Skocz do zawartości
Logan

Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

Recommended Posts

Kumpel wczoraj polozyl moto w Kedzierzyni Kozlu bo mu idiota rowerzysta na rondzie wymusil. Tzn tak opowiadal, ja te rondo 3 puszki wczesniej smignalem i potem mi kumpel z lustra zniknal. Na szczescie tylko rysy plus crashpad do wymiany. A drugi znajomy popieprzyl cos przy wymianie przewodow w oplot i poobijal sie pod garazem.

Faktycznie jakos tluka sie wszyscy wokolo :(

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Życzę szybkiego zrastania się kości.

Dorzucając coś od siebie ja się obecnie sklejam po szlifie z 28 Marca a dokładniej sklejam bardziej moto niż siebie.

Zwykł początek dnia,8:00 GoogleMaps i paczam.Obczaiłem nową trasę na której mnie jeszcze nie było(tak być nie może)krótki przelot na 130km czyli w koło komina.

Wylatuję koło 11,pogoda no już lepsza chyba być nie mogła słoneczko ani chmurki,temperatura ideolo wszystko zjechałem już wracam na chatę zostało z 15km i

przegrałem z pogodą.

Jechałem sobie spokojnie okolice 120km/h (czyli moja przelotowa,taki silnik nic nie poradzę) i była krzyżówka na której jak bym skręcił droga do domu skróciła by się o 7km ale po gorszej drodze,zdecydowałem jadę prosto po głównej jak lecę bo lepsza droga i więcej zakrętów,100m za krzyżówką leżałem w dupie starego Passata.

Niech to szlak,jechałem i zagapiłem się na las w oddali(pięknie się w słoneczku prezentował)odwracam wzrok na drogę a passat stoi :shock: i kierunek miga :!: ,szybki wzrok na zegar a tam prawie 110km/h i w tym momencie doznałem takiego SLOW MOTION,poważnie,myślałem że mam z 10 minut do zderzenia,gość pasatem chciał skręcić pod sklep natomiast z pod sklepu wyjeżdżało auto które zostało puszczone przez auto z przeciwnego kierunku i tak myślę jeśli walnę w auto z naprzeciwka no to mnie wystrzeli w pizdu a moto do kasacji więc ta opcja odpada,jeśli walnę w tył Passata w pozycji w jakiej jadę to efekt ten sam więc odpada,mógłbym uciec na prawo ale tam jest mostek czyli też mnie wystrzeli i też moto do kasacji,nosz kurde żebyś chciał no nie ma gdzie więc HEBEL na przód,HEBEL na tył dwa zęby w dół i ślizg.

Jak Pegaso walnęło w haka w pasacie to aż gość z sąsiedniego domu wyleciał(czyli dobrze pierdykło) gość wypadł wystraszony ja ledwie wstałem a gość mi zaczyna z moto pod autem odjeżdżać ja macham mu niech się zatrzyma a ten ogień do przodu(no jeszcze mi chcesz moto zapieprzyć?!) na szczęście gość chciał od tarasować drogę.

Straty w pasacie:brak,ani jednej ryski no kurde nic(stara technologia,auta na jakość nie na ilość)

Straty w Pegaso:kierownica,osłony rąk,lusterko,chłodnica,cała lewa strona zdarta

Gość po piwie a ja nie mam prawka więc dogadaliśmy się między sobą bez policji bo po co ma gość tracić prawko jak ja z ubezpieczenia i tak nic nie dostanę.

Remont mnie dużo nie wyniósł tyle że mnie teraz malowanie trzyma bo postanowiłem zmienić kolor na czarny z prawdziwego zdarzenia no ale jak to mówią "Jak się nie wywrócisz to się nie nauczysz"

Teraz jednak biorę się za prawko bo tak na prawdę to miałem mega fuksa ze to nie było jakieś drogie auto z trzeźwym kierowcą bo bym bulił i to grubo.

