Skocz do zawartości

enlil

Użytkownik
  • Zawartość

    3 318
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    12

Posty dodane przez enlil


  1. Firma Sena Technologies stworzyła nową platformę przeznaczoną do komunikacji między motocyklistami. Zamiast tradycyjnej łączności radiowej wykorzystuje ona sieć komórkową, przez co posiada niemal nieograniczony zasięg.

    więcej pod linkiem http://motovoyager.net/2017/01/bez-limitu-gosci-nowa-aplikacja-komunikacyjna-seny/

    Ciekawe czy rzeczwysiście działa?

    Trzeba będzie wypróbować.


  2. Nie ja osobiście, ale mój brat sporo śmigał i śmiga skuterami. Zaczynał od chińczyka 50cm. Kupił nowego na gwarancji i co chwilę jeździł do serwisu bo coś się psuło. Sprzedał i kupił Kymco Agility 125 starszą wersję na małych kołach. taki - KYMCO Agility 125

    Tym Kymco śmigał długo. Zmieniał olej i lał wachę. Spalanie małe. Zero problemów. Bezawaryjny. Jak jechałem z nim, to na światłach zawsze zostawałem z tyłu :)  Jedynie małe koła, no i brak ABS dawały się we znaki.

    Sprzedał i kupił Piaggio Beverly 250. Duże koła, ale gaźnik. Fajne, również bez niespodzianek, ale spalanie 4,5-5L.

    Sprzedał i kupił nowy Kymco People 300gti. Duże koła, niskie spalanie. Jeszcze nie jeździłem, ale podobno całkiem fajnie się zbiera, no i pali w okolicach 3,5-4L. Bez problemów da się tym nawet autostradą jechać wygodnie, nie blokując przy tym pasa ruchu.

    Jak dokupił wysoką szybę, to nawet zimą jeździ. Można wszędzie i o każdej porze w Krakowie dojechać i jeszcze zaparkować. Do auta już wsiada tylko jak musi coś większego przewieźć lub z dzieckiem gdzieś jedzie, ponieważ autem się nie da normalnie po Krakowie w tygodniu jeździć.

     

    Gdybym zastanawiał się obecnie nad skuterem, to brałbym najprawdopodobniej Kymco Agility City 125 ABS, ponieważ ma najlepszy stosunek ceny do jakości. Jeżeli miałbym porównać, to chyba taki V-Strom wśród skuterów. Nowy na gwarancji kosztuje tyle co używana Honda lub Piaggio. Przy większym budżecie, to oczywiście większa pojemność 250-300, ponieważ wtedy zupełnie inna przyjemność z jazdy, no i nawet poza miastem da się zasuwać.

    PS w przyszłym roku namawiam go na jakiś dalszy wyjazd do Rumunii lub na Ukrainę, żeby dołączył do moto teamu na swoim pierdzipędzie. Jestem nawet ciekaw jak to się sprawdzi w dłuższych trasach? Z deep offem może być problem, ale myślę, że damy radę :)

     

     

    • Like 2

  3. 5 godzin temu, Diabliczka napisał:

    Ogłoszenie aktualne? Na jaka wysokość urosło siedzisko po jego wymianie? Jest szansa, zeby się do niego przymierzyć? Mam tylko 160 cm i nie wiem, czy sięgnę kopytkami...

    szosami.pl
     

    Ogłoszenie aktualne. 

    Oryginalne siedzenie zostało przerobione przez ZetJohniego. Chciałem, żeby było bardziej komfortowo, wysokość miała zostać bez zmian. Nie mierzyłem po przerobieniu, ale nie zauważyłem, żeby było wyższe od standardowego. Moim zdaniem obecnie jest dokładnie taka sam wysokość jak przed przeróbką. 

    Co do przymierzenia się do motka, to nie ma żadnego problemu. Zapraszam do Krakowa, usiądziesz i zobaczysz czy sięgasz nogami i czy ogólnie pasuje.

    W razie czego pisz PW lub dzwoń 507 485 28trzy.


  4. A mnie ostatnio torba z tylnego bagażnika do gleby przycisnęła , dobrze , że miękko było  :default_biggrin: jak bym miał cokolwiek z boku to bym chyba w ogóle nie wylazł spod motka :default_icon_e_biggrin:.


    To musiała być jakaś wyjątkowa sytuacja, ponieważ nigdy nie widziałem Dziadka pod motkiem lub koło leżącego motka. Raczej wygląda na takiego co się nie wywraca, gdzie by nie wjechał. A jak już leży to tylko w namiocie lub na trawie obok stojącego motka No może jeszcze na ławeczce ;)
    • Like 3

  5. Ja akurat w Fce miałem oryginalne plastiki BMW wersja City. Nie takie jak u Pawła_Ryki, mniejsze. Generalnie wystarczyła parkingówka - moto położyło się na bok (delikatnie) i zaczep w jednym kufrze poszedł. Dało się to oczywiście bez problemów naprawić, ale kufry sprzedałem. Moim zdaniem nadawały się tylko i wyłącznie na asfalt. Nie miałem bocznych Givi lub Kappa więc nie będę się wypowiadał.

