Skocz do zawartości

enlil

Użytkownik
  • Zawartość

    3 318
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    12

Posty dodane przez enlil


  1. z FC-Moto bywa różnie...

    jest wielu klientow zadowolonych, ale też sporo mialo z nimi jakieś przeboje

    generalnie jest to sklep przede wszytskim internetowy i większości rzeczy nie mają na bieżąco na stanie tylko ściagają od producentów, więc realizacja zamówienia potrafi trwać, kontakt z nimi potrafi być utrudniony, potrafią też przysłać nie ten rozmiar. Wątek tego sklepu dość szeroko został opisany na forum.motocyklistow.pl

    Właśnie jestem świeżo po przygodach z tym sklepem i powiem, że zamówię tam następnym razem tylko gdy cena będzie rzeczywiście niska, a termin dostarczenia nie będzie miał dla mnie żadnego znaczenia.

    Złożyłem zamówienie na kask Shoei, opłaciłem kartą, dostałem potwierdzenie i czekam. Mija dwa tygodnie cisza - status zamówienia in process. Piszę do nich jednego maila po angielsku, za kilka dni kolejny mail po angielsku z pytaniem o status. Cisza. Nie wytrzymałem i trzeciego napisałem po niemiecku. Brak jakiejkolwiek odpowiedzi. Pieniądze za kask, które były zablokowane na karcie zostały zwrócone. Staus zamówienia ciągle in process. Zacząłem rozglądać się za kaskiem w innym miejscu. Po kolejnym tygodniu przychodzi mail o potwierdzeniu potwierdzenia!!! przyjęcia zamówienia. Następnego dnia kolejny mail, że kask wysałny do mnie. Na trzeci dzień wysyłki ściągają kasę z konta oczywiście wg kursu obecnego, który jest dużo mniej korzystny niż wtedy kiedy złożyłem zamówienie i zakup opłaciłem de facto.

    Wg UPS kask jutro ma być u mnie. Od dnia złożenia zamówienia minęło ponad trzy tygodnie przy tym, że kiedy składałem zamówienie informacja na stronie o produkcie była in stock. Do tej pory nikt z fc moto nie odpisał na żaden z moich maili...


  2. Hmm, M1 to zupełnie nie moje okolice i nie byłam tam od bardzo długiego czasu. Opis jakby się zgadzał, bo jeżdżę w czarnym stroju (z pomarańczowymi paseczkami) i odblaskowych "szelkach"... no i Gustaw srebrny... ale to chyba nie ja...

    Sobowtór? ;)

    kto wie :-D

    • Like 1

  3. Czyli wrażenie ze zdjęć, o "dziewiczym" wyglądzie zostało w dużej części potwierdzone.

    Jeśli to te kufry, które stoją za motocyklem (na zdjęciu) to są oryginalne BMW, małe tzw. city, faktycznie 20L max.

    Gratuluję wyboru. Jak dotrze do Ciebie to wrzuć więcej zdjęć, Patrzyłeś może na datę produkcji opon? To dało by może jakiś obraz o historii.

    Kufry ze zdjęcia. Opony miałem sprawdzić, ale w ostatniej chwili umknęło i zapomniałem zerknąć na datę.

    Zdjęcia obowiązkowo wrzucę, jeżeli uda się sfinalizować transakcję i motor dojedzie do mnie.

    Jeszcze zastanawiam się nad akumulatorem czy się opłaca kupować nowy w tym sezonie, żeby kilka razy odpalić motor? Oraz wymiana oleju i filtrów, gdybym chciał pojeździć w tym sezonie, jest konieczna, ale na wiosnę jeszcze raz wypadałoby wymienić?


  4. Bajer, dopiero poznaje reguły gry. Dzięki za wskazówkę. Nie wiedziałem, że jest osobny wątek :) Ostatni raz pozwolę sobie na offtop tutaj.

    Doodek, kilka tygodni temu widziałem srebrnego GSa, wyjeżdżającego z M1, z jeźdźcem w czarnej kurtce i pasem odblaskowymi (pas i ramię). Czy jeździec zasiadał Gustawa?


  5. Częstochowa jest 150 km od Krakowa więc długo się nie zastanawiałem i dzisiaj wyruszyliśmy na oględziny.

    Przed wyjazdem dowiedziałem się o tym, że motor był używany przez policję we Włoszech więc nastawienie miałem raczej pesymistyczne.

    Jak się okazało na miejscu gość ma dwie białe eFki. Obie są policyjne.

    Zdjęcia umieszczone w ogłoszeniu nie kłamały i przedstawiały pierwszą.

    Pierwsza na zewnątrz:

    - siedzenie ma kilka zadraśnięć

    - opony jak nowe,

    - tarcze zużyte minimalnie

    - klocki też

    - napęd w dobrym stanie

    - pojemniczek od płynu wyrównawczego nie jest przykręcony (brak śrubek) i ma pękniętą zakrętkę.

    - ma ślad na lewym wahaczu (pewnie od zaliczenia gleby, jak pisał rampus, ale na innych elementach już brak śladów).

    Widać, ze wyciągał przewody od osprzętu, ponieważ niektóre śrubki na plastikach są nie dokręcone. Sam też o tym mówił. Ale generalnie nie ma do czego się doczepić.

    Akumulator martwy. Odpalamy od samochodu. Nie odpala. Czekamy chwilę. Próbujemy jeszcze raz. Bez skutku.

    Wyciągamy drugi motor. Oglądamy.

    Druga eFka na zewnątrz:

    - wszystko to samo tylko tarcze są jeszcze w lepszym stanie, klocki też.

    - pojemniczek płynu przykręcony, zakrętka jak nowa.

    - wahacz bez śladów.

    - zawieszenie nie skrzypi.

    Akumulator równiez martwy, Odpalamy od samochodu. Rusza z kopyta. Silnik pracuje równo. Chwilę się rozgrzewa. Przejażdżka, żeby sprawdzić jak działa skrzynia i sprzęgło.

    Następnie proszę o pokazanie kufrów. Kufry, to jednak prowizorka. Białe pomalowane na czarny mat. Pojemność maks 20L. U niektórych pęknięte zaczepy.

    Brak książki serwisowej. Brak konkretnych dowodów na przebieg, ale widać, że motory długo stały nie ruszane. Po za tym stan poszczególnych zespołów mówi, że albo rzeczywiście mają taki przebieg albo były dobrze serwisowane i wszystko wymieniono niedługo przed.

    Właściciel twierdzi, że motory są z Policie Provinciale i były mało jeżdżone. Kiedy odbierał je, to już od dłuższego czasu stały nieruszane.

    Chwila zastanowienia się i dobijamy targu w sprawie drugiej eFki. Jeżeli nic się nie zmieni, to w poniedziałek wpłacam zaliczkę. Motor ma przywieźć do Krakowa.

    • Like 1
×