Edytowane przez Piotrek13

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bez prawka? Ty sie ciesz ze nikt na zdrowiu nie ucierpiał bo byś dopiero grubo przyrobił.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeszcze by i kilka latek można zarobić, dobrze gdyby skończyło się na zawiasach.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dlatego kitram prawko bo ja już pierdziele taką jazdę i tak mi się udawało bo w sumie na pojemnościach większych od 125ccm czyli na kat.A2 przeleciałem kupę Podkarpacia i w sumie będzie z 20-30k km na kołach tak więc czas szczęściu dać odpocząć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jest to jakaś teoria. Nie wiem, czy skuteczna, ale ciekawa. Powodzenia w każdym razie.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dodajmy że wina nie była pogody tylko TWOJA TWOJA TWOJA ;-)

Swoją drogą jakie tam było ograniczenie szybkości? Jak był sklep to wnioskuję że zabudowany i 50? :-D

Wytapatalkowane z magicznego pudełka.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wina "też" i moja to ja wiem ani by mi nie pomogło że gość pod wpływem alkoholu ale sam gość mówił że "Ja cię widziałem ale byłeś daleko więc mocno dałem po hamulcach żeby szybko skręcić a tu gość chce wyjechać z pod sklepu i musiałem stać i usłyszałem tylko pisk opon i zaraz poczułem jak motor mi wpadł w auto" Uwierz mi ten pasat staną prawie w miejscu a co do prędkości to co ja ci poradzę że na 5-tce przy 80km mi się silnik dusi więc muszę lecieć z 100km/h tak aby normalnie w miarę możliwości pracował a droga prosta jak strzała,zbyt pewny byłem drogi przede mną ale to kolejna lekcja dla mnie :-D

Człowiek uczy się na błędach byle cena błędu nie przeważyła życia

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To się na czwórce jedzie ;) Nie przemawia do mnie argument "muszę zapierdalać, bo mi się silnik dusi", sorry.

To że gość był pod wpływem alkoholu nie zmienia drogi hamowania jego auta raczej, jakby był trzeźwy to może by nie hamował tak ostro, ale tego się nigdy nie dowiemy.

Tak czy inaczej zgodzę się z jednym co napisałeś: nie zapłaciłeś za taką naukę wysokiej ceny.

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kurde, chyba nie składam tego silnika... Albo se zostawię tylko tryby od jedynki i dwójki, będzie bezpieczniej :D

  • Like 4

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie no składaj wszystkie nic nie bój :-D

Nie no fakt faktem ta lekcja należała do tych wyjątkowo tanich :-P

Obecnie mam 18h wylatane na prawku i nie ma bata abym nie zdał nie jestem z tych co szybko odpuszczają mimo że kolega podchodzi już 3-eci raz (dwa razy testy i raz jazda bo przeleciał na ciemno zielonym :-) ) obstawione jest z góry że do Lipca mam tą kategorię,zbyt dużo świata do zwiedzenia abym tylko po Podkarpaciu latał.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

JUŻ trzeci... Heh, amator. Poza tym dwa razy na testach to się nie liczy (a po trzecim razie się kasuje :P)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kto wie, jakie to są światła ciemnozielone? Ni chuja, nie kumam nic.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Światła ciemno zielone czyli moment gdy ma już przeskoczyć na pomarańczowe,u niego właśnie przeskoczyło gdy był prawie pod sygnalizacją więc oblany

Za pierwszym razem zbyt luźno podszedł do lektury a drugim razem zrobił zwykłą gafę i to na ostatnim pytaniu dobrze pomyślał lecz ręka wcisnęła co innego i przekroczył próg błędów o 1pkt. no i kicha.

Sam był wnerwiony na siebie bo mówił że taką gafę popełnił że to jest normalnie niewybaczalne i wszystko przez tą rękę co sama zadecydowała :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

a drugim razem zrobił zwykłą gafę i to na ostatnim pytaniu dobrze pomyślał lecz ręka wcisnęła co innego i przekroczył próg błędów o 1pkt. no i kicha.

To znaczy że zrobił też inne błędy. A jak źle wybrał, to potem musiał jeszcze zatwierdzić chyba żeby przejść do następnego pytania/końca. Czyli głupia ręka dwa razy źle nacisnęła :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sygnały podstawowe:

  • sygnał czerwony – zabrania wjazdu za sygnalizator, a pieszym – wejścia na zejście dla pieszych
  • sygnał czerwony z żółtym – zabrania wjazdu za sygnalizator informując jednocześnie o zmianie nadawanego sygnału na zielony,
  • sygnał zielony (dla pieszych – ciągły) – zezwala na wjazd za sygnalizator, a pieszym – wejście na przejście dla pieszych,
  • sygnał żółty ciągły – zabrania wjazdu za sygnalizator, chyba że w momencie jego zaświecenia kierujący pojazdem był tak blisko sygnalizatora, że nie mógłby się przed nim zatrzymać bez gwałtownego hamowania, informując jednocześnie o zmianie nadawanego sygnału na czerwony.

