Skocz do zawartości
rogar

Kupię F650GS lub F800GS (chodzi o twin'a min. 2010)

Recommended Posts

To tłumaczy dlaczego nie, ale dla czego tak ... ? :roll:

EDIT: niskie spalanie jest jakimś argumentem, ale skoro jest przypuszczenie ( na bazie własnych doświadczeń ), że się "coś podzieje" w drodze czy to nie jest argument za sprawdzonym ( według Ciebie ) sprzętem?

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nie rozumiem, przecież masz już 650 GS , sprawdzony, bo przecież nim jeździsz. Może warto w niego zainwestować na tą jedną wycieczkę i po powrocie , jako że nie lubisz marki , sprzedać dziada.

Jeszcze jedna refleksja , może warto jechać nie w grupie.

Edytowane przez consigliero

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To tłumaczy dlaczego nie, ale dla czego tak ... ? :roll:

BO NISKI - jeżdżę trochę po puszczy nadnoteckiej i zależy mi na niskiej maszynie i pewnym podparciu przy piachach czy błocie. Tak samo na tłuczniu i w górach, jak nie masz podparcia to motorek puszczasz i później pracowicie podnosisz klamota. W górach jak źle upadnie, to nie zawsze jest to łatwe w pojedynkę z pełnym bagażem, co w Rumunii przećwiczyłem wielokrotnie i ćwiczyć już nie chcę.

A spalanie dal tych z Poznania (i Krakowa) to też ważny argument. :cool:

A 800-ka, bo na długich przelotach musiałbym trzymać 650 na granicy osiągów - a to nie zdrowe.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I jeszcze sprawa 21 cali - jak jedziesz typową ukraińską drogą lub polską bez asfaltu na obrzeżach dużych miast - masz takie ładne "japy" i grzejesz na stojąco - jak ci wpada koło 19", to Ci obraca w powietrzu kierownicę w poprzek - fajnie jak zdążysz koło wyprostować, bo przy 60 - 80 km/h może być niezła gleba. Na kołach 21" to mi się nie zdarzało, choć i na GS-sie gleby w takiej sytuacji na szczęście nie miałem, choć parenaście razy mogłem mieć.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Eeeee tam, srednio mnie to przekonuje, szczerze. Zeby nie bylo, sam jeżdżę japoncem, ale z tą awaryjnościa to bym nie generalizowal tak. Piszesz ze masz zle doświadczenia, a okazuje sie ze to nie Ty tylko znajomi albo nieznajomi. W rajdzie Katynskim jakis procent colosci awarii to awarie bmw, a jaki procent bmw w ogole brał udział? Zresztą - nie moj biznes, mnie jak cos wqrwia to.nie kupuje, tym bardziej nie kupilbym motka do ktorego nie mam zaufania na wyprawe do Azji... Pomijam juz fakt ze nie pojechalbym na taka wyprawę swiezo kupionym sprzętem :-)

Edytowane przez Seb
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

W sumie to Ty wiesz czego potrzebujesz i jakie masz umiejętności... Powodzenia w poszukiwaniach i ewentualnych przeróbkach.

Ja bym jednak wszystkiego nie sprowadzał do 21cali...

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja leżąc w łóżku gasze światło w kuchni, no ale mam niedaleko, tyle że kontakt jest za rogiem :-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kurde Seb... Ty to masz technikę...

Jaką technikę?

On życie w kuchni spędza na gotowaniu, tam żyje, je i śpi - więc więc kontakt i przełączniki ma pod ręką ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A chłopak chciał tylko bmw kupić...

Ale ale zawsze może się czegoś ciekawego dowiedzieć...

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Kurde Seb... Ty to masz technikę...

No a jak??? Japońską! :D

Jarek się czepiasz, a ugotowałeś coś na święta? Ale tak sam sam, nie żoną??? Bo ja to:

Dorsz po grecku - cała micha

Sandacz w porach i śmietanie - cała micha

Pierogi z mięsem - dużo

Szynka gotowana w całości

Na jutro mi zostały tymbaliki z łososia i makowiec ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jest na forum od 2011 roku - to o nas wie wszystko. Żaden spam go nie zdziwi ;)

Jarek się czepiasz, a ugotowałeś coś na święta? Ale tak sam sam, nie żoną???

Chyba chory, ja??? :shock: :shock:

Ja mam zakaz wchodzenia do kuchni. Dwa razy włączyłem gaz i poszedłem pogadać z kumplami. I co z tego, że go nie zapaliłem ? Kobiety są dziwne, ale się stosuję ... nie wchodzę do kuchni ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No a jak??? Japońską! :D

Jarek się czepiasz, a ugotowałeś coś na święta? Ale tak sam sam, nie żoną??? Bo ja to:

Dorsz po grecku - cała micha

Sandacz w porach i śmietanie - cała micha

Pierogi z mięsem - dużo

Szynka gotowana w całości

Na jutro mi zostały tymbaliki z łososia i makowiec ;)

Czekaj po co to ja miałem do gdańska jechać? aha już wiem posmakować tego sandacza i pierogi mniam :D

Edytowane przez alien19999

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na sandacza masz przepis w temacie o gotowaniu ;) Ale na pierogi możesz wpaść, ja jest "old school" zawsze przy stole jest wolne nakrycie ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

.... możesz wpaść.....

Seb - Ty też wpadaj do mnie. Jak żona w pracy to całe godziny kuchnia wolna i pusta, a ona by się bardzo ucieszyła gdyby jej ktoś ... na stół ... ;)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jest na forum od 2011 roku - to o nas wie wszystko. Żaden spam go nie zdziwi ;)

Chyba chory, ja??? :shock: :shock:

Ja mam zakaz wchodzenia do kuchni. Dwa razy włączyłem gaz i poszedłem pogadać z kumplami. I co z tego, że go nie zapaliłem ? Kobiety są dziwne, ale się stosuję ... nie wchodzę do kuchni ;)

Dlatego ja mam kuchnie otwarta na salon-kolega mi tak doradzil. Powiedzial: ty lezysz na kanapie w salonie, ona biega w kuchni. Zawsze bedziesz mogl jej cos doradzic, podpowiedziec...Do tej pory wszystko pieknie dziala!

pozdrawiam trolik

Edytowane przez trolik
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Rozumiem że Ona tego posta przeczytała? Czy tak proforma kozaczysz? :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Rozumiem że Ona tego posta przeczytała? Czy tak proforma kozaczysz? :D

No bez przesady. To moja kuchnia :lol:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

..Sandacz w porach...

Może się czepiam... ale brzmi średnio ;)

  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ok, przekonałeś, wobec tego niech będzie Sander lucioperca w Allium ampeloprasum ;)

Yyyyyyy... Lepiej brzmi? :D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×