mygosia

To pamiętam. Ale mi chodziło o Marcina> ;)

A skąd się wziął Twój nick?

Leffku - jeśli zmienisz na szary, to ja będę korzystać. Z czerwonych - nie :D

Tutaj podobnie:

Ech. Dzisiaj Ania w Bielsku ma być, a mnie choróbsko rozkłada :(

Nie miałam okazji sprawdzać głośności przy 105km/h ;) Moje odczucia są oczywiście subiektywne.

Mam n43 Air. Zalety: - lekki - duża szyba - szybka pinlocka [koniecznie z silikonem - nie rysuje] - czyli antifog - blenda Wady - głośny - od dołu, w okolicy brody jest właściwie otwarty i mam wrażenie, że duża powierzchnia twardej, nie pokrytej przez miękki materiał szyby dodatkowo rezonuje i odgłos mojego tłumika była dla mnie nie do zniesienia :/ - przewiewny - zaleta w mieście, ogromna wada w trasie. Też wszystko przez tą przestrzeń w okolicach brody :/ Pizga strasznie. - czasem zacina się mechanizm otwierania górnego wywietrznika - sprawia wrażenie mało solidnego - trzeszczy, gnie się. Zostawiam go sobie na jazdę po mieście i do pracy. Na trasę rozglądam się za pełnym.

Fajny motocykl z historią :)

Znaczy się - w naturze? ;) Oki - bo nas leff zaraz pogoni :D

Powiem tak - na razie mam inne wydatki ;-)

Dzięki Aliku - ale moje prawie jak nówki są :) Tylko 1 głębsza rysa na szybce. Pinlock bdb. Na razie nie potrzebuję :) No chyba, że masz kolorowe? ;)

Tak Marcinie - właśnie po to je przekręcałam na zewnątrz.

Oki. Porobiłam testy z pinlockami :) Mam swojego półtorarocznego Nolana N43 Air z pinlockiem z silikonem. I niedawno kupiłam dla kolegi Noalan N103 z zamontowanym juz pinlockiem bez silikonu - jeszcze u mnie leżakuje :) Ubrałam najpierw swój - pochuchałam - cóż... trochę paruje w okolicy nosa... Rzeczywiście przypomniałam sobie, że w chłodniejsze dni na skrzyżównaiach podnosiłam szybkę. Ubrałam kolegi [dopasowany jest do mnie, jakby co] - idealna czystość i przejrzystość. Hmmmm... Jeszcze raz swój - chucham - paruje. Po dokładniejszych oględzinach okazało się, że paruje wewnętrza strona wizjera pod pinlockiem. Pinlock jest właściwie luźny i lata na kołeczkach jak chce. O dziwo nic się nie porysowało... Nie wiem od kiedy tak jest, bo prawde mówiąc sprzetu głównie używam, a nie oglądam go ;) Oki. Zrobiłam demontaż szybki, pinlocka. Zgodnie z zaleceniami producenta :twisted: umyłam pinlock w ciepłej wodzie z mydłem, delikatnie masując opuszkami palców. Po spłukaniu czynność powtórzyłam kilka razy [cóż, czysty to on nie był ;) ]. Później, nadal zgodnie z zaleceniami - wysuszyłam w ciepłym i suchym powietrzu [czyli suszarką ze sporej odległości]. Wcześniej nadmiar wody strzepnęłam, a pozostałości delikatni "wyciągnęłam" z rogów chłonnym materiałem - BEZ dotykania [niech wam będzie...]. Uwaga własna - tego typu suszenia nie polecam osobom mającym twardą wodę. U mnie jest strasznie miękka, więc nie zostaje osad. W wysokiej twardości na bank zostaną brzydkie ślady po wyschniętych kropelkach. Polecam wcześniej przepłukać kilka razy w wodzie demineralizowanej [3,69pln/5l w Tesco]. Przynajmniej takie doświadczenia z płukania negatywów mam. Następnie umyłam porządnie szybkę kasku. W miejscu gdzie przylegał pinlock był masakryczny, ciemny osad. Z nim sie już nie cackałam, tylko wytarłam delikatnym materiałem chłonnym :D Założyłam pinlocka, zamontowałam szybkę do kasku, założyłam - chucham - paruje. W tym samym miejscu. Sprawdzam - no dziura dalej. Postępując zgodnie z instrukcją, delikanie [przy pomocy pęcety :roll: - miałam ja pod ręką] przekręcałam oba kołeczki dziubkami na zewnątrz [zakłada się pinlocka, kiedy są do wewnątrz]. Przy mniej więcej pionowym ustawieniu pinlock zaczął przylegać do szyby i parowanie ustało! Hura! Wnioski: - pinlock z uszczelka i bez działa porównywalnie, pod warunkiem, że jest prawidłowo zamontowany :)

A to tylko 11.11 sa dostępne??? Będę musiała rok czekać na spróbowanie? :(

No to chłopaki - pls, pls, pls :D

To ja tez poproszę - nigdy nie jadłam :)

Kiedy ciąg dalszy? :)

Pierwszy będzie XS, potem S - przecież odwrotnie byłoby ciężko!

Marcinie - nie zaprzeczam :) Trochę za bardzo pomieszałam ;) Chodziło mi raczej o to, że istniały i ciągle istnieją pinlocki bez silikonów. Producent z nich nie zrezygnował - a raczej równolegle wprowadził te z silikonem. A skoro ciągle produkuje te bez - tzn., że działają ;) :) W sumie wiecie co... mam w domu akurat kask z pinlockiem z uszczelką i bez - może jutro wezmę, ubiorę po kolei na głowę, pobiegam wokół domu i porównam działanie :) Ma być chłodno i wilgotno, więc warunki do testu idealne ;)

Nolan dopiero od niedawna wprowadził uszczelki silikonowe :D Pinlocki bez uszczelek równiez działały [i działają, bo tydzień temu kupiony kask nie ma uszczelki]. Ich główną wadą było to, że rysowały szybkę [masakrycznie], a nie to, że parowały. :) Przepraszam ;)