Skocz do zawartości

Bajerka

Użytkownik
  • Zawartość

    269
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    1

Posty dodane przez Bajerka


  1. Sprzedam swoja szyszkę BMW założona może 5 x ... No ewidentnie nie dla mnie ona ;) niby wszystko fajnie ale nie czuje sie w niej a do sporta to jednak mało wygodna ;) przy okazji dobre dusze podpowiedzcie mi jak to się nazywa oryginalnie, bo nie wiem jak fachowo nazwać i wystawić na innych portalach ;)?

    Kurtka z podpinka i spodnie tez z podpinką. Idealne na wzrost ok 160 ( przy moich 154 cm wzrostu odrobinkę za długie spodnie - kwestia 2-3 cm)

    Model juz nie produkowany, szmery bajery szyszka robi ( do 15 stopni ciepło w niej a potem materiał robi hokus pokus i mamy wentylacje) ale ja i tak jeżdzę w zbroi. Przewietrzona w ostatnią niedziele wiec kurz odpadł na trasie i nawet w deszczu sprawdzona - chroni ;)

    Rzecz jasna wszystkie protektorzy, zamki, wsio jest jak nówka.

    Oczywiście mozna sobie przymierzyć u mnie (prawie Pamiątkowo pod Poznaniem) bądź Poznaniu.

    Zdjęcia porobię wieczorem i wstawię

     

     

     


  2. No tak juz powoli sie zastanawiam... Ale jak na razie moje doswiadczenie w jezdzie to skuter elektryczny "po placu". Ale kto wie, jak sie mezowi f650 zrobi za maly, moze mi odsprzeda :P

    Na męża sie nie oglądaj, chyba ze zostanie z tylu na swoim motku to czasem można rzucić okiem czy nadal jest :-P

    A tak serio, serio to nigdy nie jest za późno by zaczac sie uczyć a każdy kiedyś nie miał doświadczenia :-) nam kobietkom tez należy sie relaks za sterami a nie tylko w roli pchły na zadupniku, jak juz zaczniesz jeździć to nie wrócisz na miejsce plecaka ;-)

    Wypadło spod kciuka

    • Like 1

  3. Ja pieszych staram sie przepuszczać ale zdarza mi sie nader często puszczać wiązankę za elementami wypadającymi zza autobusów, krzaków, rogów na jezdnie ( daleko, daleko od przejścia dla pieszych ) którzy nawet nie byli łaskawi spojrzeć czy ktoś przypadkiem nie jedzie... A rowerzyści pojawiający sie nagle na przejściu dla pieszych jak strzały ( nie mylić z droga rowerowa ) to juz wyższy poziom mordu ...

    Prawda jest taka ze kultura jazdy w PL sie poprawia ale jeszcze daleko w polu jest ...

    Wypadło spod kciuka

    • Like 1

  4. ja jak bym dosięgała do ziemi to wolałabym 800-tke :P a tak serio, serio to składam meldunek po wypróbowaniu nowej zębatki - BOSKO!!! Nawet Bajer zauważył, że zamiast mozolnie zbliżającego się punktu w lusterkach, jestem po prostu za nim :lol: zupełnie inny motocykl przy -1 zębie. Co do Twoich rozważań - szyba to była pierwsza rzecz jaką ja chciałam koniecznie, już, natychmiast wymienić - wymieniłam na wyższą, a potem deflektor jeszcze dołożyłam i teraz jest miodzio. Przy wczorajszych testach na autostradzie dopiero później zorientowałam się, że nie urywało mi głowy.

    także jeżeli wybierzesz 700-tke to szyba koniecznie.

    Co do kanapy to nic nie powiem - ja mam lady i jest mało wygodna ale jest niska !

    reasumując, ja tam uwielbiam moją Pscółkę, ale i tak i tak wiem, że za 1-2 sezony będę nieco marudna, a jeżeli chcesz śmigać więcej niż do pracy i sklepu to ja bym skłaniała się ku 800'tce

    • Like 3

  5. a tam a tam moja Pscółka jest najlepsiejsza na świecie - najlepsiejszość kończy się jak gonie 1200 :P jak dla mnie bardzo fajne moto, poręczne i na działkę nim dojadę ( w sensie piachy, wertepy itd a ja zielona jestem jeżeli chodzi o zjazd z czarnego) faktycznie muszę rozkulać Pscółkę np. na autostradzie - nie jest to robal, który za dotknięciem manetki wyrwie z kopyta do przodu, ale rozkulana już pójdzie z tego co pamiętam 195 (albo 187-nie pamiętam) ;) dla mnie idealne moto (poza momentami, gdzie przydałby się większy zryw pt " Bajer pomyślał-Bajer wyprzedził- Bajerka zobaczyła, pomyślała i została, bo nie ma takiego przyspieszenia " ;)

    nie miałam kiedy sprawdzić napędu nowego, więc tu się nie wypowiem, jak dam radę to jutro przetestuje. pytaj śmiało co chcesz wiedzieć.

    • Like 1

  6. ja ciut rozumiem chęć dotykania ziemi :) jako pierwsze moto miałam suzuki gs 500 f - dla kobietki niskiej moim zdaniem fajne bardzo, lekkie, zwrotne, wybacza dużo i uczy jeszcze więcej. można też na nim śmignąć ciut dalej bo choć moc nie jest oszałamiająca to jednak da radę dolecieć nim na drugi koniec Polski ;) a prawda jest taka, że po bardzo długiej przerwie wsiadłam na Kryśkę i dotykałam czubkiem jednego buta ziemi i też dałam radę, choć ucieszyłam się bardzo z obniżanej 700'. ja mam nóźki króciutkie i 154 cm wzrostu w kapeluszu więc niech się dziewczę nie boi ;)

    • Like 1
×