Skocz do zawartości

GSuberalles

Użytkownik
  • Zawartość

    1 004
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez GSuberalles

  1. GSuberalles

    Legalna jazda po Buspasach!

    ale odzew, to nie: "a jak długo będę musiał trzymać" ?
  2. GSuberalles

    Legalna jazda po Buspasach!

    Problemów szukasz ?! ;-) Mnie to w sumie ryba ale znam takich co są mocno "wraźliwi" w tej materii
  3. GSuberalles

    Wlasne dziecko na motocyklu

    No właśnie nie jest tak kolorowo. Jeżeli wieziesz dziecko w samochodzie i siedzi ono w foteliku, siedzisku, na podkładce czy jak to zwał to policja (przynajmniej teoretycznie) nic ci nie może zrobić. Odmiennie sprawa się ma w przypadku motocykla. Tak jak pisałem wcześniej, temat przerobiłem dość gruntowni i wiem, że czasami nadgorliwy policjant potrafi wlepić całkiem pokaźny mandat za taką niewinną przejażdżkę. W kodeksie jest furtka pozostawiona policjantom i nazywa się ona "...stworzenie zagrożenia...". Nigdzie w kodeksie nie jest napisane, że nie wolno jeździć na jednym kole a wielu moich kolegów ma mandaty za to właśnie wykroczenie (niektórzy nawet oprawili je w ramki). O ile dobrze pamiętam to na forum gdzie spotykają się policjanci znalazłem ciekawą dykteryjkę jednego z funkcjonariuszy. Była to relacja z zatrzymania pewnego "skuterzysty". Sądząc po opisie sprzętu i ciuchów, pan należał co najmniej do klasy średniej, więc nie był to jakiś wypad "wsioka" do GSu po jabola. W skrócie: patrol zatrzymał kierującego skuterem, ponieważ ten przewoził dziecko w/w pojazdem (albo na pojeździe-nie wiem, która forma jest właściwa). Dziecko siedziało a właściwie to stało z przodu. Pan policjant stwierdził, że potomek ogranicza ruchu kierującego, czym przyczynia się do stworzenia zagrożenia na drodze. Tatuś świadom sowich praw odmówił przyjęcia mandatu i postanowił spotkać się ze stróżami prawa w sądzie. Dzieciaka posadził z tyłu i odjechał. Wracając tą samą drogą, natkną się na ten sam patrol. Urażona duma policjanta nie pozwoliła mu przejść obok sprawy obojętnie i znowu sporządził wniosek o ukaranie. Tym razem zarzucając kierującemu, iż pasażer nie jest należycie przewożony- podnóżki za nisko, brak oparcia skutkujący, chwianiem się zarówno osoby jak i pojazdu itp itd. W sądzie leciwa już pani sędzia przychyliła się do argumentacji stróżów prawa. Wielce nurtowała mnie również jednak kwestia, która była poruszona jako zupełna dygresja i nie została rozwinięta a mianowicie: rodzić odpowiada za dziecko w całej rozciągłości zagadnienia. Jeżeli np. zabiorę kolegę/ koleżankę (przy założeniu pełnoletniości, poczytalności itp) na wypad motocyklem i w trakcie taki pasażer nagle np zeskoczy z motocykla to będzie to tylko jego wina i on poniesie odpowiedzialność. W przypadku dziecka odpowiedzialność poniesie kierowca ponieważ stworzył warunki do zaistnienia takiego zajścia. Niby truizm i banał ale w razie "w" w sądzie ciężko byłoby się z tego wybronić.
  4. GSuberalles

