enlil

Niestety na tych z tyłu też trzeba uważać. Jak spokojnie jadę, to ciągle ktoś mi "wisi" na ogonie.

Zdrówka KaeS!

I co tam się dzieje?

no właśnie, człowiek chcę oddać głos, a tu kicha...

www.nivea.pl/podworko2016

chyba całe forum głosuje :) stronie się nie ładuje

Może i kupiłeś telefon u operatora za 99 groszy, ale resztę ceny płacisz w "ratach" przez 24 miesiące i to jeszcze z otsetkami. Czyli płacisz normalną, często nawet zawyżoną cenę. Jedynym plusem jest to że nie musisz od razu z kieszeni wyciągnąć np. 1500-2000 zł. Niektórzy operatorzy obecnie nawet wprost nazywają już to ratami za telefon i jest na to osobny załącznik do umowy.

Mario kupił produkt, który ma spełniać określone warunki. Co do sposobu naprawy, to klient decyduje czy chce gotówkę czy naprawę/wymianę. Zawsze jak składasz reklamację, zaznaczasz sposób w jaki ma być załatwiona sprawa. W przypadku dużych firm, znanych, silnych i bardzo marżowych marek, to nie jest żaden problem. A wręcz kwestia honoru. Zwykle bardzo dbają o takie rzeczy. Stać ich na to. Klient ma być zadowolony i często lepiej "dołożą do interesu" niż będą zbierać żniwo skutków niezadowolenia klienta, który będzie opisywał po sieci jak to go potraktowali.

Tutaj pewnie zawinił sklep, który sprzedał towar praktycznie bez swojej marży i żeby oszczędzić sobie fatygi chcę zwrócić kasę, ponieważ jest to najprostsze i najtańsze dla niego rozwiązanie, poza tym zgodne z prawem. A Mario nie dostał możliwości wyboru tego jak reklamacja ma być załatwiona.

Ten odcinek dedykuję Enlilowi, ... odcinek za tydzień

Ku..wa Seb, jednym zdaniem uszczęśliwiłeś mnie i zmartwiłeś! Jak tak można?

Następny odcinek będzie dopiero za tydzień???? Teraz będę nie spał po nocach i myślał jak to twoja mega wypasiona jedynka mogła cie zaatakować w nocy i co z nią zrobiłeś, że już nie było ci sucho ciepło i w ogóle :roll:

PS a i kto kupuje na wyjazd motocyklowy siekierę i to jeszcze taką co koledze ledwie krzywdy nie zrobiła. Weź jakiś porządny nóż, może być po tym Bear-u Grulls-u, ale są tańsze i lepsze (np. Mora) i będziesz mega kozakiem co wszędzie da radę coś tam wyciosać i obiad przygotuje :-D i później :drinkbeer: :beer:

Kiedyś chyba RED pisał, że również miał problem z rękawicami Rukki. Chyba kilkakrotnie je reklamował, ponieważ coś się z nimi działo. Nie pamiętam jak historia ostatecznie się skończyła.

Swoją drogą kupiłem kiedyś rękawice Modeka Sahara Traveller za 170zł. Użyłem je na kursie enduro u chłopaków z Krakowa i się rozpruły. Przyjechałem do sklepu, gdzie je kupiłem (Defender) i mnie z półki dali nowe od razu nowe. Powiedzieli że sami będą bujać się z producentem, a ja żebym miał w czym jeździć. Po dwóch latach jeżdżenia mi się znowu szef puścił, ale olałem sprawę, ponieważ nie przeszkadzało mi to, a przy okazji było chłodniej w ciepłe dni ;) Dopiero po 28 tys km mi się zaczęły zupełnie rozpadać.

Za te pieniądze niezłe letnie rękawice, ale drugi raz nie kupię, ponieważ wolałbym jednak mieć lepszą ochronę ręki.

no i wspinamy się w górę! :beer:

Zlot ma być przedni więc się zapisuj.

Czołem

Przecież napisał, że nieaktualne ;)

No wreszcie! To rozumiem przygoda, a nie jakieś tam pitu pitu ;)

I pamiętaj, żeby jak najmniej się ociągać z kolejnymi odcinkami :)

Wystarczyło teleportować się przed zdarzeniem. Wiem, Polak mądry po szkodzie.

Seb, no relacja pierwsza klasa. Nie nadążałem z czytaniem wpisów. Dzięki, że się z nami podzieliłeś.

Kiedy następna wyprawa?

cześć

Komentarze jak zawsze wymiatają. Komentatorzy dokładnie wiedzą ile jechał Jacek i jakiego tableta używał w trakcie jazdy gość z puszki :lol:

Czyli kiedy nowy?

i dopiero teraz to piszesz

A chciałeś 800te?

