Skocz do zawartości
Seb

Wilcze włóczęgi - "Operacja Kwiecień 2016"

Recommended Posts

My to my, no przecież nie oni :D

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Seb

Wspaniałe opisy pełne dramaturgii .

Nie wspomnę o niebezpieczeństwie w trakcie rębu drewna .

Straty muszą być ...

Ale nasuwa mi się jedna myśl ...

Zabraliście siekierę , a nie wpadliście na to , że taki mały sekatorek do cięcia siatki może ułatwić życie :-D

26107508663_b6d46794c3_b.jpg

Nie został bohaterem na wycieczce :lol:

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Spoko wodza, nożyce do drutu wejdą do wyposażenia standardowego!

Edytowane przez Seb

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ten odcinek dedykuję Enlilowi, ... odcinek za tydzień

Ku..wa Seb, jednym zdaniem uszczęśliwiłeś mnie i zmartwiłeś! Jak tak można?

Następny odcinek będzie dopiero za tydzień???? Teraz będę nie spał po nocach i myślał jak to twoja mega wypasiona jedynka mogła cie zaatakować w nocy i co z nią zrobiłeś, że już nie było ci sucho ciepło i w ogóle :roll:

PS a i kto kupuje na wyjazd motocyklowy siekierę i to jeszcze taką co koledze ledwie krzywdy nie zrobiła. Weź jakiś porządny nóż, może być po tym Bear-u Grulls-u, ale są tańsze i lepsze (np. Mora) i będziesz mega kozakiem co wszędzie da radę coś tam wyciosać i obiad przygotuje :-D i później :drinkbeer: :beer:

Edytowane przez enlil
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Seb uważaj bo w zdobywaniu skrzynek nie mam problemów, będziesz musiał jeszcze kuriera nadać :-P :-D

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A mógłbyś kolegów przedstawić? (Paroma zdaniami!)

Koledzy są na tym forum :)

Ja moge przedstawic sie za siebie - TheMbol vel Biały Kieł - "automapa lover" haha!! Biała Yamaha Xt660Z tenere. - w stadzie mam status - NAWIGATOR

12901519_944573122308074_8393012673595095353_o.jpg

Edytowane przez thembol
  • Like 9

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dawaj te zdjęcia z jazdy, bo Seb to tylko pisać umi.. tak mu się przynajmniej wydaje :-D

  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale w ryja może dać

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ale w ryja może dać właśnie kurna, jest nauczka na przyszłość, najlepszych momentów nie ma zdjęć, nie przygotował się człowiek. Na szczęście są jakies filmy z przekraczania rzeki, ale to sie musza chłopaki poogarniac z nimi, bo nie gotowe.

Bo o tym ze te najlepsze momenty sa tymi najlepszymi wiemy dopiero po powrocie...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Prawda to... Na przykład pas wzdłuż torów - dluuuugo będę to pamiętał hahahahhah

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Prawda to... Na przykład pas wzdłuż torów - dluuuugo będę to pamiętał hahahahhah������

Już teraz wiesz co Ci stuka w silniku ? :-D

Edytowane przez ben
  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Już teraz wiesz co Ci stuka w silniku ? :-D

Ja wiem ... bo silnik dziwnym trafem leży u mnie :)

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Już teraz wiesz co Ci stuka w silniku ? :-D

Dzięcioł ?
  • Like 2

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Dodam moze mały epizod do tej opowiesci. Na pewno nie wyjdzie mi to tak jak Seb'owi ale - spróbuje.

Seb podczas jednej z rozmow poinformował nie ze na forum poszly niemalze zaklady kto pierwszy dojedzie nad "jezioro ktore jest ale ktorego nie ma"

O dziwo nie ma ono nazwy. Sprawdzalem rozne źródła - nazwy brak.

Stwierdzilem zatem ze nazwe nada odkrywca - zdobywca jeziora czyli.. JA :D

Bo tak być nie będzie ze jezioro ktore jest ale ktorego nie ma odkryje ktoś inny niz Wilk...

Jak powiedział tak zrobił.

Bladym świtem, sporo przed wschodem słonca.. obudzony przez córke ktora domagała sie "nocnego cyca".. postanowiłem...

JADE...

4.30 bylem juz na wylocie z Piły.. podązajac w kierunku Wałcza. Niestety asfaltem - trase trzeba było "zrobić" zanim moje damy wstaną na dobre.

Opony nie podzielały mojego entuzjazmu - wyjąć wściekle przypominały ze kontakt z asfaltem baaardzo je boli.

Trudno. Sa rzeczy wazne i wazniejsze.

image001.jpg

To co zajeło nam offem caly dzien jak zrobilem w nieco ponad godzinke. ( opony.. wybaczcie :D )image002.jpg

Atakowalismy to jeziorko dokladnie o tak - to zapis z gpsa.

map.jpg

Za kazdym razem trafialismy na płot - siatke. Nawet centralnie przez droge.

