Prośba na luknięcie BIAŁYSTOK TRIUMPF TIGER

[lissek5 74]

Witam!

Mam pytanko czy ktoś z Białegostoku mógłby luknąć na pewne moto mam tam kawałek drogi prawie 400 km a kumpel szuka Tigera i ten nam wpadł w oko.

Czy warto co i jak wiadomo jak to przy zakupie moto.

http://allegro.pl/triumph-tiger-800-i5628727289.html

Z góry dzięki za pomoc.

Jak coś jestem pod telefonem 667376400

[Geoborek 447]

Do Białego mam ok 50 km, będę jutro lub pojutrze, jeśli nikt bliżej się nie odezwie odwiedzę gościa i looknę, co prawda Tygrysek jest mi trochę obcy ale wiadomo na miejscu tu i tam można zajrzeć.

[lissek5 74]

Był bym ci wdzięczny wiadomo motocykl jak motocykl wstępnie można ob lukać czy w ogóle warto jechać taki kawał drogi.

[mario2007 2 090]

on już trochę wisi , ale to może o niczym nie świadczyć . nie ma gumek na podnóżkach kierowcy /też o niczym to nie mówi/ . tiger jest bardzo prosty w budowie , w zasadzie goły z przodu - wszystko widać gołym okiem i nic się nie ukryje . półki są na wierzchu , ogranicznik skrętu jest aluminiowy , dobrze jest popatrzeć pod reflektor - cały przód trzyma się na podstawie odlanej z jakiegoś metalu , tam jest kilka uszek które lubią się połamać ale polak potrafi pokleić ;-) . reflektory używane są tylko klejone ;-) - nowy 1300 po rabacie . w ogóle używek do tego brak , ale jak nie ma tragedii to swietny motek ;-)

zapomniałem . tiger leżący na boku opiera się o tylne sety - sprawdzić koniecznie czy nie ma pęknięć lakieru albo zaprawek na ramie , sety są spawane do ogona ramy i jest to powód do kasacji motocykla w ubezpieczalni , co absolutnie nie dyskwalifikuje pojazdu jako w pełni sprawnego / nie mylmy pojęć :-D / natomiast mozna rozpocząć negocjacje ;-)

Edytowane 31 Sierpień 2015 przez mario2007

[lissek5 74]

Wszystkie uwagi są ważne. Jak ktoś ma sugestie gdzie i jak zajrzeć to śmiało pisać :)

[Geoborek 447]

Mario, dzięki, będę wiedział na co zwrócić uwagę.

[Pszemo 8 690]

No @mario2007 - pojechałżeś (że tak zawieśniaczę) - na prawdę konkrety.

[mario2007 2 090]

w końcu kupiłem tigera z ubezpieczalni /jak 90 % motocykli importowanych w polsce :-D / to wiem ja wyglądał i gdzie czego szukać . jak pisałem to na szczęście prosta ascetyczna konstrukcja - plastikowy przód razem z bocznymi ozdobnikami na baku jest na czterech śrubkach , dwie do zbiornika dwie do mocowania lampy . jak to zdejmiesz to już nic poza reflektorem i zegarami tam nie ma . trudno coś ukryć , proszkowy matowy lakier w kolorze prawie czarnego grafitu też trudno położyć bez rozbiórki całego motka , tylne sety nie są częścią zamienną tylko cała rama za 2150 euro . juz widze panią w wydziale komunikacji rejestrującą nową ramę z nowym vin-em w naszym motocyklu ;-) , już widzę .....

niestety większość młodych /i zapewne nie tylko/ roczników motocykli i samochodów jest po aukcjach ubezpieczeniowych . zdażają sie okazje gdzie handlarz ma stałą taryfę - tyle musi przyciąć na sztuce i jemu wystarcza , przy okazji jeszcze nie zmanierowali go klienci bo zawsze woził auta a z motkami to tak przypadkiem :beer: i wtedy mozna kupić coś tanio z dobrego rocznika i po małej "parkingówce" - ale trzeba być "przy korycie" a nie u trzeciego pośrednika ...

