Skocz do zawartości

Piotr_

Użytkownik
  • Zawartość

    113
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    1

Posty dodane przez Piotr_


  1. Jeśli w Twoim motku jest takie rozwiązanie jak w efce, to masz jeszcze takie malutkie sitko w króćcu (trójniku) przy samych gaźnikach. Dokładnie tam, gdzie dochodzi przewód paliwowy od kranika.

    tego nie wiedziałem, dzięki. Jutro spróbuję się tam dostać, ponieważ o ile się nie mylę trzeba wyciągnąć gaźniki.


  2. oczywiście, że nie :)

    przepraszam, myślałem, ze to oczywiste :D

    Się nie zawiodłem. Liczyłem, że przybędziesz i w moim imieniu zadasz serię pytań: jaki to motek, jaki rocznik i w ogóle ... :D

    Aprilia Pegaso 650 '97 wersja gaźnikowa, kolor - bordowy :)

    Na kraniku filtr siatkowy standard, na wejściu do gaźnika nie wiem tak daleko nie doszedłem.

    • Like 1

  3. Wiem, wiem trzeba było kupić Bmw albo chociaż DL'a :).

    Konkretnie: na wolnych obrotach jest wszystko ok, w czasie jazdy po mieście też jest ok, przy prędkościach obrotowych silnika w okolicach 3 tys. jest niby wszystko w porządku. Jednak po wyjeździe na trasę przy obrotach powyżej 4 tys. po przejechaniu około 3 - 5 km zaczyna się dławić, traci moc i gaśnie. Jak odczekam około 3-4 minut lub długość fajki, odpala normalnie i znowu można przejechać kawałek. Wydaje mi się, że im mniej paliwa w zbiorniku tym częściej się to zdarza.

    Czy ciepła czy zimna odpala bez problemu, aku nie siada ani po jeździe, ani po dłuższym postoju.

    Do tej pory wyczyściłem kranik (jak ściągnąłem przewód do gaźnika to wyleciało z niego trochę syfu), hmmm przelew czy też odpowietrznik ( rurka z wlewu paliwa na dół zbiornika), wymieniłem świecę zapłonową (na starej i na nowej takie same objawy).

    Jazda z otwartym korkiem paliwa niczego nie zmienia.

    Może ktoś mi podpowie za co dalej się zabrać?


  4. Przewrażliwiony jesteś z tymi dźwiękami silnika :). Trzeba było podjechać na lotnisko w Pile jak był zlot dwupłatów i posłuchać tych Rotaxów :D, żaden dźwięk dochodzący z silnika Twojego motocykla by Cię nie niepokoił, aż dziw, że te samoloty przeleciały tyle km. Tak na serio to możemy kiedyś się gdzieś spotkać i posłuchasz silnika w Pegaso i przy okazji nawinąć kilka km.


  5. raczej się nie dziwię . w ogóle d300s strasznie spadło w cenniku rzeczy używanych , wreszcie wszyscy zrozumieli że d7000/7100 robi lepsze zdjęcia a pancerna puszka poza wbijaniem gwoździ do niczego nie służy ;-) . ale w dalszym ciagu "wielkość ma znaczenie" czyli kupię sobie lustrzankę ze słoiczkiem 18-55 bo oczywiscie "robi lepsze zdjęcia" od x30 ... . trudno ludziom wytłumaczyć że jest inaczej , ale już można .

    po prostu jak kupowałem D300s to o D7000 nikt jeszcze nie słyszał :) i do sportu była to świetna puszka (robiłem zdjęcia na żużlu dla SF) i gdyby nie to, że teraz robię zdjęcia już tylko dla przyjemności i nie chciało mi się targać całego tego majdanu to bym nie sprzedawał i miałaby u mnie dożywocie :).


  6. , a możliwość uzyskania większej głębi zdjęcia przy użyciu zoomu to druga sprawa i tu faktycznie olympus ma przewagę. W takim razie pozostaje mi czekać na "Nocną wyprzedaż" i do sklepu :-D

    odwrotnie, dzięki jasnym szkłom możemy uzyskać mniejszą głębię ostrości :D. Ale w przypadku olka jest troszeczkę inaczej, Olympusy, Panasoniki mają mniejszą matrycę w formacie 4:3 i z jaśniejszego obiektywu mamy taką samą głębię ostrości jak w przypadku innych aparatów z tradycyjną matrycą 3:2.

