august

A ludzie płaczą na wolny slalom :D

To o Tobie Kropka pisała, że przymierzasz się do Duke 390?

No kupiłaś nowy, więc najlepiej to mieć fakturę na firmę właśnie.

siemanko :D :D :D

Motor to ma kosiarka :P http://allegro.pl/silnik-do-kosiarki-12km-traktorka-dzika-krakow-i3599031363.html A na poważnie to zajrzyj do działu sprzedam - tam zacznij poszukiwania.

Nie jestem pewien, ale motocykl możesz wrzucić w koszty jednorazowo, bez amortyzacji.

Kurde, kurde.. pewnie tak wygodnie jak na GSie nie będzie ;P

Jutro idę się do niego przymierzyć. Podoba mi się, zwłaszcza cena :) Czy kolory można wybierać?

Nawet R 1200 GS Advenczer 2014???

To tylko ma tak wyglądać :)

Nie do końca, bo 6k to zawsze można było odliczyć. Było tak: Kupujesz motocykl za 30 tys. pln netto - czyli 36900 PLN brutto Od tego Vat wynosi 6900 PLN. Możesz odliczyć 60% vatu, nie więcej niż 6000, czyli odliczasz 0,6x6900 = 4140 PLN VATU. (< 6000 PLN) To co zostało po odliczeniu 60% vatu, czyli: 32760 to koszt, więc odliczasz (w zależności od formy opodatkowania) np. 19%, czyli 6224,40 PLN. Po odliczeniach podatków na moto trzeba wyjąć z kieszeni: 26535,60 PLN Kupując paliwo do motocykla nie można było odliczyć VAT, tylko całą fakturę od razu w koszty. Czyli litr paliwa kosztował 19% mniej. ________________________ Na podstawie tego wyroku powinno wyglądać to tak: Kupujesz moto za 36900, odliczasz 6900, i 19% od 30k, czyli moto wyciąga z kieszeni: 24300 PLN Różnica będzie bardziej widoczna im moto droższe. Natomiast najwięcej oszczędzi się na paliwie, bo zakładając cenę za litr 5,5 to przed tym wyrokiem trzeba wyłożyć 4,60 PLN a po: 3,75PLN za litr. Same zalety. Ja mam niestety zagwozdkę, bo oczywiście mogę Dakara wciągnąć do firmy i odliczać sobie VAT od paliwa, ale jest pułapka.. od 1. stycznia 2014 zmienią się przepisy i wszystko co było wciągnięte do firmy będzie można sprzedać, ale doliczając 23% VAT, czyli automatycznie jestem do tyłu. Mogę też sprzedać Dakara i kupić moto za 20k na fakturę VAT nie dokładając ani grosza.

Jeśli nic wielkiego mu nie dolega to przygarnę. Bateria długo trzyma? Masz może od niego rachunek jakiś?

Proszę o fotkę tabletu, czy bardzo jest styrany?

Daj se spokój...

Tylko że nareszcie jest się na co powołać.

Zrobiłem na razie płytkę do prototypu, do końca roku planuję to ożywić.

Dlaczego nikt nie chce mieć spalania w złotówkach na kilometr?

Nie wiem do końca jak to jest, bo takie lampki, które mnie interesowały (hella, philips) były za drogie. Na lampkach powinny być wybite znaczki E11, RL albo DRL i powinien być razem z lampami certyfikat, który dobrze mieć w schowku w razie kontroli. Tu jest trochę o przepisach: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awiat%C5%82a_do_jazdy_dziennej Tu podejście polegające na całkowitym nie włączaniu świateł w dzień: http://dadrl.pl/ Lampki są legalne dopóki nie będzie trupa i policja nie weźmie lamp do ekspertyzy.. szkoda tylko że życia to nie przywróci.

Opowiedz więcej! Wybieram się w przyszłym tygodniu na jazdę próbną.

Jeśli mają homologację, są używane w warunkach normalnego oświetlenia od świtu do zmierzchu i są umieszczone w określonych w ustawie odległościach od krawędzi pojazdu to tak - są zgodne z prawem. Podejrzewam jednak, że 90% tych światełek wyłożyłoby się na sprawdzeniu homologacji. Znaczki homologacji są nabite w Chińskiej Republice Ludowej, ale żadnych badań i papieru pewnie na to nie ma. Nic niestety nie zastąpi zdrowego rozsądku i najgorsze jak ktoś na siłę poprawia fabrykę.

To chyba już jakoś dojechały?

Ktoś z forum?

No właśnie przeciwnie, wiele osób dzięki temu ma priorytety na czas!

Dobrze, że nie z kaloryfera.

Ciekawe po co komuś jeden trampek.. ;)