Skocz do zawartości

norbi

Użytkownik
  • Zawartość

    829
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    10

Posty dodane przez norbi


  1. mam na imię Paweł,nie mam gieesa i mieć nie zamierzam, jeżdżę na fredzie (Suzuki XF 650) i to jest moto dla mnie włściwe.

    Witam się z Wami bo szukam właściciela GS 650 z Bydgoszczy, z którym chciałbym zamenić kilka słów.

    Pozdrawiam i życzę wszystkim (i sobie) ładnejszej i bezpieczniejszej pogody do latania.

    Witaj.

    Ktoś z Bydzi Tobie podpadł, że chcesz zamienić kilka słów?

    Ja jestem z Bydgoszczy mam GS, jeżeli to o Mnie chodzi to możemy kilka słów zamienić, :-D


  2. Nie fajnym rozwiązaniem tylko OBOWIĄZKIEM sprzedającego. A kolejnym obowiązkiem jest podejście do zakładu ubezpieczeniowego i zgłoszenie sprzedaży autka. Jak tego się nie zrobi to odnowią polisę na kolejny rok.

    Nie ma obowiązku zgłaszania sprzedaży pojazdu do wydziału komunikacji. Mozna tak zrobić by mieć dupochron.

    Natomiast jeżeli chodzi o ubezpieczalnie to nie mam pojęcia


  3. Kolejne 3 mandaty - piękne fotoradarowe fotki mojej byłej megany w podróży nad morze, co ciekawe - wszystkie od tyłu (a dupkę ma fajną ;))

    Czyli w skrócie, wizyta na policji i straży miejskiej nic nie dała, gość nadal jeździ na moich tablicach :/ Co prawda mandatów nie płacę, bo mam papiery, że to nie moje auto, ale to strasznie frustrujące i dużo załatwiania z tym :/ Czy ja mam go znaleźć i mu te tablice odkręcić? Wtedy będzie musiał go przerejestrować...

    Się żem wkurzyła

    2 lata temu miałem podobna sytuację klient kupił ode mnie auto, nie przerejestrował i tak sobie jeździł. Po pół roku do moich drzwi zapukała Policja w sprawie wyjasnienia kradziezy paliwa na stacji benzynowej, podjechał zatankował nie zapłacił (nadmienię że potem były jeszcze 3 podobne sytuacje). Podczas skaładania wyjaśnień na Policji pokazałem umowę sprzedaży pojazdu i wtedy Policjant powiedział, że jako sprzedający też mogę udać się do wydziału komunikacji (a nawet lepiej to zrobić), i zgłościć tam fakt zbycia pojazdu przedstawiająć tam umowę kupona sprzedaży. Tak też zrobiłem i od tamtej pory mam spokój choć z nioficjalnych żródeł wiem że było jeszcze kilka fotek, które do mnie już n ie dotarły


  4. Dzisiaj widziałem, jak 4 osoby podrózowały na skuterze. Była to droga oznaczona na żółto chwilę wcześniej jakaś szkoła, jakiś festyn, czyli pewnie byli pijani. Jechałem rodzinnie samochodem i bałem się gnojów nawet wyprzedzić. Wlokłem się za nimi 30km/h przez jakiś kilometr informując przy tym na cb o tym przypadku. W końcu trach... ostatni kretyn spadł. Kilka obrotów i wylądował na poboczu. Podniósł się otrzepał... Koledzy debile go wysmiali...

    Cała sytuacja nie wyglądała groźnie, ale zastanawiam się JAK MOŻNA BYĆ TAKIM DEBILEM, żeby na ruchliwej drodze stwarzać takie sytuacje?? Co jeszcze musi się wydarzyć, żeby człowiekowi uswiadomić, że niesie zagrożenie, nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla inny

    W pełni się z tym zgadzam. Sam też staram się zachowywać "kulturalnie na drodze".

    A apropo bezcennych min, to raz mi jakiś baran na światłach mrugał, że ma zieloną strzałkę, a ja na prawym pasie mu stoję niewiadomo czemu?? Odwróciłem się i wysłałem mu buziaka... mina bezcenna, nie umiem opisać.

    W takich sytuacjach oprócz cb warto jeszcze wybrać 112 i zawiadomić najblizwszy komisariat.

    Bo gdyby coś się stało to cała wieś by twierdziła że Oni niewinni i to niech ich było 4 na jednym skuterze tylko był jeden na czterech skuterach.

    • Like 1

  5. Niebezpieczna sytuacja z innej beczki, chociaż jej akcja nie zaczyna się w rejonach GKA, GD, GA, GND, GKS, GSZ, GMB, GCZ, GCH ale GST. Moja przyszła żona w końcu ze zrozumieniem przeczytała kwitek z zaliczką na moto - patelnia leciała z prędkością ok 130km/h w moim kierunku. Strach pomyśleć co będzie dalej :?:

    A co ma być, będzie lepiej.

    Ja miałem tydzień ciche dni, a potem przestraszyła się że moto może naprawdę zająć jej miejsce i spokorniała.

    • Like 3

  6. Wiedziałem że Cię to ruszy cóż jakie drogi na Kaszubach są to ja bardzo dobrze wiem.

    Nie generalizuje może troszkę tak wyszło ale wiadomo że są ludzie i ludzie tak na Kaszubach jak i w Gdańsku i wszędzie indziej.

    Z drugiej strony to my mamy tak że jak ktoś o kimś pisze to już pisze o wszystkich bez przesady tak samo jak mówi się że wszyscy motocykliści, Ci o których piszę jak to przeczytają, to będą wiedzieli że to do nich, a Ci którzy nie mają sobie nic do zarzucenia nie muszą się tym przejmować i tyle. Widocznie mam powody żeby tak pisać i uważać.

    Ale Cykli bez urazy pozdrawiam :)

    bardzo dziwne, Gdańsk to nie Kaszuby?, przecież pretendują do bycia stolicą Kaszub, co widać na napisie (Gansk stolice kaszebe czy coś w tym stylu)pod białą tablicą wjeżdźając do Gdańska bodajże ul. Spacerową :D

    • Like 2

  7. I GSik z Płocka. Tutaj większa ostrożność wskazana (opony chińskie etc.).

    http://allegro.pl/sh...item=2324740452

    Witam,

    Sprzedam bardzo wygodny motocykl marki BMW GS 650 z 2002 roku.

    Motocykl przygotowany do sezonu, opony w bardzo dobrym stanie, dodatkowo osłony na dłonie i wysoka turystyczna szyba. Nowy akumulator.

    Dodam do motoru automat do smarowania łańcucha.

    Przebieg 39800 mil.

    Zakończyłem już przygodę z motocyklami i z żalem się się z nim rozstaję.

    Motocykl miał niektóre elementy plastikowe pomalowane na czarno.

    Motor jest świeżo po przeglądzie (ważny do marca 2013 r.)

    Lokalizacja Płock

    z opóznieniem, ale jest .

    oglądałem tego motka w pażdierniku zeszłego roku i naprawdę nie jest wart tej z ceny.

    Typowy anglik widac ślady korozji, silnik bardzo dzwinie pracuje. kolega znający się bardzo dobrze od strony technicznej na 2oo z którym oglądałem po jeździe próbnej stanowczo odradzał zakup.

×