Skocz do zawartości
alien19999

Problem z odpaleniem Pegaso

Recommended Posts

Wczoraj miałem dziwny przypadek przy moim Pegaso. Dojechałem do świateł włączyłem luz i wszystko było ok. Gdy włączyłem 1-bieg motor zgasł. Wrzuciłem luz motor już nie odpalił. Walczyłem z godzinę na chodniku aż w końcu zadzwoniłem po ojca z przyczepką.

Zanim dojechał, wsiadłem na motor próbowałem odpalić nic. Wcisnąłem sprzęgło, wbiłem jedynkę, zakręciłem rozrusznikiem i moto chodzi :shock:

Miał ktoś taki przypadek? Czy w sprzęgle jest jakiś czujnik dodatkowy? Podczas jazdy na nierównościach motor szarpał ale do domu dojechałem.

Dodam tylko, że przed tym zdarzeniem jeździłem jakieś 4 godziny w terenie moto zaliczyło parę gleb, zgiąłem klamkę sprzęgła.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może czujnik w kosie albo czujnik luzu??

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Może czujnik w kosie albo czujnik luzu??

W kosie znaczy w stópce? Nie mam czujnika został usunięty i chodzi bez niego od kiedy go kupiłem. Musi być jakiś jeszcze czujnik w sprzęgle. Po włączeniu jedynki bez naciśnięcia sprzęgła moto wcale nie zakręci. Po wciśnięciu sprzęgła kręci normalnie. Tylko, że nigdy mi się nie zdarzyło, żeby przez biegi mi nie odpalił.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Znajomy ma podobny problem, czasem jak mu zgaśnie to nie może odpalić, wystarczy przetoczyć moto odrobinę na luzie i zapala... Nie wiem dlaczego, ale kolega generalnie się już do tego przyzwyczaił. Zdarza się tak bardzo rzadko i generalnie na to nie zwraca uwagi.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jest czujnik przy klamce sprzęgła. Dodatkowo, samo wywalenie czujnika stopki bocznej to za mało. Tam jest kilka połączeń i muszą być zmostkowane odpowiednio, żeby wszystko działało. Zapewne coś przerywa, zajrzyj do kostki.

Edytowane przez JacekJ
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Jest czujnik przy klamce sprzęgła. Dodatkowo, samo wywalenie czujnika stopki bocznej to za mało. Tam jest kilka połączeń i muszą być zmostkowane odpowiednio, żeby wszystko działało. Zapewne coś przerywa, zajrzyj do kostki.

Czujnika stopki nie ruszam tam było ok. Może coś się uszkodziło przy czujniku sprzęgła po glebie. Dziś rozbiorę wszystko i posprawdzam.

Zresztą klamkę i tak muszę wymienić bo jest wygięta.

Edytowane przez alien19999

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Odpal motek i poruszaj delikatnie stopką boczną. Może coś się wyjaśni. Miałem u siebie identycznie.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja u siebie po zimie mialem tak ze na luzie chodzil dobrze ale jak tylko wrzucilem jedynke to gasl ale nie zawsze bo czesem chodzil dobrze az w koncu nagle zgasl mi podczas jazdy. Na chodniku wrzucilem luz i odpalil ale jak wrzucalem jedynke to znowu gasl. Okazalo sie kostka od stopki nie zawsze laczyla az w koncu calkiem sie odpiela. Wyczyscilem styki bo byly juz zasniedziale kostke spialem do kupy i juz wszystko dobrze. Wiec Tobie w pierwszej kolejnosci tez radze sprawdzic kable ktore powinny isc do czujnika stopki. Skoro czujnik jest wywalomy to one powinny byc zmostkowane. Moze po jezdzie w terenie laczenie sie poluzowalo i dlatego wychodza takie jaja

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ok dzięki Sprawdzę to na pewno, niestety dziś mi coś wypadło i nie mogłem tego zrobić poskręcałem tylko kierownice po ostatniej jeździe. Dzięki za informacje chociaż wiem gdzie szukać.

Wkurzę się to nową instalację położę i tyle, będzie spokój. Tylko odpowiednie przewody kupię ;) 1 dzień roboty a spokój na lata.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Instalacja raczej jest ok. Słabym ogniwem jest czujnik, a potem kostka (styki). Połączenia trzeba sprawdzić, wyczyścić. Czujnik można rozbierać i też czyścić, ale u mnie efekt był dobry na jakiś czas. Woda, brud znowu zrobiły swoje i to akurat 10km od domu, jak wyjeżdżałem do Rumunii. Przypadkiem trafiłem, że to czujnik stopki, zmostkowałem go na ulicy i bez problemów.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Problem rozwiązany. Rozebrałem cały motór a okazała się jak zwykle pierdołka.

Bezpiecznik od zapłonu ( 7,5A) był przerwany w taki sposób, że raz miał przejście a raz nie. Prawdopodobnie drucik w środku pękł od wibracji. Jak nim poruszałem i dociskał to motor chodził a jak się poluźnił to gasł. Stąd te przerywanie przy jeździe. Dziwna sytuacja prawie nie do pomyślenia a jednak.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×