agawu

Danielu, dzięki, że napisałeś - zaczyna mi coś, że się tak wyrażę "świtać" i klejenie wróciło... ;) :lol: :lol: :lol: ps. A pytania jakby nie patrzeć, retoryczne są lekko.. bo gdzie, jak nie fotorelacjach piszemy "natenczas"? ;) Chili dostęp mam raczej? ;) I nie wątp we mnie - gdy będę miała ochotę wkleić coś - uczynię to, przezwyciężając wrodzoną nieśmiałość, w przełamaniu której, jakże pomocne jest Twoje "nie krępuj się" :lol: :lol: :lol: pps. aha - nadal, mimo klejenia, jestem przeciw :D

A Ty się cieszysz, bo już złapałeś? :shock: :lol: "wtajemniczony" się znalazł...

nie jesteś odosobniony - też tego nie kleję.... ale za to masz kupę lajków a mzvn nie ;)

faktycznie - piękne te Mazury... :D

Cześć Rzymka! :)

widzę widzę :lol: no trudno, co robić :lol: poboli i przestanie ;)

wybrnąłeś ;)

Witaj! czyli część, którą spotkałeś na babskim zlocie - poznałeś bez przyjemności? ;) :lol:

Cześć Bajerka! :) coś głupiego. :lol:

jak zwykle świetna narracja, super się czyta - brawo! ps. nie będę się powtarzać, jak Ci zazdroszczę takiego wypadu :)

Cześć Łukasz :) Miło Cię tu widzieć. Pozdrowienia dla Ewy :)

Cześć Aśka!

najpierw: a teraz: jak to z wiekiem ludzie zmieniają podejście... ;) :lol:

Aliku, przejeździłam w BMW Rallye 3 ubiegły sezon - jeśli chodzi o wentylację - nie mam zastrzeżeń (testowane do 30 stopni ;) ), ale jakość wykonania za te pieniądze jest do d..py. Przez pierwsze 3 tygodnie niewiarygodnie farbowały palce (i to bez deszczu ale w końcu "made in china", więc moze się czepiam ;) ), po jakiś 2 miesiącach zdarły się silikonowe nalepki na opuszkach palców plus strzępiące się nitki. Po jednym sezonie wyglądają jak psu z paszczy wyciągnięte. Ale za to są miękkie i wygodne :lol: no i nadal są całe ;)

Dobrze, żeś cały Jasinku. Reszta to NIC.

To i ja się zamelduje. Droga na Mazury długa i kręta była. troszkę ;) wszystkim dziękuję za najlepsze towarzystwo w tej strefie klimatycznej, super zabawę, tańce i śmiech, a Filipowi za organizacje.

system pomiaru ruchu? ;)

Cześć Arek :)

do Wrocławia? ;)

też nie ruda i nie ten rocznik ;) cześć Ruda :)

Witaj Neno, opowiadał mi o Twojej wyprawie Gajos, a potem sama podglądałam na forum TA. Podziw i szacunek.

Cześć Marcin, trzymam kciuki za udane poszukiwania (ja swojego szukałam rok). Jestem szczęśliwą posiadaczką gieesa, mimo, że nie z woj. podlaskiego ;) jeśli nie znajdzie się żaden do przymiarki gdzieś bliżej - zapraszam w okolice Węgorzewa :)

Cześć Paweł!! Jakże miło Cię tu "widzieć" :D

Gratulaje :)

Pawel... Pawel... duży jak brzoza a... szczęscia więcej niż ustawa przewiduje ;) dobrze żeś cały.