Ciekawe miejsca - Hydrierwerke Pölitz

[Moto Troter 4 323]

Nieopodal Zakładów Chemicznych Police znajdują się ruiny fabryki benzyny syntetycznej. Podczas Drugiej Wojny Światowej fabryka ta miała pokryć deficyt paliwa potrzebnego do prowadzenia działań wojennych. Znajdował się tu jeden z najcięższych obozów jenieckich jakie miłujący pokój i porządek naród niemiecki stworzył.

Nie wolno nam o tym zapomnieć na pohybel niemieckim sqrvysynom.

[Centrino 3 764]

Nie wolno nam o tym zapomnieć na pohybel niemieckim sqrvysynom.

Prawda!!!!!

[Kropka 2 452]

A i jeszcze trzeba napisać, że benzyna była wytwarzana z węgla kamiennego. Ja jestem pod wrażeniem rozmachu jaki mieli. Fabryka została wybudowana w ciągu 2 lat !!!. Fakt, że mieli "darmową siłę roboczą" ale wiadomo, z niewolnika nie ma pracownika.

Poniżej jeszcze znaleziona na you tube wizualizacja w 3d.

https://youtu.be/scWE7w9DWp8

[KaeS 10 463]

Fakt, że mieli "darmową siłę roboczą" ale wiadomo, z niewolnika nie ma pracownika.

Pod warunkiem, że nie grozi mu z tego tytułu fizyczna likwidacja.

Mieli nie tylko darmową siłę roboczą ale też kosztowności, majątki, wywiezione złoto, skarby kultury podbitych narodów, dolary i inną walutę i z tego opłacali własnych producentów. Ponadto wykorzystywali fabryki i robotników w podbitych państwach, które pracowały "na chwałę Rzeszy".

[Kropka 2 452]

Pod warunkiem, że nie grozi mu z tego tytułu fizyczna likwidacja.

Mieli nie tylko darmową siłę roboczą ale też kosztowności, majątki, wywiezione złoto, skarby kultury podbitych narodów, dolary i inną walutę i z tego opłacali własnych producentów. Ponadto wykorzystywali fabryki i robotników w podbitych państwach, które pracowały "na chwałę Rzeszy".

No tak, ale budowa fabryki to lata 1937-39 wtedy jeszcze takiego rozmachu nie mieli.

[KaeS 10 463]

Tak masz rację ale sama aneksja Czechosłowacji w 1938 roku przyniosła im niemało profitów. Czechosłowacja w tym czasie była państwem o dużym potencjale przemysłowym. Przez cały okres niemieckiej okupacji czeskie zakłady zbrojeniowe wytwarzały Niemcom broń i inne materiały wybuchowe. A przecież była jeszcze wcześniejsza aneksja Austrii. Żydowskie majątki i ich oszczędności bankowe, wszelkie kosztowności były im rekwirowane już w 1935 roku po Ustawach Norymberskich. Przed wojną istniały już na terenie Niemiec obozy koncentracyjne. Niemały wkład w rozwój w 1939 roku gospodarki Niemiec wniósł Związek Radziecki za broń, militarną technologię i szkolenia radzieckich oficerów przysyłam im surowce naturalne dosłownie za grosze jeszcze nawet w dniu 22 czerwca 1941 roku.

[FALCON 5 929]

Qrwa Wy o hitlerowcach czy ciekawych miejscach ?

Wysłane z garażu

[Moto Troter 4 323]

Qrwa Wy o hitlerowcach czy ciekawych miejscach ?

Wysłane z garażu

O prawdziwej historii.

[Kropka 2 452]

Czasem nie da rady tego rozdzielić ;-) Pech polega na tym, że to ciekawe miejsce stworzyli hitlerowcy rękami mocno wykorzystywanych ludzi i częściowo za cudze pieniądze.

[KaeS 10 463]

Ale aby poznawanie miejsc ciekawych było jeszcze ciekawsze, trzeba znać chociaż minimum ich ciekawą przeszłość i wszelkie inne ciekawostki z tym związane

[FALCON 5 929]

Ok ale umiar jest wskazany przy wszystkim koniec dyskusji z mojej strony :)

Wysłane z garażu

[dakarowy 25 974]

O prawdziwej historii.