Dziwne bo samochód google maps tamtedy przejchal i płotu nie było. Juz jest.

Ja postanowilem zaatakowac jeziorko od góry. Zaczął sie szuterek wiec zaczeło być miło. Opony odetchneły z ulgą..

image003.jpg

Nagle z obu stron pojawilo sie to co widzielismy juz wczesniej - ogrodzone plantacje wierzby energetycznej.. źle to wróżyło..

image004.jpg

Postanowilem jechac po jakichś dziwnych znakach. Strzałka ..Niebieska.. Jak woda w jeziorze :) NO to ognia!

image006.jpg

Ploty znikneły.. sttrzałki nadal kieruja.. dobrze jest..image007.jpg

W pewnym momencie przez zrąb.. JEST!!! JEST JEZIORO! ale jak tam dojechac.. w pojedynke z moja terenią sie w zrąb nie pchamy..

image008.jpg

Jade wiec dalej... nawi pokazuje ze niestety oddalam sie od jeziora. Strzałki kieruja nadal - na co? tego nie wie nikt. Kolejny temat do zbadania :)

Droga zaczeła sie meeeega pogarszac co nie martwilo mnie tak jak brak wizualnego kontaktażu z "przeszkodą terenową o wilgotnosci 100%" :(

image009.jpg

Odbijam w lewo.. w nawi pokazuje ze jade wprost na jezioro.... jade...

image010.jpg

I tak dwa razy. Juz chcialem jechac do wsi pytac czy istnieje jakakolwiek mozliwosc ominiecia tych pierdzielonych płotów.

Jednak.. do 3 razy sztuka :D HA!image011.jpg

Na twarzy usmiech zaczynał rysowac sie coraz mocniej - na mysl o tym ze skrzynka browara za dojechanie do jeziora jest na WYCIAGNIECIE REKI!!!image012.jpg

Wjazd w krzaki..Górka.. Dołek.. Ciemność.. Widze ciemność!!

I nagle...

image014.jpg

Cale jezioro ( od dziś Wilcze Jezioro ) jest ogrodzone. Z kazdej strony. Nawet w lasach sa siatki.image013.jpgimage015.jpg

Dziekuje. Dobranoc :)

O 8 byłem juz z powrotem do domu ze świeżymi bułeczkami dla moich dziewczyn

16.jpg

Dzięcioł ?

Niet :) Nie chwalac sie ( bo nie o to chodzi ) wydaje mi sie ze znalazlem wade fabryczną wszystkich silnikow xtz660. ( tych starszych - nie o moim mowa )

Stukał łancuch rozrzadu - dlaczego? O tym w innym temacie jesli Seb bedzie chcial takowy tu zalozyc.

Edytowane przez thembol
  • Like 15

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Ha! Jebaniutki!!! Rasowy Wilk! Daj mu wyzwanie - podejmie!

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Noooo z silnikiem mojej są jaja, trza to sprawdzić, ale wszystko wskazuje na to że NIKT na świecie nigdy wczesniej do tego nie doszedł! Jeśli to się potwierdzi to Yamaha wyznaczy nagrodę za łeb Białego Kła!

Yyyyy ... niech zgadnę ... poluzowana nakrętka na korbie ? Taka z prawej strony ?

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

To na rozrusznik jest a nie na korbę

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Yyyyy ... niech zgadnę ... poluzowana nakrętka na korbie ? Taka z prawej strony ?

To nie taka banalna awaria ( bez urazy ofkorss )

Rzecz jest o wiele bardziej skomplikowana. Jesli tak jest w kazdej XTZ660 no to jest to wada konstrukcyjna tego silnika i tyle.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

I to poważna :) A wszystko wskazuje na t że tak jednak jest. Nie jest to co prawda wada zagrażająca życiu silnika, chociaż w dłuższym czasie może i tak. Nie o tym temat, nie forum tego modelu również, ale w ramach ciekawostki napiszę szybko o co cho. Napinacz łańcucha rozrządu ma zakres pracy - 20 ząbków, jednak wysuwa się tylko do 11, powód jest taki że w swoim "gnieździe" w którym siedzi, na wysokości wysunięcia 11 ząbka, ułamkiem milimetra swojego czoła blokuje się o taki "występ", odlew karteru, skutkiem czego nie napina łańcuszka już od połowy zakresu. Nie napinanie skutkuje zużyciem łańcucha z prędkością światła. U mnie od lekkiego cykania do ostrego stukanie minęło jakieś 400km może. Biały daj fotę tego.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

A Wy już skończyliście tę niebanalną opowieść o kwietniowej operacji 2016? czy pacjent umarł? :-D

  • Like 1

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na stronach

Żeby dodać komentarz, musisz założyć konto lub zalogować się

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze

Dodaj konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się tutaj.

Zaloguj się teraz

×