    No i na matrycy 4:3 będą troszeczkę większe szumy przy wyższych czułościach ISO.

    Dla porównania obiektyw:

    Olympus 35/F2

    na matrycy APS-c 46/F2,8

    na matrycy FF 70/F4

    dadzą taką samą głębię ostrości (przy aparatkach kompaktowych z małymi matrycami będzie to wyglądało troszeczkę inaczej)

    Panasonik LX7 - bardzo fajny aparat z dużą możliwością ustawień manualnych, bardzo dobry obiektyw Leica. Naprawdę fajny aparat.

    Fuji X100/s/t tylko dla osób które wiedzą co potrzebują i wystarczy im jedna ogniskowa :), mam, sprzedałem D300s i jestem baaaardzo zadowolony :D.


  7. Skoro tyle stron to streść najważniejsze rzeczy, no i co wazne napisz o którym modelu tam piszą ;-)

    o wszystkich trzech :). Chociaż ostatnio głównie o III. Ogólnie polecany aparat do codziennego użytku, oferujący wysoką jakość obrazu z przyzwoitym obiektywem.

    Zresztą zdjęcia wrzucane do tego wątku co podałem i w sieci mówią same za siebie.

    A profesjonalne lustra w ogóle nie tracą ceny i te zaprojektowane 10 lat temu dalej kosztują około 8tys (używane zależnie od przebiegu ale też trzymają cenę) gdyż profesjonaliści nie patrzą na reklamy i marketing tylko na wykresy i jakość.

    puszki tracą na wartości - szkła nie. Poza tym rozmawiamy o przedziale cenowym 2 - 3 tys., nie 20 -30 i aparatach amatorskich. Pamiętam jak kolega kupował Canona D350 za 4 tys. zł w roku premiery, dzisiaj jest warty 300 zł ?. Niestety elektronika starzeje się bardzo szybko i mocno traci na wartości.

    Mutomb gratuluję wyboru - będziesz Pan zadowolony :D


  8. Nie popadajmy w paranoje, aberracje, megawysokie ISO, ostrość na brzegach - to wszystko pierdoły. Dla mnie zdjęcie jest albo dobre albo nie. Liczy się dla mnie naturalność kolorów, oddawania przejść światło/cień, dynamika, to są myślę kryteria które są najważniejsze dla amatora, z lupą nikt zdjęć nie ogląda, a i plakaty nie każdy drukuje. Ja lubię takie na przykład zdjęcia:

    Trawa ma kolor trawy, skóra kolor skóry itd. Fakt, technika pędzi do przodu dość szybko, więc technicznie na pewno bym się przekonał do bezlusterkowców, ale ta wielkość :(

    Edit. Oooo, jeszcze na przykład to fajnie oddaje kolory, ona na prawdę była tak opalona :D

    dokładnie i właśnie ze względu na wielkość zmieniłem cały sprzęt :).

    Kolor opalenizny naprawdę świetny i ładnie odwzorowany :D.

    I tak kiedyś będę posiadaczem M9 z dupowatym iso, kiepskim wyświetlaczem i zawieszającym się menu :D.

    Obejrzałem sobie fotki dokładniej i jest tak jak podejrzewałem. Na fotkach widzę dość mocne działanie cyfrowych algorytmów odszumiających. Fotka z termometrem zatraciła ostrość krawędzi, gdzie indziej na pozornie niebieskim niebie pojawia się tyfus plamisty.

    Piękne jesienne zdjęcie drzewa pokazuje jak piękną obiektyw ma aberrację chromatyczną praktycznie w dowolnym punkcie. Widać to bez żadnego powiększania. Jasne motywy robią się zamglone, gałęzie uzyskują błękitną i purpurową poświatę.

    Sony nadal robi tylko cukierkowe kolorki pod publiczkę. Zdjęcia mają więcej kolorów niż w rzeczywistości. ;-)

    Dlatego robię w rawach i nie mam problemu z nasyceniem, wyostrzaniem czy kontrastem. Nikon od dawna używa matryc sony.

    Jakbyś przeczytał wcześniej to pisaliśmy o właściwości matrycy, a nie obiektywu dołączonego do zestawu. Obiektyw jak pisałem jest kitowy i mam świadomość wad tego obiektywu.

