Ponieważ od prawie trzech miesięcy stoi nieużywany w garażu więc postanowiłem, że czas sprzedać. F650GS, rocznik 2005 (chyba maj ale muszę sprawdzić), ABS, grzane manetki, Scottoiler + dual injector, mocowania kufrów bocznych, szyba turystyczna z regulowanym deflektorem. Cena 13000zł do drobnej negocjacji. Poniżej, dla bardziej zainteresowanych, najważniejsze epizody mojej historii posiadania. Motocykl zakupiłem w czerwcu 2013. Był zaniedbany, stan wizualny słaby, zardzewiały jak Anglik i do tego silnik miał pomalowany jakimś srebrnym sprayem do kaloryferów. Stanu technicznego nie potrafiłem ocenić ale stwierdziłem, że nawet jak tylko pogrzebie przy nim w garażu to przynajmniej poznam budowę motocykla . Przebieg 22 345 mil (35 753 km), po sprawdzeniu na motinfo.direct.gov.uk okazał się bardzo prawdopodobny. Zgodnie z umową sprzedawca przywiózł motocykl i zanim gdziekolwiek pojechałem lipiec spędziłem w garażu i wymieniłem: Pompę wody:
zestaw naprawczy(11 51 2 343 451) uszczelka kapy (11 14 7 706 498) uszczelka pompy wody (11 51 7 652 950) pierścień uszczelniający(11 14 2 343 240 ) Przy okazji: uszczelniacz dźwigni zmiany biegów (11 14 2 343 038) górna uszczelka wysprzęglika (21 21 2 343 259) Filtr powietrza, oleju i olej (Castrol Power1 4T 10W40).
Świece.
Pompkę hamulca tylnego na nową.
Płyn hamulcowy przód, tył (ATE)
Klocki tył
Lapę sprzęgła (bo pękła)
Płyn w układzie chłodzenia.
Przy okazji pomalowałem lewe kapy na czarno. Po miesiącu pracy wyjechałem z garażu i po zrobieniu kilkudziesięciu kilometrów, już w sierpniu, moto dostało: Nowe dętki i nowe opony Dunlop Trailmax TR91.
Przekaźnik 1 393 412 (używany).
Nową stacyjkę – starą obracał kluczyk ale po miesiącu zauważyłem, że inne rzeczy też.
Nowy olej i uszczelniacze lag.
Gmole Motostel.
W styczniu 2014, po przejechaniu około 2600km i jesiennym szkoleniu z serwisowania moto w Stajni Motocyklowej, zabrałem się za tylne zawieszenie. Pomalowałem wahacz i wymieniłem kilka część:
4 x pierścień uszczelniający (33 17 7 650 203) tulejka igłowa (33 53 7 650 093) podkładka (33 17 7 654 293) tuleja łożyskowa niedzielona (33 17 7 650 205) 4 x pierścień uszczelniający (33 53 7 650 096) tuleja łożyskowa niedzielona (33 53 7 650 101) 3 x tulejka igłowa (33 53 7 650 094) wkręt samogwintujący (33 17 7 655 594) element ustalający prowadnicy łańcucha (27 72 2 345 835) 2 x wykładzina tłumiąca (27 72 2 345 834) Wymieniłem też część zniszczone, jak się domyślam, przez kwas z akumulatora.
końcówka (46 63 7 651 035) osłona termiczna (61 21 7 650 108) podstawa pod akumulator (13 71 2 343 578) śruba sześciokątna (13 71 7 655 911) taśma zaciskowa (61 21 2 346 549) zacisk przewodu (61 13 7 687 319) 3 x uchwyt opaski kablowej (61 13 7 651 632) Akumulator na żelowy JMT
W lutym dostał nowe manetki i białe klosze kierunkowskazów, w marcu zrobiłem regulację zaworów (ok. 38 000 km) pod okiem Szparaga ze Stajni Motocyklowej i tam też w kwietniu wymieniłem napęd na DID VX. Po sezonie, w grudniu, wymieniłem olej po 10 000 km (46 776 km) - Castrol Power1 4T 10W40, filtr oleju i powietrza Hiflo. W styczniu 2015 pomalowałem na czarno prawy dekiel i wymieniłem uszczelkę (11 14 7 706 500) i 2 O-Ringi (11 14 2 343 241). To czego nie udało mi się naprawić to obrotomierz którego wskazówka trochę „wariuje”. Rozebrałem zegary i sprawdziłem luty ale wydaje mi się że wyrobiły się tryby silniczka wskazówki. Obecnie moto ma przejechane ok. 48 000 km i moim zdaniem w najbliższym czasie nie wymaga żadnych prac. Przy najbliższym serwisie czyli za ok. 2 000 km przy wymianie oleju silnikowego przydało by się wymienić podkładkę pod korkiem spustowym. Więcej info na PW.