krótka wyliczanka :

nowy - 10000 euro czyli 42000 pln

rocznik 2014 średnia cena 8500 euro czyli 35700

szkody : /ceny bez rabatu/

reflektor 1500

podstawa reflektora 800

błotnik 800

kierunek 250

dwa plastiki przodu 450

razem 3800 pln

to jaka to kurde szkoda była ??? żadna ;-)

a ubezpieczalnia to liczy tak :

rama 11500 / pęknięty lakier na spawie lewego seta pasażera/

moje wyliczenia 3800

przednie zawieszenie 3700 prawa laga kpl bo jest ryska na końcówce koło śruby do koła

3700 lewa laga bo nie ma opcji wymiany jednej strony

ROBOCIZNA 7000

razem : 29700 szkoda całkowita , pozamiatane .

skąd wiem - w długołęce w zeszłym tygodniu robili wycenę tigera 800 xrx 2015 z przebiegiem 2000 kilometrów - klient wjechał do rowu . szkody większe jak u mnie ale młodszy i droższy model - szkoda przekroczyła 30000 i nie wiadomo czy ubezpieczalnia pozwoli naprawiać . mimo że zeszli z marży pisząc kosztorys ...

motek jeżdżący i prosty - po porostu porysowany i nie ma lampy :-D ...

Edytowane 31 Sierpień 2015 przez mario2007

[Pszemo 8 690]

Dobrze i konkretnie - lubię takie wypowiedzi :beer:

[mario2007 2 090]

to dla tych którzy dalej nie wiedzą dlaczego średnia cena motocykla z importu w Polsce jest niższa od ceny takiego samego egzemplarza poza granicami kraju . i łudzących się że upolowali okazję - nie , kupili coś po przejściach . ale te dywagacje nie dotyczą /nie w całości.../ rynku brytyjskiego - tam motocykle są trochę tańsze . a motki z brytyjskich ubezpieczalni też podrożały - te mało walone ;-) , te gorsze nie mają mozliwości rejestracji ...

[imnariel 215]

w końcu kupiłem tigera z ubezpieczalni /jak 90 % motocykli importowanych w polsce :-D / to wiem ja wyglądał i gdzie czego szukać . jak pisałem to na szczęście prosta ascetyczna konstrukcja - plastikowy przód razem z bocznymi ozdobnikami na baku jest na czterech śrubkach , dwie do zbiornika dwie do mocowania lampy . jak to zdejmiesz to już nic poza reflektorem i zegarami tam nie ma . trudno coś ukryć , proszkowy matowy lakier w kolorze prawie czarnego grafitu też trudno położyć bez rozbiórki całego motka , tylne sety nie są częścią zamienną tylko cała rama za 2150 euro . juz widze panią w wydziale komunikacji rejestrującą nową ramę z nowym vin-em w naszym motocyklu ;-) , już widzę .....

niestety większość młodych /i zapewne nie tylko/ roczników motocykli i samochodów jest po aukcjach ubezpieczeniowych . zdażają sie okazje gdzie handlarz ma stałą taryfę - tyle musi przyciąć na sztuce i jemu wystarcza , przy okazji jeszcze nie zmanierowali go klienci bo zawsze woził auta a z motkami to tak przypadkiem :beer: i wtedy mozna kupić coś tanio z dobrego rocznika i po małej "parkingówce" - ale trzeba być "przy korycie" a nie u trzeciego pośrednika ...

krótka wyliczanka :

nowy - 10000 euro czyli 42000 pln

rocznik 2014 średnia cena 8500 euro czyli 35700

szkody : /ceny bez rabatu/

reflektor 1500

podstawa reflektora 800

błotnik 800

kierunek 250

dwa plastiki przodu 450

razem 3800 pln

to jaka to kurde szkoda była ??? żadna ;-)

a ubezpieczalnia to liczy tak :

rama 11500 / pęknięty lakier na spawie lewego seta pasażera/

moje wyliczenia 3800

przednie zawieszenie 3700 prawa laga kpl bo jest ryska na końcówce koło śruby do koła

