Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

fajna muza, takiej wersji Riders'ów nie słyszałem jeszcze. A mam sentyment do tego akurat utwóru, bo kiedys grałem w tribute bandzie na klawiszu własnie :)

Dziewczyny szkoda.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

^ Trochę tak, bo nawet jeśli słowniki dopuszczają używania słowa 'motor' w znaczeniu 'motocykl' (https://sjp.pwn.pl/szukaj/motor.html), to jednak dziennikarze powinni utrzymywać jakiś standard, ale chyba już dawno każdy ma to w dupie.

 

A tak poza tym, to: żołnierz, piłkarz, motocyklista, kawaler... Niezłe ciacho było. R.I.P.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mnie to się tylko nie podoba to gloryfikowanie... co z tego że lubiany, że piłkarz, że żołnierz i kawaler... szkoda człowieka jak każdego innego, bo innych nie żołnierzy, nie lubiani nie piłkarze i nie kawalerowie, to nie szkoda?  ;) Swoją drogą był zapewne też trochę temu winien, więc.... w końcu motocyklista to nie święta krowa i tak samo jak inni użytkownicy ruchu odpowiada za swoje postępowanie ;)

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

 

1 minutę temu, dakarowy napisał:

Mnie to się tylko nie podoba to gloryfikowanie... co z tego że lubiany, że piłkarz, że żołnierz i kawaler... szkoda człowieka jak każdego innego, bo innych nie żołnierzy, nie lubiani nie piłkarze i nie kawalerowie, to nie szkoda?  ;) Swoją drogą był zapewne też trochę temu winien, więc.... w końcu motocyklista to nie święta krowa i tak samo jak inni użytkownicy ruchu odpowiada za swoje postępowanie ;)

„Gloryfikowanie”, ładne słowo 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
5 godzin temu, Pawel napisał:

Co za hujowe źródło 

daa8cc8a76a40ac941f1ab81739e168d,62,37.j

Kto na silnik mówi motor?

Edytowane przez artex
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli 'motor' w znaczeniu 'silnik', to dla mnie tylko to:

Related image

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
1 godzinę temu, artex napisał:

Kto na silnik mówi motor?

Peterka 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
3 godziny temu, Pawel napisał:

Peterka 

ja p.. motor to ja mam w pralce! :default_hammerpc: :default_icon_beer:

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wczoraj ocieplałem wizerunek motocyklisty - udzielałem 1szej pomocy :default_ph34r:

Przechodzący starszy Pan upadł niefortunnie tak, ze głową o asfalt uderzył akurat jak nadjeżdżałem. 
Pogotowie zabrało pacjenta. Ciekawe ilu kierowców widząc stojący motocykl i gościa w kasku przy dziadku na drodze pomyślało jednak ze go ustrzeliłem :default_rolleyes:

  • Like 6
  • Thanks 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
tym razem się udało-można mówić że chłop miał szczęście
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Moment-wypadku-motocyklisty-na-Grunwaldzkiej-n128876.html
Szczęście może i tak, ale wyszkolenia chyba zabrakło. Nie wiem jak Wy, ale ja tutaj nie widzę sytuacji bez wyjścia. Może z tej perspektywy słabo widać, ale wydaje się że zapylał po swojej trajektorii, nie pociągnął w lewo, ani nie hamował w pełnym zakresie. Chociaż inaczej to wszystko wygląda z motocykla...


Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wg mnie motocyklowy nie zdążył wyhamować/ominąć. Szkoda sprzętu i kierownika. 

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
1 godzinę temu, artex napisał:

Komentarze pod artykułem jak zwykle nie zawodzą.

No nie zawodzą, te w druga stronę też... nie lubię jak się pisze o motocyklistach jak o świętych krowach.

No nie jest tak, że wszyscy muszą  patrzeć w lusterka, a motocyklista ma mieć od razu "czerwony dywan" rozłożony.

Oczywiście ten konkretny przypadek dotyczy prawdopodobnie wymuszenia pierwszeństwa na motocyklu, ale komentarze składają się jak zwykle do jednego.

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Też nie jestem fanem akcji "patrz w lusterka", statystycznie jednym z głównych powodów kolizji jest wymuszenie pierwszeństwa i lewo skręt, lustrom nic do tego. Jak nie ma miejsca ja w korku postoję, mnie się nigdzie nie spieszy, nie trzeba mi specjalnie zjeżdżać, sporo ludzi też na siłę zjeżdża co jest gwałtowne i generuje trochę zagrożenie a mi do niczego nie potrzebne.

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja ogólnie, na własna odpowiedzialność, wciskam się gdzie się da, nie mam jakichś pretensji do kogoś kto mnie nie zauważy i z tego powodu nie zjedzie, jedynie takie wybitne  jednostki co to specjalnie zajeżdżają drogę są bardziej denerwujące, ale z takimi nie ma co wchodzić w polemikę, bo i tak z góry jesteśmy na straconej pozycji, tym bardziej wrzucać ich do jednego wspólnego worka "puszek"... Ogólnie jak to w życiu, przecież na świecie niewielu jest debili.. są jednak tak sprytnie porozstawiani, że co chwilę się na jakiegoś trafia  :default_icon_mrgreen:

 

  • Like 13

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×