    Zdjęcie z termometrem jest zrobiona na iso 6000 i ma prawo stracić ostrość na krawędziach.

    Poza tym nie mam zamiaru nikogo przekonywać, po prostu uważam, że bezlustra z matrycami apsc spokojnie dotrzymują kroku lustrzanką apsc pod względem obrazu oferując mniejszy rozmiar i ładniejsze zdjęcia bezpośrednio z aparatu, które podobają się większości społeczeństwa :D.


  9. Sorry ale zapodane zdjęcia w tej mikroskopijnej rozdzielczości świadczą dokładnie o niczym. To jak próba oceny dobrego sprzętu grającego słuchając przez telefon.

    Czy masz zdjęcia w pełnej rozdzielczości z możliwie najwyższą jakością jaką ten aparat uzyskuje? W szczególności interesują mnie fotki np. gałęzi drzew na tle nieba bo kiedyś Sony nie potrafiło sobie poradzić z aberracją chromatyczną swoich obiektywów.

    Według mnie świadczą o tym, że przy wartości iso 6000 bez cropa 100% lub lupy zdjęcie spokojnie nadaje się do oglądania i drukowania i niestety D300s pod tym względem odstaje od nexów i tym podobnych, bo o to chodziło i takie było pytanie.

    Pod tym samym linkiem wrzuciłem kilka jpgów z aparatu i kitowego 16-50, który jest kitowy i ostrością na brzegach nie grzeszy. jest też 1 plik arw wołany w C1 ver.8 (taką dają do Sony) na standardowych ustawieniach.


  10. Poka jakieś fotki, jakiekolwiek, nie uwierzę póki nie zobaczę :D

    http://1drv.ms/1B03fsY

    masz trzy przykładowe człowieku małej wiary :D, jpgi prosto z aparatu nic nie ruszane

    i jeszcze tak dla zobrazowania o czym mówimy http://camerasize.com/compare/#508,188 :D

    Sony RX100 II na razie jest faworytem, jedyne co mnie martwi to jego... korpus, w którym brakuje gripa i nietrudno go upuścić

    jest i grip :) http://www.kleptogra...f/#camera_rx100 35 dolców

    A tak serio trzyma się to całkiem przyzwoicie i można dokupić fajny pokrowiec w którym bardzo poprawia się chwyt aparatu. Niestety oryginał kosztuje 369 zł http://www.sony.pl/e...y-paski/lcj-rxf ale przypuszczam, że można dostać fajnie wykonane podróby za wiele niższą cenę

    • Like 2

  11. :shock: :shock: :shock: Chyba sobie jaja robisz??? :-D :-D :-D

    nie, mówię całkowicie serio :D. matryca jest lata świetlne za tymi dwoma. Iso użyteczne w D300s max 1600, ILC - iso 6000 i można jeszcze trochę :). Dynamika matrycy w porównaniu do D300s to bajka no i też APSC. Myślę, że dzisiaj widać różnicę w plastyce zdjęcia pomiedzy lustrzanką a bezlusterkowcem dopiero przy FF.

    Fakt obsługa i af są daleko w tyle ale przestało mi się spieszyć :D no i nie robię już ślubniaków. Żona zostawiła sobie D90 (matryca taka sama jak w D300s) i coraz częściej spogląda na mojego soniacza :), bo idealnie mieści się jej w torebce :D.

    Naprawdę jestem bardzo zadowolony ze zmiany, aparat mogę mieć zawsze przy sobie w kieszeni, szczególnie z 20 2.8 :).

    A Fuji X 100 to już w ogóle inna bajka :), taki mój kaprys i żaden z aparatów który miałem nie sprawiał mi tyle radości i przyjemności w czasie robienia zdjęć :D.


  12. Uparliście się z lustrzankami a Marcin N wyraźnie napisał, że nie chce lustrzanki.

    Długi czas siedziałem w systemie nikona D70s, D80, D300s, D2x i kilka obiektywów. naprawdę to jest ciężkie :) i nieporęczne jeżeli chodzi o pakowanie na moto.

    Poza tym niestety ale w lustrzankach od wstrząsów na motocyklu mogą się po pewnym czasie "rozjechać" czujniki af. Lustrzanki posiadają ruchome części w komorze lustra i nie są przystosowane do takich wstrząsów jakie możemy im zaserwować w czasie jazdy.