    Wlasne dziecko na motocyklu

    Przyznam, że wątek przeczytałem dość pobieżnie więc pewnie gdzieś w trakcie dyskusji padły już podobne stwierdzenia ale chciałbym podzielić się swoim spostrzeżeniami. Temat fotelików których zdjęcia umieszczone są powyżej przerobiłem jakieś 10lat temu. Wtedy to była egzotyka i chyba tylko jedne sklep w Polsce miał to w ofercie (chyba nie muszę dodawać, że była to oferta wirtualna a okres realizacji był bliżej nieznany). Nie bardzo miałem pojęcie jak to w praktyce działało, więc za sprawą moich znajomych podpytałem motocyklistów z nieco bardziej cywilizowanych i rozwiniętych krajów. Oczywiście jak zawsze pojawił się głosy za i głosy przeciw. Średnia opinii była taka, że to raczej słaby pomysł. Tak z innej bajki O ile dobrze pamiętam to kanadyjska firma robiła fajną uprząż. Zakładał to kierowca a dzieciak chwytał za rączki przymocowane do tylnej części uprzęży. Teraz na szybko znalazłem coś podobnego ale z tą różnicą, że dzieciak spięty jest z kierowcą co moim znaniem nie jest najlepszym pomysłem. Jeśli zastosować oba te "gadżety" na raz to pewnie byłoby nawet bezpiecznie. Tak na marginesie. Ja z sennością córki radziłem sobie tak, że córa jeździła z żoną a ja jechałem obok i kontrolowałem na bieżąco co się dzieje. Jak przestawała reagować to było stop i spacer. Inne metody jakoś się nie sprawdzały. Już pojawiła się ta sugestia i chcę się pod nią podpisać oburącz. Najbezpieczniejsze rozwiązanie to wózek boczny. Ja właśnie z tego względu remontuję wieprza.
  5. GSuberalles

    Witam z Lublina

    Witam. Coś ta śmiała deklaracja mi źle wygląda :shock: ale podziwiam entuzjazm neofity.
  6. GSuberalles

    Rękawice biologiczne.

    Wrażenia takiego nie odniosłem ale zaintrygowało mnie czy faktycznie handlujesz tym preparatem. Mam tę ułomność, że w słowie pisanym ciężko dopatruję się ukrytych intencji i trochę zaskoczyły mnie te "oskarżenia".
  7. GSuberalles

    Rękawice biologiczne.

    Nie chciałem wchodzić w szczegóły ale chodziło mi o to, że tego typu rękawice raczej nie sprawdzą się w moim fachu. Jak przyszedłem do roboty to majster zrobił mi takie krótkie szkolenie. Pokazując łazienkę, pokazał właśnie taki preparat stwierdził, że szefostwo nalega na stosowanie ale nikt tego nie robi Ja przy spawaniu muszę mieć grube rękawice na łapach. Jak trasuje albo robię pomiary to wtedy przydałaby się właśnie taki rękawice biologiczne nie sądzę jednak, żeby to się sprawdziło. Pisząc "dużo zachodu" miałem na myśli częstą konieczność "zmiany" tych rękawic. Jak pracowałem na etacie to rękawice spawalnicze wystarczały mi na tydzień, nie ma po prostu opcji, żeby nie zadrzeć gdzieś ręką albo nie przypalić więc takie biologiczne to praktycznie non stop był nakładał. O ile się dobrze orientuję to w stolarce coś takiego bardzo dobrze się sprawdza (tam nie wolno nosić rękawic). Na dziale obróbki precyzyjnej też chyba by się sprawdziło.
  8. GSuberalles

    Rękawice biologiczne.

    A miało być o rękawicach biologicznych. Kiedyś u mnie w robocie coś takiego było ale nikt tego nie stosował bo za dużo było z tym zachodu. Dużym problemem była ochrona mechaniczna o której wcześniej tu wspominano. Ja to takich preparatów unikam jak ognia więc nigdy z nimi do czynienia nie miałem ale z relacji wiem, że lepiej sprawdzają się tłuste kremy i pasty, które nakładasz przed pracą a które zapobiegają "włażeniu brudu w skórę".
  9. GSuberalles