3700 lewa laga bo nie ma opcji wymiany jednej strony

ROBOCIZNA 7000

razem : 29700 szkoda całkowita , pozamiatane .

skąd wiem - w długołęce w zeszłym tygodniu robili wycenę tigera 800 xrx 2015 z przebiegiem 2000 kilometrów - klient wjechał do rowu . szkody większe jak u mnie ale młodszy i droższy model - szkoda przekroczyła 30000 i nie wiadomo czy ubezpieczalnia pozwoli naprawiać . mimo że zeszli z marży pisząc kosztorys ...

motek jeżdżący i prosty - po porostu porysowany i nie ma lampy :-D ...

nie wiem jak to dokładnie wygląda, czy ubezpieczalnia ma prawo nie pozwolić naprawiać ze zwględu na wyższe koszty, czy np się wrzuca do ASO i leci bezgotówkowo bez wzgledu na koszty. Oczywiście nie mówię o sytuacji, gdy pojazd ze wzgledu na uszkodzenia konstrukcyje powinien być zezłomowany. Są takie firmy, które zajmują się wyciąganiem możliwie dużo dukatów z ubezpieczalni.

[arthurr 5 243]

U nas nie ma czegoś takiego, żeby ubezpieczalnia mogła zabronić naprawy - resztki albo zostawiasz dla siebie albo oddajesz wskazanej przez ubezpieczalnię firmie za uzgodnioną kwotę z kalkulacji. W anglii natomiast pojazd przy oględzinach dostaje jedną z kilku kategorii - są takie kategorie przy których obligatoryjnie kasowany jest dowód rejestracyjny, pojazd skreślany z ewidencji i nie ma możliwości ponownej rejestracji.

[mario2007 2 090]

dokładnie jak piszesz .

natomiast jeżeli szkoda z ac przekracza 70% wartości to jest szkodą całkowitą - stąd walka serwisów o naprawę bo dla nich to jakiś interes na robociźnie . części oddają na minimalnej marży i piszą kosztorys poniżej szkody całkowitej - jak ubezpieczalnia zaakceptuje to robia , jak nie to klient pozbywa się "wraku" /ubezpieczalnia zawsze zaproponuje chętnego.../ albo go sam naprawia w kwocie /raczej niskiej.../ różnicy między wartością pojazdu a pozostałością wraku .

kwota wynika z wartości uzyskanej na aukcji firmy ubezpieczeniowej i nie ma tu już żadnych dopłat . sam wiem bo mi kiedyś skasowali megankę dci i ledwo ledwo wyszedłem na zero po dopłacie za wypożyczenie auta zastepczego . wartość policzyli taką że bym niczego w tych pieniądzach nie kupił .

[Geoborek 447]

Byłem, widziałem, gadałem ze sprzedającym,

jechać, kupować i cieszyć się jazdą - tyle mam do powiedzenia, sprzedający nie jest człowiekiem, który grzebałby się w g..nie,

gdyby motorek miał cycki pewnie sam bym się skusił.

Niestety brak jakichkolwiek dokumentów z Anglii no i reflektor angielski, co moim zdaniem też świadczy, że motorek nie jest po dzwonie.

Zapomniałem dodać: drugi Tygrys nóweczka stoi w garażu.

Edytowane 1 Wrzesień 2015 przez Geoborek

[mario2007 2 090]

książkę gwarancyjną wraz z instrukcją obsługi można kupić w serwisie triumpha i zacząć normalną eksploatacje . reflektor po rabacie 1309 pln , można kupić na triumphworld.de jeszcze taniej . mi się nie chciało poza tym gdzie pojadę na gwarancji ? do niemiec ? lepiej do znajomych obok ;-) .

Paweł to pojazd dla ciebie jak się kolega nie zdecyduje :-D . wiem że nie xc ale one mają taki sam wzór bieżnika ;-) na oponach .