Historia... a która jest prawdziwa? w dobie dzisiejszych niusów :lol: :lol: :lol:

Pytanie retoryczne ;) żeby nie było :lol:

[mario2007 2 090]

fabryka , o ile mnie pamięć nie myli , został przez naszych wybawców wywieziona do sojuza w całości . szkopy ją kilka razy odbudowywali po nalotach , to co zostało pojechało na wschód i nigdy nie zostało uruchomione - u nich bienzina mnogo , a po kiego polaczkom zostawiać tyle dobra , lepiej w chucie przetopić ... . takich pustych fabryk , najlepiej wysadzonych po rozbiórce bo jeszcze się komu co przyda , zostało na zachodzie kraju bardzo wiele .

produkcja paliw syntetycznych w niemczech w 1944 roku wyniosła około 6,5 miliona ton ....

z wikipedii :

W wyniku Konferencji Poczdamskiej części terytoriów III Rzeszy, a wraz z nimi teren fabryki, zostało oddane pod polską jurysdykcję. W wyniku umowy między rządem polskim a władzami radzieckiej strefy okupacyjnej, Police oraz przyległe tereny zostały do dyspozycji wojsk ZSRR na okres jednego roku (tzw. Enklawa Policka, do 25 września 1946 r.). Przez ten okres z terenu fabryki została wywieziona większość urządzeń z hal fabrycznych, wysokociśnieniowe kotły, silniki i transformatory elektryczne, pełnowartościowe warsztaty pomocnicze, zawartości magazynów itp., a także urządzenia komunalne i umeblowanie, samochody i wagony kolejowe, a nawet szyny i podkłady^[5].

Edytowane 16 Maj 2016 przez mario2007

[Kropka 2 452]

Patrząc na zdjęcia lotnicze to niewiele z tej fabryki przetrwało, ale faktycznie Rosjanie ogołocili fabrykę ze wszystkich urządzeń jakie nadawały i nie nadawały się do wykorzystania. Różne wersje krążą na temat odtworzenia fabryki gdzieś w Rosji, ale generalnie fabryka to nie tylko urządzenia ale też obiekty i instalacje, których nie było szans przetransportować w głąb Kraju Rad. No i niezbędna jest technologia, a do końca nie wiadomo, czy przechwycili projekty fabryki. Niemcy raczej pilnowali, żeby dokumenty nie wpadły w łapki obcych.

[mario2007 2 090]

ruscy w dooopie mieli czy się nadawało czy nie - trofiejne było to zabierali , nawet zaprzyjaźniona władza ludowa zaprzyjaźnionego kraju nic nie miał przeciw . ja nie będę opowiadał tego co mi ojciec swego czasu przekazał na temat Rheinmetall-Borsig u mnie na Psim Polu / póżniej PZL-Hydral , aktualnie UTC Aerospace czyli miejsce pracy mojego syna/ . ale w skrócie : w 1946 z całej nie zbombardowanej nigdy fabryki zostały tylko mury i podziemna fabryka trotylu ale bez maszyn . całość była olbrzymim kompleksem produkującym amunicję , zapalniki , wyposażenie samolotów , podzespoły do armat przeciwlotniczych itp rzeczy mało potrzebne po wojnie . nam mało - ruskim niezbędne . był tam również zakład kompletacji silników focke-wulffa , te silniki stały w skrzyniach na zewnątrz bo nie było gdzie ich już składować - produkcja trwała do końca , Festung Breslau było za Odrą - Oleśnica i przedmieścia Wrocławia zostały zdobyte bez walk . a dobro zostało . Reszty dokończyli szabrownicy , cegła poszła na obudowę Warszawy - po co produkować , dzielnice całe są na Ziemiach Wyzyskanych do rozebrania ale nie ma cegielni bo ruskie wywiozły . Mariensztat powstał z wrocławskiej cegły , gdyby ktoś nie miał świadomości ;-) i nie tylko on . Reszty dokończyli " włodarze miasta" czyszczący miasto z "ruin" na które nie mieli pomysłu - największa w Polsce hala targowa niedaleko dworca głównego straszyła chyba do początku lat 70-tych , niezła galeria by z niej dzisiaj była ;-) . w miejscu oczyszczania cegieł z rozbiórki Wrocławia przed wywózką do Stolycy powstało niezłe wzgórze przy dworcu Mikołajów zwane wzgórzem Mondszjajna - to pan który był szefem uwaga : "Miejskiego Przedsiębiorstwa Rozbiórkowego" . wywozenie tego co zostało uznane za odpad trwało latami , potrzebne były kruszarki przemysłowe to przemielenia "towaru" który tam zalegał . odzyskaneja kostka granitowa i bazaltowa poszła na remont rynku i ulic naszego miasta , połamane cegły / całe jechały do wa-wy ;-) / poszły na mączkę . historia ... . Szczecin też poszedł a w zasadzie pojechał w kawałkach do Warszawy ;-)...

Edytowane 16 Maj 2016 przez mario2007