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    Sory, że tak po czasie ale dopiero teraz zauważyłem. Generalnie jest to spory problem ale jakoś żyć z tym trzeba. Mnie pszczoła ucięła raz. Raz wpadł mi do kasku chrabąszcz. Kilka razy ćma. Wbrew pozorom, między goglami a kaskiem jest sporo miejsca. Przy małych prędkościach nie jest to problem ale ponad 80km/h zaczyna się robić groźnie.
  10. GSuberalles

    Kaski buty

    Jako, że przechodzę na motocyklową emeryturę mam do sprzedania. Buty Cross/Enduro - Axo Boxer roz.43 - nigdy nie były zamoczone. Kaski Airoh- FlyCity roz.S (55-56) IXS HX267+ gogle Scott Kombinezon RedBike roz.L (kurtka+spodnie) Kutka damska Modeka roz.36- kurtka praktycznie nie była noszona. Zainteresowanemu mogę przesłać zdjęcia. Jeśli chodzi o ceny to czekam na propozycję. Nie mam pojęcia ile te szpargały mogą być warte. Telefon 509350649
  11. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    Zmieniły się trochę główne wytyczne więc mogę przyjąć w rozliczeniu F650 lub Freewinda. Jedynym warunkiem jaki stawiam jest to żeby był niski (chodzi o wysokość siodła).
  12. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    Tak jak w temacie na sprzedaż jest R1100GS. Motocykl wyposażony jest w ABS. Z motocyklem idą również 3 kufry. Poprzedni właściciel ubrał go w odbojnik, wzmocnienie skrzyni, termometr na półkę. Ja dorzuciłem podgrzewane manetki których niestety w standardzie nie miał oraz dodatkowe światła. Mam go od 3 lat. Na dzień dobry potrzebna była wymiana płytki halotronów oraz rotora (podobno częsta przypadłość tych modeli, zwłaszcza jeśli ktoś myję motocykl myjką- żeby było jasne ja nie mam takich pomysłów). Paradoksalnie dzięki tej usterce motocykl został gruntownie sprawdzony i od 3 lat służy mi bez najmniejszych problemów. W tamtym roku wymieniłem akumulator na żelowy i zmieniłem uszczelniacze przedniego zawieszenia. Na bieżąco wymieniałem wszystkie filtry i oleje oraz świece.
  13. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    info poszło na maila
  14. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    Motocykl stoi nadal i czeka na nowego właściciela. Jako, że kasa mnie pili a poważnych ofert kupna nie było rozważę każdą rozsądną propozycję.
  15. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    UP Lekka korekta oczekiwań. Za 11 pójdzie bez żalu bo kasa mocno bardzo potrzebna. P.S. Jeśli ktoś boi się mrozów, deszczy itp za niewielką opłatą mogę przewieść motocykl na przyczepce.
  16. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    Zaglądnij na PV napisałem o co mi chodziło dokładnie. Tutaj w sposób nazbyt skomplikowany próbowałem wyjaśnić, że motocykl jest w pełni sprawny- chyba nie wyszło za dobrze :oops:
  17. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    Z przyczyn prawnych i obyczajowo/społecznych nie bardzo mogę i chce pisać o tej sprawie na publicznym forum- to nie jest żart ani wykręt. W dziale "zamierzam kupić moto..." opisałem to co mogłem bez szczegółów których chce uniknąć. Gwoli jasności mój motocykl tego typu hecy jest już pozbawiony i prawdopodobnie nic takiego już mu się nie zdarzy, bo ten tysiak wydany potraktowałem jako krótki kurs obsługi BMW R 1100 GS. W dużym skrócie- w brew pozorom motocykle BMW serii R są cholernie wrażliwe na niewłaściwe traktowanie zarówno przez serwis jak i przez przez użytkownika. Jak chcesz to dzwoń albo na PV powiem więcej...
  18. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    Przyznam szczerze, że odpuściłem sobie ogłoszenia na forum bo nie było najmniejszego odzewu więc uznałem, że nikogo sprzęt nie interesuje. Na otomoto dałem taką cenę na dwa dni przed końcem bo mnie mocno sytuacja przypiliła. Maszyna na którą polowałem już poszła do ludzi więc i cena wraca do poprzedniego poziomu. NO CHYBA ŻE KTOŚ Z FORUM WEŹMIE JUŻ, TERAZ, NATYCHMIAST TO TE 10 JEST REALNE.
  19. GSuberalles