    Przy jeździe w terenie wywrotki się zdarzają. Może nie przy dużej prędkości, ale zawsze na którąś stronę można położyć motek. Sakwy po takiej wywrotce ewentualnie się brudzą, ale nic większego się z nimi nie dzieje.

    Minusem sakw w stosunku do plastików lub metalu jest napewno brak możliwości zamknięcia na klucz. Ja zwykle wszystkie cenne rzeczy pakowałem w kufer centralny, a po bokach odzież, narzędzia, smary, sprzęt biwakowy.

    Nie wiem czy planujesz jeździć z pasażerem? Jeżeli nie, to dobrą opcją jest również pakowanie się w kufer centralny + wodoszczelna tvorba np. 50L na siedzenie pasażera. Będzie to najtańsza opcja.
    Polecam torbę Leoshi http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5346566527
    lub podobną

    • Like 1

  6. 53 minuty temu, enlil napisał:

    Mocowanie do kierownicy (ta część z kulką) jest zrobione z tańszego tworzywa. Jest lekkie i nie wygląda na zbyt wytrzymałe, poza tym jest pomalowane czarną farbą, która zaczyna schodzić. 

    Jeszcze dokładniej temu się przyjrzałem i materiał jednak wygląda na coś w rodzaju aluminium.


  7. Nie mam pod ręką oryginalnego x-gripa więc ciężko jest bezpośrednio porównać. To co dostałem nie wygląda tragicznie. Mocowanie do kierownicy (ta część z kulką) jest zrobione z tańszego tworzywa. Jest lekkie i nie wygląda na zbyt wytrzymałe, poza tym jest pomalowane czarną farbą, która zaczyna schodzić. Element łączący dwie kulki sprawia wrażenie porządnie wykonanego, jest ciężki, ale też farba schodzi. Kulki są z tworzywa, jakościowo nie wyglądają źle, ale nie jest to najwyższa półka. Same kulki mają dodatkową matową powłokę, takie dodatkowe zabezpieczenie przed ślizganiem, ale na kulce od x-gripa ta powłoka już jest częściowo wytarła. Gumki na X-gripie są sztywne. Próbowałem je ściągnąć, ale mocno się trzymają. Sam x-grip wygląda porządnie, mechanizm jest sztywny, stawia opór przy otwieraniu i powinien utrzymać telefon w trakcie jazdy motkiem.

    Po zamocowaniu telefonu w uchwycie x-grip można delikatnie całością obracać (widać na filmiku). Nie wiem czy oryginał też tak ma?

    Muszę sprawdzić go na motku najlepiej na dziurawej drodze lub w terenie, żeby powiedzieć czy to działa jak powinno.

    Z moich wstępnych obserwacji telefon w silikonowym pokrowcu przy mocym potrząsaniu wyślizguje się, bez pokrowca jednak mocno się trzyma. Telefon w sztywnym pokrowcu (plastik) również mocno się trzyma. LG G4, który ma 5,5 cala bez problemów się mieści, ale również mniejszy telefon taki jak iPhone 5s (4 cale) mieści  się w tym x-gripie.

    Jakość wykonania, jeżeli patrzymy na szczegóły, nie powala, chociaż sam x-grip spodziewałem się, że będzie gorszej jakości, a jednak może zdać egzamin.

    Jak zrobię testy drogowe, to napiszę więcej.

     

    • Like 1

  8. W aucie korzystam z Google Maps, które obecnie działają naprawdę nieźle i dostarczają aktualne informacje o natężeniu ruchu plus dodatkowo Yanosik. Ten zestaw świetnie się sprawdza. No i zastanawiałem się czy na motku by to nie zadziałało też w ten sposób, ale potrzebowałem uchwytu do telefonu.

    Praktycznie już zamówiłem oryginalnego x-grip'a z mocowaniem do kierownicy za 290zł, ale sprawdziłem jeszcze alliexpress i znalazłem zamiennik za ok. 80zł (łączny koszt 20$). Cena była dużo niższa więc czemu nie spróbować? Przy okazji sprawdziłbym jak wygląda kupowanie przedmiotów na tym chińskim portalu aukcyjnym.

    20.10 zakupiłem x-grip, a 23.11 już miałem do odebrania na Poczcie paczkę.

    Wiem, że kilka osób z forum interesowało się tym uchwytem w wersji z alli więc po zakupie nagrałem filmik, żeby pokazać jak to wygląda. Na alliexpress jest również wersja x-gripa z usb i okablowaniem, ale mnie interesowała wersja prosta bez dodatkowych "bajerów", które zwiększają uchwyt i są dodatkowym elementem, który może się zepsuć. 

     

×