy większej maszynie i tak jak napisał BrunoJ jakimś gwałtownym skręcie lub podbiciu auta całkiem możliwe :

 

A jak nie bezpośrednio to można pośrednio :D :

 

 

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
22 godziny temu, MrBodek napisał:

Ja wiem? Jeśli to był jakiś goldwing albo zapakowany pod sam dach GS z pasażerem, to nie jest to już takie abstrakcyjne. Jak często można zobaczyć na różnych nagraniach z dróg, osobówki potrafią przewrócić się z zaskakującą łatwością.

Na zdjęciach widać co to za motor. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No i nie długo trzeba było czekać żeby potwierdzić nasze przypuszczenia :( 

https://sportowefakty.wp.pl/pilka-nozna/776477/tragiczny-wypadek-w-krakowie-nie-zyje-pilkarz

 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

jest obszar widzenia, a właściwie "nie widzenia" w oku...niestety, to jest często przyczyna "nie widzenia" mniejszego obiektu na tle większego...Przy normalnej fiksacji wzroku i wytrenowaniu (no i przy znajomości swojego organizmu)  można polepszyć swoje możliwości. Każdy kto próbował spojrzeć MI prosto w oczy wie o czym mówię. :default_blink::default_icon_mrgreen::default_icon_mrgreen::default_icon_mrgreen:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Plamka_ślepa

http://www.motogen.pl/Fiksacja-wzroku-Twoj-mozg-Twoim-wrogiem-,23596.html

sami wiecie, że motocykliści bardzo rzadko powodują (jako sprawcy!) wypadki jadąc samochodem. Dlaczego? Dlatego, że w przeciwieństwie do kierujących tylko samochodami a nie dosiadającymi motocykli MY mamy (w większości)  "oczy dookoła głowy". Zwróćcie uwagę jeśli będziecie jechać jako pasażer obok kierowcy w samochodzie, który też jeździ motocyklem. Taka osoba ciągle kontroluje wzrokiem wszystko dookoła, czyli np. przed sobą, lewe lusterko, wsteczne, prawe lusterko, znowu przed siebie, znowu lusterka lewe, wsteczne, prawe i tak w kółko. Na dodatek większość z nas z czasem wyrabia sobie umiejętność oceny i przewidywania sytuacji na drodze dalej niż 3 metry od końca przedniej maski. Podobnie robią kierowcy (prawdziwi kierowcy zawodowi, nie z przypadku) ciężarówek. Bo oni też nauczeni zostali albo sami wyrobili sobie nawyk kontrolowania całego otoczenia prowadzonego pojazdu. Niestety, na kursach kat. B o takich pierdołach jak kontrolowanie całego otoczenia i wyrabianiu umiejętności przewidywania i PRAWIDŁOWEJ oceny sytuacji na drodze prawie się nie wspomina. Najważniejszy jest odstęp od krawężnika przy parkowaniu lub kurczowe trzymanie się prawej strony pasa ruchu itp umiejętności...Efekty są u mnie na oddziale lub na cmentarzu.

  • Like 9
  • Thanks 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No to już niedługo można wracać w każdym stanie ze zlotów i nie tylko





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Godzinę temu, coolluk napisał:

No to już niedługo można wracać w każdym stanie ze zlotów i nie tylko emoji106.pngemoji41.png
 


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

 

 

Weźta zacznijta czytać co na tym forum napisano, anie tylko wklejacie czerstwe niusy :default_laugh:

 

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

@dakarowy jakbym przeczytał cały internet to wiesz :D 

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

w związku z (prawdopodobnie) brakiem obowiązku wożenia ze sobą polisy OC i dowodu rejestracyjnego od 01 października proponuję zainstalować sobie stosowną aplikację, gdzie w razie "W" możemy sprawdzić aktualną polisę pojazdu...

Ja zainstalowalem " Na wypadek Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego". Sprawdziłem swoje pojazdy. Dane aktualne.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Trzeba być przygotowanym na wszystko :) :

 

 

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Passatem staranował dwóch motocyklistów. 

https://gloswielkopolski.pl/wypadek-w-lesznie-passatem-staranowal-dwoch-motocyklistow-ich-stan-jest-ciezki-zdjecia/ar/13554192

 

 

Dnia 28.09.2018 o 16:27, cykli napisał:

w związku z (prawdopodobnie) brakiem obowiązku wożenia ze sobą polisy OC i dowodu rejestracyjnego od 01 października proponuję zainstalować sobie stosowną aplikację, gdzie w razie "W" możemy sprawdzić aktualną polisę pojazdu...

Ja zainstalowalem " Na wypadek Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego". Sprawdziłem swoje pojazdy. Dane aktualne.

brak obowiązku pozwala tylko na uniknięcie mandatu za ów brak

w przypadku byle kolizji trudno mi uwierzyć że osoba poszkodowana nie będzie zainteresowana potwierdzeniem danych przez policję. Nie każdy ogarnia internet w telefonie, nie mówiąc już o aplikacjach dedykowanych. Dlatego nie rezygnuję z wożenia ze sobą flepów. co najwyżej zastanawiam się nad wrzuceniem na stałe do auta kserokopii dowodu rejestracyjnego i polisy.

 

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×