    Prośba o zerknięcie na moto

    Przeżuć się na GS i bierz mojego. 3 kufry, grzane manetki i w terenie da radę :twisted:
  20. GSuberalles

    Prośba o zerknięcie na moto

    Sprawa jest trochę bardziej skomplikowana. Pod przednią pokrywą jest płytka z czujnikami. Decydują one o momencie zapłonu (to tak w bardzo dużym skrócie). Płytka ta ma pewien stopień regulacji i bezmyślne jej przestawienie może powodować spore problemy. Objawy przez ciebie opisane raczej wskazywały by na zła synchronizację. To też jest spory problem bo ten typ silnika trzeba umieć ustawić. Podejrzewam, że koleś zaczął dłubać coś przy śrubach regulacyjnych, żeby coś poprawić a jak już się raz przestawi te śruby to potem ustawić bez przyrządów to mission impossible. Mogę dać ci numer do magika który reanimował (z ogromnymi sukcesami) mój motocykl być może on będzie mógł powiedzieć coś więcej,
  21. GSuberalles

    Prośba o zerknięcie na moto

    Jeśli dobrze kojarzę to rozmowa jest na temat BMW R1100RS ?! (aukcja wygasła). W tych modelach ABS jest cholernie czuły na problemy z napięciem ja w swoim GSie przerobiłem temat. U mnie wystarczył dobry akumulator żelowy i jest po sprawie. Praktycznie każda duża Betoniarka ma z tym problem. Jak postoi i nie doładujesz akumulatora to jest choinka. Co do objawów silnikowych to miałem podobny problem jak padły mi hale. Mechanik źle ustawił płytkę i po dopalaniu nie zgrywały się moment podania dawki paliwa i zapłon ( to tak w dużym skrócie). Faktem jest, że mój sprzęt jeździł i to całkiem nieźle ale nierówno pracował. Magik u którego serwisuję sprzęt ustawił płytkę, zrobił synchro, wymienił świece (źle dobrane z katalogu) i teraz burza.
  22. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    Lekka korekta ceny bo kasa pilnie potrzebna. Forumowiczowi oddam za 12 tys zł.
  23. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    http://otomoto.pl/bm...s-M3343552.html Ze zdjęciami lepszej jakości jakoś nie mogłem sobie poradzić więc wrzucam link do portalu ogłoszeniowego. W razie pytań walić śmiało jak w dym, co wiem to powiem a czego nie wiem to wymyślę ;).
  24. GSuberalles

    Sprzedam dużego GSa

    Sory za opóźnienia ale nie jestem w stanie poradzić sobie z przesyłaniem zdjęć. Z przeprowadzonych testów wynika, że maile dochodzą bez załączników lub nie dochodzą wcale. Początkowo obwiniałem zapchaną skrzynkę ale sprawdziłem i wszystko gra. Nie wiem co jest bo nawet zdjęcia minimalnego rozmiaru nie przechodzą.
  25. GSuberalles

    Rozważania o kradzieżach motocykli

    Tak to już jest na tym świecie. Na placu gdzie mieści się kilkanaście firm i cały czas ktoś się kręci straciłem plastik z motocykla a kolega wszystkie zatyczki wentyli z samochodu. Nie wierzę w to, że nikt tego nie widział. Podobnie w tej sytuacji jak można wyszarpać 300 kg i nie zwrócić na siebie uwagi. Przecież oni to musieli wlec. To mi się w głowie nie mieści. Z drugiej strony "szacun" dla złodziei. To naprawdę trzeba się boga nie bać i mieć trochę siły w łapach.
×