august

Dokładnie! Nawet "motylek" po niemiecku brzmi jak broń masowego rażenia :)

Mów do mnie brzydko i po niemiecku! :)

Przed chwilą pogotowie zabrało motocyklistę. Na piątkowe w Poznaniu uderzył w tył auta. Nie widziałem samego wypadku, ale było chyba mocno. Nie jestem pewien jakie to moto, chyba czerwona efka, kierownik po 40-tce, z wąsami.

Dobrze się wlewa i wylewa.

Niech się młoda przyzwyczaja :)

Lakier to biała perła z Ducati, kierownica pomalowana perłowym fioletem + kocie łapki na ramie. Obręcze aluminiowe, stożkowe, czarne. Opony MTB 1,75", piasta tylna sachs 3-biegowa. Rama stalowa.

Jakiś czas temu robiłem córce customowy rower i malował mi go Guli. https://www.facebook.com/pages/Guli-Customs/379504758831019 Robi fajne rzeczy, warto obejrzeć.

Ale, że co? Nic nie zaszło :-)

No jak tak to spoko :D

I właśnie tego nie mogę zrozumieć.. Dziękuję, ale to za dużo zachodu :-( Gdyby sprzęgło było do wymiany to na pewno byśmy się dogadali, bo uwielbiam takie wynalazki.

Tak, przeczytałem. Klansman napisał tam: Ruszanie bez sprzęgła, 1 bez sprzęgła, przerzucanie między 1 a 2 ze sprzęgłem i dalej bez.... I mnie ciekawi to zmienianie w górę bez sprzęgła. Czy trzeba odjąć gazu i poczekać aż obroty spadną jeśli chce się wrzucić wyższy bieg bez wciskania klamki? :-)

Nigdy wcześniej nie słyszałem o takim sprzęgle. Poczytałem sobie, ale strasznie ciekawi mnie jak wygląda zmiana biegu przy wyższych obrotach? Wyczytałem w jednej z Twoich wypowiedzi, że biegi w górę zmienia się również bez sprzęgła. Dlaczego tak się dzieje, skoro powyżej 2000 skrzynia jest zesprzęglona? Chodzi po prostu o budowę takiego sprzęgła? Czy sprzęgło działa na zasadzie on/off czy załącza się powoli? I można na przykład ruszać z trójki :)

heliostacjosferyczny absorber ciepła słonecznego to podstawy...

To proste :-). Mutomb puścił instalacje pod halogeny, z włącznikiem, bezpiecznikiem i kablami, które czekają...

a taki już z niego szypkey gość.. :)

To odwrotnie niż u mnie. U mnie już są podłączone, ale jeszcze nie zamontowane :D

A może ma tam wypalone, świecące na różowo xenony?

Ale halogeny fajne :)

Muszę się przymierzyć. Wizualnie podoba mi się jeszcze F800R.

Spoko, wypijemy ile trzeba będzie.

Forumowiczami po zlocie, kolegami po zlocie.. Ale lipa :-)

Kumpel miał taki biały w spraju, Motul. Dziwny, niby lepki, łańcucha się trzymał że ciężko go było zetrzeć, nie wpuszczał wody, ale syf też jakoś specjalnie się do tego nie lepił. Warto spróbować.

Mogłoby się sprawdzić. Np. takie coś: http://allegro.pl/ktm-lc4-660-smc-idealny-640-drz-sxc-pilnie-okazja-i3614398976.html Fajnie się ogląda, ale jest trudno coś wybrać gdy się jeszcze nie wie czego chce... ;)

Byłem, przymierzyłem się.. i... Pierwsze wrażenie: mały.. Drugie wrażenie: krótki Trzecie wrażenie: pomarańczowy. Niestety nie dane mi było pojeździć, bo już w rapid-motocykle nie mają motocykla testowego. Będzie na wiosnę. Sam motocykl zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie, zwarty, MEGA LEKKI - jak rower! :D Wierzę, że jest zwinny. Łudziłem się, że nada się trochę na inną drogę niż asfalt, ale nie ma na to szans. Nawet na zjazd z krawężnika. Musiałbym też zmienić moje komunijne buty bo raz że offowe nie pasują do tego motka, a dwa że jest ciaśniej. Reasumując (trudne słowo :)) moto fajne, ale chyba nie dla mnie, więc zostaję przy Dakarze, ze względu na większą uniwersalność. Dla kobiet idealne na pewno, wzrost max ~1,7m Boje się też, czy taki design się nie znudzi za rok, bo moto wygląda na dzisiaj nowocześnie. Nie mieli niestety Duke 690 (34tys.zł) do którego też chciałbym się przymierzyć... ale obok stał LC4.. no kurde waga ~140kg i chyba z 70 koni, wysoki jak koń, opony jak czołg.. też robi niesamowite wrażenie. Ale cena 38tys. zł + akcesoria 5tys.zł. nie zachęca. Mają też ducati monster. Ponadczasowy wygląd, czerrrwony. 38tys.zł + gratis wydechy z włókna węglowego. Fajny ale nie za tą cenę.. Niby jeżdżę tylko po mieście, ale jakiś krawężnik, piach, kocie łby zdarzają się praktycznie codziennie. Dakarem nie muszę uważać że się coś urwie. Z maszyn, które mogłyby zastąpić Dakara był tylko KTM Explorer. Cała reszta albo tylko szosa, albo off. To tyle z moich wrażeń z pierwszej wizyty w salonie motocyklowym. Obsługa rapid-motocykle spoko, gość oprowadził, opowiedział.

To przygoda była, nie można zaprzeczyć.