Pozostałe sygnały:

  • sygnał zielony pulsujący – poleca pieszym znajdującym się na przejściu dla pieszych jak najszybciej je opuścić informując jednocześnie o zmianie nadawanego sygnału na czerwony,
  • sygnał żółty pulsujący – ostrzega o zwiększonym ryzyku niebezpieczeństwa oraz o zmianie organizacji ruchu – w tej sytuacji należy stosować się do znaków drogowych, a w przypadku ich braku, odwołać się do kodeksu ruchu drogowego.

Nie ma nigdzie mowy o jakimkolwiek ciemnozielonym :roll: - to chyba nie polskie prawo o ruchu drogowym a już na pewno nie europejskie. Nigdzie w Europie nie widziałem aby z zielonego zrobiło się ciemnozielone.

Edytowane przez KaeS

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

tak mi się coś zdaje, że Ci co im się zdaje, że umieją jeździć to jakoś gorzej na egzaminach wypadają ;-)

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Słyszałem za to przenośnię o "późno zielonym" ale o "ciemno..." - nie widziałem nigdy aby na sygnalizatorze zielone zmieniało barwę na ciemniejszą :D

Z jakiej tkanki zbudowany jest członek męski? - pyta się profesor podczas egzaminu z anatomii na Akademii Medycznej.

- Z tkanki mięśniowej - odpowiada student.

- Z tkanki kostnej - odpowiada studentka.

- Pan zdał a pani się tylko zdawało.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

... nie widziałem nigdy aby na sygnalizatorze zielone zmieniało barwę na ciemniejszą :D

Widocznie gasnąc świeci jaśniej. ;-)

tak mi się coś zdaje, że Ci co im się zdaje, że umieją jeździć to jakoś gorzej na egzaminach wypadają ;-)

Ponieważ, jak słusznie zauważyłaś, im się zdaje. :-D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ciemne zielone, to pewnie tak samo jak "dojrzałe pomarańczowe" ;-)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

różowe było panie władzo , różowe .

jak zwał tak zwał każdy to kiedyś zrobił - ja przeleciałem dwa różowe dawno temu , na trzecie nie zdążyłem bo panowie juz mnie doszli na sygnale vectrą turbo ;-) . kiedyś nam się pomyliło z małżonką że dziecko wraca w środę z obozu , zadzwoniła pani z dworca że nikogo już nie ma a młody został ;-) , we wtorek rzecz jasna . dziesięć minut z Psiaka na główny w nocy - wiekszość świateł wyłaczona ale nie wszystkie . na peron wbiegłem z "obstawą" mundurowych którzy lecieli za mną od Grunwaldzkiego na sygnale - słabo im szło bo jeszcze zaparkowałem pod dworcem i poleciałem po młodego . jak zobaczyli że ja po dziecko to trochę odpuścili z tymi kajdankami ;-) , skończyło się na pouczeniu bo jeden stwierdził że raz też zapomniał i go żona mało nie zabiła :-D . oni szybciej biegali ode mnie - ja szybciej jechałem więc się wyrównało .

ale to inne czasy były , dzisiaj to już mocno kosztowne i sprowadzające nieuniknioną utratę uprawnień .

Edytowane przez mario2007

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Hahaha ale akcja mario2007 konkret :-D

Goście wiedzieli że niczym cię tak nie ukarzą jak cię może ukarać wnerwiona żona.

Policjanci tez ludzie i można z nimi pośmiać,swego czasu też miałem akcję jak mnie drapli w nocy autem bo mi z tyłu jedna lampa nie świeciła,wyszedłem z auta no patrzę i faktycznie nie świeci,stukłem w lampę,nic,więc mówię że żarówka sportowa i na czarno świeci po czym policjant się prawie zaszedł ze śmiechu "chyba nie słyszał o żarówkach co świecą na czarno :-D " jeszcze mnie tknęło aby poruszać kostką w lampie i faktycznie zadziałało,zaświeciła tak że jest ok.

Ja do odbioru papierów a w radiowozie zgasła lewa lampa.Ja w śmiech a policjant do mnie że mu pecha przyniosłem,mówię niech pan porusza wtyczką ale nie podziałało więc mówię że to będzie mandacik za co dostałem uśmiech obu od ucha do ucha i zwinęli się na komisariat.

Jak sobie to przypomnę to mi się momentalnie banan na twarzy robi :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×