Ślunzok (Olo)

ok. w takim razie można zamknąć temat może nawet skasować, żeby faktycznie ktoś tego nie wykorzystał w zły sposób.

A jak ktoś będzie miał taki problem to pewnie napisze na forum i wtedy mu sie pomoże poza internetem ;) .... Adminie czyń swoją powinność :P

W związku z powyższym prośba do Admina, zablokujcie ten temat tak żeby można go było oglądać mając powiedzmy 100 postów i tylko zarejestrowani, bo widzę że chopoki robią darmową instrukcję kradzieży :lol:

No właśnie, o tym nie pomyślałem. Dobrze że inni myślą :P

Nie wiem teraz czy wklejać fotki i opis bo to ominięcie alarmu i odcięcia zapłonu jest, wprawdzie motocykl zachowuje sie tak jak fabryczny bez alarmu (bez kluczyka nie odpalisz) ale faktycznie może to komuś ułatwic kradzież ( chociaż czy ja wiem - trzeba rozebrac pół motocykla żeby sie tam dostać)

Z drugiej strony, jeśli komuś z nas się takie coś przydarzy to poco płacić mechanikom kiedy można samemu. Nie wiem, mam wszystko przygotowane na fotkach - niech admin albo większość zadecyduje. W każdym razie jak komus się cos takiego przytrafi to służę pomocą.

Zrób dokładny opis ze zdjęciami ... wiem, wiem ... ;)

Postaram sie jutro zdjęcia zrobić i opisać :) bo dziś już pomału do roboty trzeba sie zbierac :P

U mnie jest oryginalny alarm połączony z immobilizerem, pilot z sygn. BMW, do tego mam osobno taki plastikowo-metalowy dzyndzel - w razie jak by padł pilot to mam go przytknąć do okolic mrugającej czerwonej diody na pulpicie. Juz próbowałem da sie tym awaryjnie wyłączyć alarm z imobilizerem.

Zgadza się ale to też jest opcja, dołożona w fabryce, i immo jest w alarmie. One chyba wszystkie tak maja, a immo w stacyjce to chyba w tych nowych jest. Na pewno w roczniku 2010 jest już w stacyjce.

Hej wszystkim. Już po sprawie.

Dla przyszłych pokoleń :) gs przynajmniej do 2006 niema immo, alarm jest dokładany fabrycznie, w alarmie jest immobiliser. Wiązka do alarmu jest fabryczna, kostki też ale jest to opcja. Cała wiązka jest opcją i niema jej na schematach

Zeby to zlikwidować nic nie trzeba ciąć, rwać itp.

Wystarczy wypiąć wiązke nazwijmy ja A (3 kabelki) przy główce ramy która idzie do tyłu, wypiąć wtyczkę nazwijmy ją B (3 kabelki) z puszki przekaźników, wtyczkę a włożyć w miejsce wtyczki B i już ominiete :) resztę owinąć taśmą i mamy moto bez alarmu ale z możliwoscia (kiedyś tam) powrotu do oryginału. Kumpel z roboty zrobił mi to w 20 min. :) jak będę mieć chwilę to porobie zdjecia i dokładny opis co i jak należy zrobić.

A tak nawiasem mówiąc to te spece z bmw nieźle to obmyśliły, wszędzie mi wmawiali że bez komputera sie nie da, ze to strasznie trudne itp a tu wystarczy dwie wtyczki wyjąć jedna zamienić drugą zaslepić i po ptokach.

każdego pilota można otworzyć, problem powstaje jak go później złożyć :lol:

Jak masz szczelinę w poprzek pilota, to małym płaskim śrubokręcikiem powinieneś dać radę podważyć. Na początku sprawdź połączenia lutowane (najlepiej miernikiem) i wyjście na diodzie nadajnika... ;-)

hahaha fakt :P

odwiedziłem kilku fachowców od kodowania i pilotów - werdykt - jednak pilot dobry.

Alarm padł. Szukałem informacji na stronach bmw, i dochodze do wniosku ze ten model chyba niema immobilisera, bo nigdzie nie ma takiej czesci, znaczy nie można go kupić, niema ich nawet w oryginalnych częściach bmw store.

Chyba immo jest zintegrowane z alarmem (bo to działa z jednego pilota) więc trzeba wypruć alarma i po kłopocie (chyba).

