Skocz do zawartości

Jadwig28

Użytkownik
  • Zawartość

    132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Jadwig28


  1. Witam kolegów i koleżanki:) Dawno tu nie zaglądałem ale potrzebuje pomocy.. a mianowicie, pacjent suzuki gs400, raz odpala dobrze, potem znowu na 2 garki żeby w końcu umrzeć zupełnie.

    1) prąd na cewki dochodzi

    2) prąd z cewek też wychodzi

    3)gaźniki ok

    4)świeczki nowe

    wykręciłem świece sprawdzam jaka jest iskra i kapa. po przyłożeniu boku świecy do masy (jakby była wkręcona w głowice) pojawia się delikatna iskra przy samym dole świecy.

    jak oddalę nieco świece od masy pojawia się iskra między świecą a masą.

    z tego co wiem iskra powinna się pojawić przy przyłożeniu do masy, tam gdzie powinna tak? co może być tu winne?

    podejrzewam że fajki, ale chciałbym się upewnić najpierw.

    pozdrawiam Zygmunt


  2. No podejrzewam że koło będzie dużo droższe niż sama tarcza, co wiecej, nie potrzebuje całego koła. Jeśli ktoś by chciał sprzedać tarczę to poda również cenę, wtedy ja porównam sobie z allegro i okaże się czy wezmę czy nie.

    używana na allegro kosztuje 160zł, druga 170 trzecia 300, a nowe 420 i 450. dlatego pytam, jeśli ktoś będzie chciał sprzedać tarczę w granicach tej ceny ( dolnej) to ją prawdopodobnie wezmę i będzie dobrze.


  3. Jarku- poprzez rozmowę z człowiekiem "z linka" dowiedziałem się że należy wykonać te czynności aby wykluczyć problemy z innymi elementami ładowania. zostało to rozwiązane na PW, motocykl mi pięknie teraz godo. I trwało to tak długo bo drogi byznes to dla mnie był. i wychodzi jeszcze droższy bo 2miesieczny akumulator nie potrafi odpalić mi efki.

    Tomiq- wypinasz z regulatora- i mierzysz- nie te co wchodzą do regulatora:)


  4. Aby tak zmierzyć to trzeba wypiąć te żółte kable z wtyki a później ustawić miernik na prąd zmienny i pomierzyć wszystkie kombinacje na tych kablach Czyli 1 z 2, 1 z 3, 2 z 3. Sprawdzamy oczywiście na odpalonym motocyklu. Wartości w zależności od obrotów, na wolnych około 20V

    Prawda to jest. Ale wiadomo wszystkim że ja się nie znam. Wiem tyle co z własnego doświadczenia:) zbyt długo to olewałem i muszę wymienić akumulator.


  5. miałem podobne objawy, jak chcesz zdiagnozować to na włączonym motku podepnij do każdej pary kabli wychodzących z alternatora (3 żółte) miernik napięcia na prąd zmienny i powinno wyjść na każdej parze tyle samo 20-30.

    potem każdy żółty na wyłączonym motku do masy, oporność powinny być równe wartości.

    był jeszcze jeden test ale zapomnialem jaki:)

    zrób to szybko bo inaczej padnie Ci aku, tak jak mi

    pozdrawiam

×