Skocz do zawartości

Recommended Posts

Powycieraj, sprawdz dokrecenie.

A to jakas elektryczna uszczelka?

Edytowane przez raby

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Tam nie ma jakiegoś dużego ciśnienia. Tak jak pisze Raby, sprawdź dokręcenie cylindra do bloku. No i upewnij się, że to np. z góry się powolutku nie sączy, albo ktoś nie zachlapał przy nalewaniu itp.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A spod tej dolnej pokrywy ci nie leci? Znaczy spod pokrywy sprzęgła? Sprawdź to dobrze, najlepiej wytrzyj do sucha.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja tam bym się takim lekkim poceniem nie przejmował.

Przecież nasze maszyny mają po kilkanaście lat i trzeba pamiętać, że nie ma rzeczy niezniszczalnych.

Każda uszczelka kiedyś się oleju nachla i zacznie leciutko puszczać.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Mi się wydaje, że jednak śruby są źle dokręcone, albo olej z innego miejsca ściekł/kapnął.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach
Ja tam bym się takim lekkim poceniem nie przejmował.

Przecież nasze maszyny mają po kilkanaście lat i trzeba pamiętać, że nie ma rzeczy niezniszczalnych.

Każda uszczelka kiedyś się oleju nachla i zacznie leciutko puszczać.

Wiadomo, że Frankensztajn to najlepszy gs na Świecie ale też trzeba pamiętać, że jeden z najstarszych i nic się tam mu nie poci ;-)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ja tam bym się takim lekkim poceniem nie przejmował.

Przecież nasze maszyny mają po kilkanaście lat i trzeba pamiętać, że nie ma rzeczy niezniszczalnych.

Każda uszczelka kiedyś się oleju nachla i zacznie leciutko puszczać.

Ja tam nie wiem ale u mnie sucho i silnik czysty. To nie WSK ze co tydzien nowy wyciek.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

No ja nie mówię, żeby zaraz lało się zewsząd i że trzeba dolewać 1L/100 km.

Ewentualnie wytarł bym i tyle, a na pewno nie rozkręcałbym silnika, żeby zlikwidować taki mini mini wyciekuś.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Wiadomo, że Frankensztajn to najlepszy gs na Świecie ale też trzeba pamiętać, że jeden z najstarszych i nic się tam mu nie poci ;-)

Chyba w Świeciu :lol:

  • Like 5

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

próba dokręcenia śrub głowicy skończy się rozbiórką . obserwować i szukać czy gdzieś się coś nie sączy wyżej - nie dokręcać bo fabryka to dobrze dokręciła ;-) .

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

próba dokręcenia śrub głowicy skończy się rozbiórką . obserwować i szukać czy gdzieś się coś nie sączy wyżej - nie dokręcać bo fabryka to dobrze dokręciła ;-) .

A jaką masz pewność, że już ktoś tam rąk nie wkładał?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

zakładam że nie , równie dobrze po zakupie każdego sprzętu można by robić składanie silnika na nowych uszczelkach , tak profilaktycznie bo czemu nie ;-) .

metoda "dokręcenia" bo ktoś źle dokręcił jest błędem - albo wywalamy uszczelkę pod głowicą i pod cylindrem zgodnie ze sztuką albo szukamy gdzie indziej . jak ktoś grzebał i dokręcał na oko to i tak jest za mocno a nie za słabo - oni tak mają ;-) . ja zakładam że tam nikt nie rył a cieknie z góry .

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Chyba w Świeciu :lol:

Jestem ciekawy co Blacha na to :lol:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

próba dokręcenia śrub głowicy skończy się rozbiórką . obserwować i szukać czy gdzieś się coś nie sączy wyżej - nie dokręcać bo fabryka to dobrze dokręciła ;-) .

Nie wypowiadam się już. Ogólnie racja, ale sprawdzić te śrubki na zewnątrz można. Różne cuda ludzie robią. Wydaje mi się jednak, że ten olej z innego miejsca pochodzi.

Edytowane przez JacekJ

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A u mnie po zdjęciu pokrywy od strony sprzęgła, nie było papierowej uszczelki, ani za bardzo śladów po żadnym silikonie i co ciekawe było na tyle szczelne, że nawet się nie pociło.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na moje oko, to się uszczelka poci. czyli do wymiany. Dokręcanie tych śrubek na torxa raczej nic Ci nie da. Co najwyżej zerwiesz gwint. Jak nie będzie srało bardziej to zostaw jak jest. Całość czyli cylider plus głowica jest spięta głownie przez szpilki i kombinowanie z tymi śrubkami w celu dokręcenia cylindra jak dla mnie niema sensu.

Edytowane przez Dziadek

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Na zdrowy rozsądek, to małe szanse, żeby spod tej uszczelki się pociło. Ktoś wcześniej musiałby to nieźle schrzanić chyba. Jest wiele innych możliwości, bardziej prawdopodobnych.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Zdarza się rzadko, ale się zdarza. Trza ładnie wytrzeć, klucz dynamometryczny do ręki, sprawdzic pojeździć i zobaczyć czy znowu wylizie.

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bez jaj... Człowiek tez się poci

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Bez jaj... Człowiek tez się poci

A z jajami........ to już nie?
  • Like 3

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dążenie do doskonałości zwykle kończy się zakupem nowego motocykla...albo przerywanym snem. Nasze moto mają po kilka(naście) lat!

Ja bym wytarł dokładnie i...obserwował. Czy rzeczywiście spod tej uszczelki i ile tego ? Jeśli coraz intensywniej i płynów ubywa to żadne dokręcanie tu nie pomoże, co najwyżej może przy zbyt dużym zaangażowaniu "dokręcacza" pogorszyć sprawę. Jeśli to znikome ilości to...sezon właściwie w pełni i ....obserwował bym i cieszył się pogodą.

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Nasze moto mają po kilka(naście) lat!

Ja bym wytarł dokładnie i...

No takie wycieki to norma w Harleyach ale w f650 - nie do przyjęcia.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×