manioora

Generalnie, to co najważniejsze już zostało tutaj powiedziane. Miałem kilkuletnią przerwę od jazdy na moto. W zeszłym roku nabyłem yamahe 125 dt. Wymieniłem oponę tylną bo była całkiem łysa i nosiłem się z zamiarem wymiany przedniej opony, bo ciągle mi coś nie pasowało ( a to jakiś uslizg, przewrotka, brak kontroli nad moto). I tak czas płynął, a nowej opony nie było. Spadł śnieg... I tutaj się zaczęła szkoła dla mnie... Jeździłem po śniegu i celowo blokowałem hamulcem przednie koło, tak żeby tracić kontrolę nad moto, i starać się ją odzyskać. Wierzcie mi, że teraz radzę sobie w każdych warunkach... Ale radzę dla mnie nie stoi na równi z jestem mistrzem. Mistrzem nigdy nie będę. Trzeba jeździć, ćwiczyć, to może coś z tego będzie i mieć dystans do siebie, bo zawsze jest coś, czego można się JESZCZE nauczyć.

a jednak... belfowałem :)

Witaj, poopowiadaj co więcej o sobie... skąd taki nick??

mnie się kófer spodobał z ogłoszenia :)

już Ci się nie podoba? :)

witam

wierz mi, że to nie jest sposób...

Cierpliwy bądź... Koko dżambo i do przodu :), to jest moje hasło, dobre nie?

Witaj, fajne imię... Dzin..

witaj

ktoś mądry powiedział kiedyś, że jestesmy za biedni by kupować tanie rzeczy...

witaj

Mądry nie zauważy, głupi pomyśli, że tak musi być :)

W pełni zgadzam się z przedmówcą, przejdźmy od słów do czynów... Na buraków nie ma rady, niektórzy poprostu nie umieją powiedzieć DZIEŃ DOBRY!!! PO CO Z TYM WALCZYĆ???

Takie czasy... Mama mnie uczyła nie rozmawiaj z nieznajomymi, ja swoje dzieci też tak uczę... system jest system...

witaj skoti, żeś się o sobie rozpisał, że ho cho :)

Witaj

idąc dalej wracamy do Mickiewicza: Sięgaj gdzie wzrok nie sięga. Kiedyś na studiach jakiś dr na matematyce powiedział nam tak "Zrobicie tysiąc pochodnych i jesteście mistrzami, zrobicie tysiąc całek, a ja dam wam tysiąc pierwszą i jej nie zrobicie" - i na drodze jest tak jak z tymi całkami. Ale i tak uważam, że ćwiczyć trzeba i ktoś jakieś wskazówki powinien dać.

Jak ma być tanie lekkie i pomóc w nauce jazdy terenowej to polecam Yamahę dt 125. Niesamowita frajda z jazdy off. Ja mam egzemplarz jeszcze zablokowany (chyba) i czasami czuję braki mocy, ale można sie przyzwyczaić. W każdym razie 90 kilo w terenie uciągnie, jest lekkie zwrotne, fajnie się jeździ po "oranym". Generalnie jak narazie zewsząd wyjechałem (no może poza dzisiejszym bo pękła mi linka sprzęgła i pechowo zgasł centralnie w błocie:) więc mam okazję się przekonać czy jest tani w naprawach). Porównywalne są (jeżeli chodzi o 125)kawasaki kmx albo suzuki dr, jednak naczytałem się kiedyś, że detetka jest bardzo dobra, a porównania za kierą nie miałem, więc ocenić nie mogę.

W każdym wątku jest jakis off top to tutaj też musi być... Otóz były już opony od Balera... to musi być też tłumik od balera :)... nieźle by brzmiał :)

Witaj, gdzie nie wjedziesz, wejdziesz pieszo...

Witaj Gerard... Ja też od kilku godzin jestem szczęśliwym posiadaczem wspaniałej maszynki... do golenia... ale nie będę jej serwisował :)

wg mnie bez znaczenia czy firmowy czy no name... wieziesz wszystko co masz i trzeba niesamowicie uważać... ja woziłem dzieciaki w rowerowym i bardzo trzymałem się przepisów jeżeli chodzi o prędkość... kup cos lekkiego i głównie to bierz pod uwagę... były kaski motocyklowe (gdzieś na forum o tym było) ok. 600gr. bodajże awina i cos takiego też myślę kupić... W 1000 gr kasku niestety 4-5 -latek długo nie wytrzyma i jest to dla niego bardziej niebezpieczne niż jazda w rowerowym bez atestacji kasku i o tym mozna nawet z misiakami dyskutować... Ale jeszcze raz podkreślę przedewszystkim ostrożność i rozwaga... i tej wersji będę sie trzymał!!!

A może to poprostu było szczęście w nieszczęściu, albo odwrotnie??

A ja się pytam, czemu sie nie dostosować tylko zmieniać?? To chyba trochę nie na miejscu próbować zmieniać, zanim się czegoś nie pozna??? Może kolego poczytaj trochę, napisz parę postów i wtedy proponuj, a nie tak od razu z ubłoconymi buciorami na dywan... A podobno jak sie trafi między wrony to się kracze jak i ony... :)