Teraz jestem na etapie szukania FACHOWCA który wyrwie chwasta :)

Wiecie co jest najlepsze- jak tłumaczę mechanikom o co chodzi to każdy jest pewny ze zrobi, do momętu kiedy pyta co to za auto, a ja ze motocykl bmw, no i od tej chwili fachowcy juz nie są tacy pewni ze dadza rade hahahahaha.

Nie wiem czy cieszyc sie z tego powodu czy pakać ;P

hejka.

Nauczylem sie jednej ważnej rzeczy od jarka - myslec logicznie :P

Więc dzis zanim zacząłem myśleć o rozebraniu gski, doszedłem do wniosku że skoro na pilocie sa dwie funkcje (immobiliser i alarm) to jesli by zepsuł się immo, to alarm by działał i na odwrót, no chyba że zdarzył by się taki wielki zbieg okoliczności że oba by padły, ale bardzo mało prawdopodobne. A skoro niema żadnej reakcji, to zacząłem obstawiać pilota.

Pojechałem do fachmana od dorabiania kluczyków, kodowania immo itp, sprawdził i stwierdził że transponder w pilocje nie daje sygnału. Znaczy się padł i teraz jest problem czy da się tego pilota odtworzyć czy to tylko serwis bmw moze zrobić, no i jaka będzie cena.

Gdyby dział to można by go było sczytać i skopiować, ale teraz to już po ptokach. Taka moja sugestia dla reszty, jak macie takie elektroniczne cudo-motorki to zawczasu dorabiajcie kluczyki, piloty i inne elektro-badziewia. Na razie, zajme się dorobieniem pilota, a jak sie nie da, abo będzie to strasznie drogie to pomyślę o ominięciu elektroniki.

No wlasnie ja bym tez najchetniej wszystkie te elekteoniczne bambetle wtwalil, tylko nie wiem czy w tym moim alarm nie jest polaczony z immobiliserem

Bezpieczniki ok od razu sprawdzilem, aku tez ok.

Najbardziej stawiam na to ze pilot padl bo ani alarm ani immo nie reaguje, problem w tym ze mam tylko jeden :/

Jak mozna sprawdzic tego pilota ? U jakiegos elektronika?

Witaj :beer:

W sobotę po trasie odstawiłem motka do garażu i dopiero dzis chciałem się przejechac, ale...

Przekręcam kluczyk, kontrolki się zapalają, wtedy muszę go na pilocie odblokować, wskazówka obrotomierza lekko sie unosi pompa paliwa wydaje odgłos i można palić.

Jednak dzis po nacisnieciu guzika na pilocie nie było żadnej reakcji, myślałem że bateria w pilocie padła-wymieniłem i dupa, nic. Co mogło siestać ?

W motocyklu jest oryginalny alarm i to wszystko jest chyba razem spięte z immobiliserem , jesli nie pilot to alarm albo immobiliser.

Idzie to jakoś obejśc?

A jak bylismy na zlocie na mazurach to tam chyba ktoś miał podobny problem, doradźcie coś.

A jak padł pilot to da się go jakos dorobić, odtworzyć? Kiedy naciskam guziki na pilocie kontrolka pilota miga ale ani alarm ani immobiliser nie reaguje. Nie powinien tam gdzieś w instalacji być jakiś wyłącznik awaryjny tego ustrojstwa :)

No i w końcu gdzie jest immobiliser w gs-06.

To tyle mogę powiedziec na dziś bo jeszcze się do niego nie dobrałem, może jutro zacznę grzebać. Pomocy :P i Pozdrawiam.

hejka :beer:

helołłł :beer:

Witaj

Witaj :beer:

witaj :beer:

Witaj :beer:

Witaj. :beer:

A no hanys :-D Marcinie.

Baqs - 2006 rok nawet tu na forum go gdzieś widziałem w wiadomościach z otomoto. To ten co nie pali, znaczy pali ale gaśnie i niema wolnych, ale już nad tym pracuję, między innymi dzięki temu forum chyba wiem co mu dolega.

Jak go poskładam to niema sprawy możemy sie zawsze na Chudowie spotkać, i będziesz się mógł przymierzać ile będziesz chciał :beer:

Cześć.

Witam wszystkich forumowiczów. Od niedawna jestem właścicielem gs-a 650. Wcześniej dosiadalem Viadra ale że nikczemnego wzrostu jestem postanowiłem sie przesiąść.