Cześć

Wcześniej, nim zacząłem wrzucać tu te artykuły zapytałem mili, czy nie ma nic przeciwko temu abym czasem coś tu zamieścił. Mila z pełną aprobatą podszedł do tematu, chcąc aby ów wątek stał się prawdziwie białoruskim. Sam link do forum SSC, a tym bardziej wątku o relacjach polsko-białoruskich nie wystarczy, każdy kto tam chciałby zaglądnąć musi wpierw założyć konto, co wielu by nie zrobiło, dlatego umieszczam tu całe tłumaczenia. A tak na marginesie, że się tak zapytam: - Ile na tym forum jest osobistych relacji forumowiczów f650gs.pl z wyprawy po Białorusi, że przeszkadzać mają te artykuły? Nawet Ty (myślę, że nadal mający obywatelstwo i w szufladzie paszport RB) tu nic nie zamieszczasz, a przecież mógłbyś sporo wnieść ciekawych osobistych relacji. A może chodzi głównie o to, że nie zawsze umieszczane są tu same pochwały na temat kraju, gdzie się urodziłeś, do których tak przyzwyczaja swoich podwładnych wieczny prezydent Alaksandr Grigoriewicz?

KaeS,

Ja dzielę te rzeczy. Tak po krótce ci wytłumaczę, ponieważ wydaje mi się, że nie zrozumiałeś mnie.

Czytanie relacji z podróży motocyklowych i czytanie artykułów prasowych, to dla mnie dwie różne rzeczy nawet jak dotyczą jednego Państwa.

Ja czytam relacje, ponieważ lubię. To jest świetny sposób na chwilę relaksu. Relacje zabierają mnie w podróż razem z osobą, która je piszę i pozwalają oderwać się od problemów dnia codziennego. Relacje pomagają mózgowi trochę odpocząć. Często też inspirują do nowych działań. To jest mega pozytywny dział. U mnie właśnie od czytania relacji zaczęła się przygoda z motocyklem.

Natomiast czytanie artykułów daje coś zupełnie innego i wolę to robić w innym miejscu i czasie. Czytanie artykułów nie jest oderwaniem się od rzeczywistości tylko ponownym zassaniem do niej. Treści tam zawarte mają inna wartość i służą innym celom niż treści w naszych relacjach. Są trudniejsze w przyswajaniu i trawieniu, zmuszają do głębszego myślenia. Raczej ciężko jest przy nich odpocząć psychicznie. Prawie zawsze zahaczają o politykę.

Łącząc dwie powyższe rzeczy po prostu zabierasz przyjemność odpoczynku przy ciekawej lekturze, ponieważ niejako "zmuszasz" też czytać treści bardziej angażujące. W wątku tworzy się bigos informacyjny, który nie zawsze jest strawny, szczególnie dla tych co chcą i lubią czytać tylko relacje.

Dlatego proponuje te dwie rzeczy rozdzielić. Można stworzyć osobny wątek np. "Artykuły z prasy białoruskiej", "Wszystko o Białorusi" lub coś w tym stylu. Każdy będzie wiedział co tam jest i jeżeli będzie miał ochotę, to będzie zaglądał i czytał. Będzie to twój autorski wątek. Wątek o relacjach zostawiłbym na treści związane z relacjami.

Mam kilka zdjęć z Białorusi i napewno je jakoś wrzucę jak znajdę chwilę.

kość w nodze pękła

Niestety, ale JackaJ gość trafił dzisiaj. Wymuszenie pierwszeństwa. Ma pękniętą kość łódkowatą. Ogólnie nie jest źle - ciuchy zrobiły robotę. Pewnie sam napiszę później co i jak.

http://www.lublin112.pl/prawiedniki-wyjezdzal-spod-sklepu-doprowadzil-do-zderzenia-z-motocyklem-zdjecia/

poszło, ale spadamy - 158 miejsce

Przypominam tylko, że jesteśmy w dziale Wyprawy -> Fotorelacje

Pierwsze dwie strony, to była relacja Mili ze zdjęciami, które wyrywają z butów. Chciałbym dalej mieć możliwość czytać relację, a nie tłumaczenia artykułów, które są wklejane do tego wątku w całości i mamy dwie strony relacji i 6 stron tłumaczeń artykułów. Może wystarczy tytuł i link do innego forum? Zainteresowani pójdą i przeczytają.

Tak, tylko ja np. chciałbym poczytać w wątku o relacjach z wypraw - relacje z wyprawy.

Wiele z wpisów KaeSa jest ciekawych, ale pośrednio związanych z tematem. Sporo pracy włożył w tłumaczenie, ale czy aby napewno ten wątek jest odpowiednim miejscem do ich publikowania i jeszcze w takiej ilości?