Skocz do zawartości
Piotr_

Aprilka ma kryzys

Recommended Posts

Wiem, wiem trzeba było kupić Bmw albo chociaż DL'a :).

Konkretnie: na wolnych obrotach jest wszystko ok, w czasie jazdy po mieście też jest ok, przy prędkościach obrotowych silnika w okolicach 3 tys. jest niby wszystko w porządku. Jednak po wyjeździe na trasę przy obrotach powyżej 4 tys. po przejechaniu około 3 - 5 km zaczyna się dławić, traci moc i gaśnie. Jak odczekam około 3-4 minut lub długość fajki, odpala normalnie i znowu można przejechać kawałek. Wydaje mi się, że im mniej paliwa w zbiorniku tym częściej się to zdarza.

Czy ciepła czy zimna odpala bez problemu, aku nie siada ani po jeździe, ani po dłuższym postoju.

Do tej pory wyczyściłem kranik (jak ściągnąłem przewód do gaźnika to wyleciało z niego trochę syfu), hmmm przelew czy też odpowietrznik ( rurka z wlewu paliwa na dół zbiornika), wymieniłem świecę zapłonową (na starej i na nowej takie same objawy).

Jazda z otwartym korkiem paliwa niczego nie zmienia.

Może ktoś mi podpowie za co dalej się zabrać?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Filtr paliwa ma?

Się nie zawiodłem. Liczyłem, że przybędziesz i w moim imieniu zadasz serię pytań: jaki to motek, jaki rocznik i w ogóle ... :D

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Się nie zawiodłem. Liczyłem, że przybędziesz i w moim imieniu zadasz serię pytań: jaki to motek, jaki rocznik i w ogóle ... :D

Też się cieszę się, że można na mnie liczyć :D

A części pytań zadawać nie trzeba... spójrz jak ładnie zaczął:

Wiem, wiem trzeba było kupić Bmw albo chociaż DL'a :).

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

oczywiście, że nie :)

Ani na kraniku, ani na wejściu do gaźnika? :shock:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

oczywiście, że nie :)

przepraszam, myślałem, ze to oczywiste :D

Się nie zawiodłem. Liczyłem, że przybędziesz i w moim imieniu zadasz serię pytań: jaki to motek, jaki rocznik i w ogóle ... :D

Aprilia Pegaso 650 '97 wersja gaźnikowa, kolor - bordowy :)

Na kraniku filtr siatkowy standard, na wejściu do gaźnika nie wiem tak daleko nie doszedłem.

Edytowane przez dito
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli w Twoim motku jest takie rozwiązanie jak w efce, to masz jeszcze takie malutkie sitko w króćcu (trójniku) przy samych gaźnikach. Dokładnie tam, gdzie dochodzi przewód paliwowy od kranika.

Edytowane przez JacekJ

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No to trudno. Dam szansę wykazać się Jarkowi.

Jak się zbierzesz w sobie, to opisz motocykl. Ja napiszę, że czerwony... Ty dawaj resztę.

EDIT: No i "szybcy i wściekli" mi posta zepsuli jakimiś tam swoimi.... W dodatku nawet z kolorem nie trafiłem....

Idę sobie stąd :(

Edytowane przez Dave
czas
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jeśli w Twoim motku jest takie rozwiązanie jak w efce, to masz jeszcze takie malutkie sitko w króćcu (trójniku) przy samych gaźnikach. Dokładnie tam, gdzie dochodzi przewód paliwowy od kranika.

tego nie wiedziałem, dzięki. Jutro spróbuję się tam dostać, ponieważ o ile się nie mylę trzeba wyciągnąć gaźniki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No to trudno. Dam szansę wykazać się Jarkowi.

Jak się zbierzesz w sobie, to opisz motocykl. Ja napiszę, że czerwony... Ty dawaj resztę.

Zgoda!

Na razie idę w obszary znane, jak zajdę w zaułek to Cię będę wołał :)

Tak odnosząc się do tego co napisałeś to najprawdopodobniejsze przyczyny takiego stanu rzeczy to:

- jakieś paprochy w gaźniku lub zawieszony zaworek iglicowy lub problem z którymś z filtrów - coś jednak powinno być ;)

- problemy elektryczne. Czasem cewka zapłonowa potrafi tak się zachowywać.

O łańcuchu nie będę pisał bo co nie założę to się urywają :lol:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Sitko (filterek) nad kranikiem wyczyszczony? Możesz jeszcze sprawdzić, czy na rezerwie też tak się zachowuje.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

...

Do tej pory wyczyściłem kranik (jak ściągnąłem przewód do gaźnika to wyleciało z niego trochę syfu), hmmm przelew czy też odpowietrznik ( rurka z wlewu paliwa na dół zbiornika),

Coś więcej na temat tego zdania bo nie bardzo kumam jak to jest u Ciebie z tymi rurkami i co właściwie chciałeś nam powiedzieć ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

ja obstawiam, że mu za zimno.

Też by mi się nie chciało i po 3-4 minutach miałbym dosyć w tej temperaturze... :beer:

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Coś więcej na temat tego zdania bo nie bardzo kumam jak to jest u Ciebie z tymi rurkami ;)

Pod korkiem wlewu paliwa z boku jest otwór, podłączony do rurki która idzie przez środek zbiornika do jego dna, tam jest wkręcony taki "łącznik" do którego, na zewnątrz jest podłączony wężyk i puszczony gdzieś w dół. Ale raczej wygląda mi to po prostu na taki jakby przelew, jakby się rozlało paliwo pod korkiem i tamtędy może sobie spłynąć.

Sitko nad kranikiem wyczyszczone, na rezerwie też się tak zachowuje.

ja obstawiam, że mu za zimno.

Też by mi się nie chciało i po 3-4 minutach miałbym dosyć w tej temperaturze... :beer:

u nas ciepełko, no tak w miarę :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No to sitko przy gaźnikach, a potem ewentualnie gaźniki, a następnie kolejne mniej prawdopodobne przyczyny. U mnie było podobnie, to sitko było dosłownie zapchane drobniutkim brudem.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wygląda na to, że sitko przy gaźnikach to było to.

Po krótkiej walce udało mi się wydobyć gaźniki z czeluści ramy, wyciągnąć to sitko i wyczyścić. Było zalepione takim bardzo drobnym syfem. Gaźników nie rozbierałem, bo bałem się, że zostanie mi kilka śrubek po ich skręceniu :). Następnie już po dłuższej walce, gaźniki wróciły na swoje miejsce i o dziwo motocykl odpalił. Dzisiaj krótki test, około 30 km i wygląda na to, że jest ok. Przez około 10 km prędkość obrotowa powyżej 5 tys. i bez problemu :). Dziękuję wszystkim za wskazówki.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ta, a w górach nie ma kaca! :)

w Kacwinie nie stwierdzono.
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ta, a w górach nie ma kaca! :)

W górach jest, u nas mówią że nad morzem :-D

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W górach jest, u nas mówią że nad morzem :-D

To musicie mieć jakieś niemieckie góry bo u nas nie ma :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×