    Inna rzecz, że obiektywy kitowe sprzedawane w zestawach są no właśnie kitowe :). I chcąc mieć z lustra lepszą jakość musimy kupić lepsze obiektywy :).

    Ostatnim moim aparatem był D300s, i niestety z jakością zdjęć sporo odstaje od aparatów, które użytkuje obecnie (Sony ILC5000 i Fuji X100).

    Na dzień dzisiejszy jeżeli nie oczekujemy papierowej głębi ostrości to porządnym kompaktem zrobimy takie same zdjęcia jak zwykłym lustrem. Fakt af, będzie gorszy zdjęcie powstanie może troszeczkę później ale jeżeli chodzi o jakość zdjęcia to już jest niewielka różnica, a w przypadku matrycy apsc praktycznie niezauważalna.

    Zerknij na:

    Fuji X30 - ładne kolory z plików jpg, dobra matryca X-Trans II, przyzwoity obiektyw, zoom optyczny 4,6, cena 1999

    Canon G1x - cena około 2300

    I taj jak koledzy wspominali Panasonic Lx100 (chociaż jest ciut drogi)

    Sony RX 100 II lub III

    Panasonic DMC-LX7 - fajny, tani i poręczny, świetny obiektyw (współpraca z niemiecką Leicą zaowocowała), troszkę gorzej z matrycą, format 4:3 (tak jak i Olympus i mała Leica) robi się problem jeżeli drukujesz zdjęcia na papierze, ponieważ musisz je przycinać albo będą paski na wydrukach. Można oczywiście ustawić format 3:2 w aparacie ale to już jest wycinek z i tak maleńkiej matrycy.

    Jeżeli chodzi o Nikony to w tej kategorii aparatów raczej odstają na tle konkurencji.

    W tym zestawieniu w cenie do 2 tys. faworytem jest Fuji :).


  13. Jak znajdziesz dobry motocykl to też z kosztami startowymi nie będzie najgorzej.

    dokładnie, całkowicie się zgadzam z powyższym. Ze względów finansowych jeżeli chodzi o ciuchy, kupowałem z firmy 4biker, miały być na jeden sezon są już 4 sezony :). Kurtka 250 (wypinana podpinka), spodnie 300 (wypinana membrana i podpinka) oczywiście komplet protektorów, buty Probiker Louis 75 znalezione na allegro z jakiej wyprzedaży 160 zł, rękawice z lidla 75 zł (2 sezony) :).

    Ciuchy oczywiście wszystkie nowe.

    Kask, niestety Naxa szczękowa ciężki i głośny 245 zbieram powoli na lepszy.

    Oczywiście, że wolałbym lepiej i drożej ale niestety na chwilę obecną to jest max moich możliwości i niestety ale tata mi nie dołoży :).

    Aprilke kupiłem za 5 tys. :), wymieniłem olej, uszczelniacze w lagach 75 zł, łożyska główki ramy (coś około 30 zł w sklepie z łożyskami), klocki hamulcowe przód 60 zł, tył 50. I w poprzednim sezonie zrobiłem około 7 tys. na tyle mi starczyło czasu.

    Według mnie z kwotą 10 tys. cena motocykla max 7,5 reszta na pozostałe rzeczy.

    Kiedyś mój kolega mieszkający klatkę obok, jak wracaliśmy z piwa (3, 4 piwa) spadł ze schodów i złamał sobie kark, jeździł Jawą 350 w kasku firmy Bella kilka lat.

    Tak wygląda taki kask jakby ktoś nie wiedział http://olx.pl/oferta...D5-ID4v17j.html o inne kaski było wtedy ciężko. :).

    • Like 1

  14. Zwykłe też zamarzają. W zeszłym roku zostawiłem aku w garażu, elektrolit sprawdzony i uzupełniony, akumulator naładowany. Garaż blaszak i niestety w górnej części elektrolit zamarzł. Fakt, że po rozgrzaniu nie zauważyłem, żadnych efektów ubocznych.

    Pytań kilka:

    Zakupiłem takie ustrojstwo jak wyżej, czy podlaczacie to na całą zimę czy tylko okresowo doładowujecie aku?

    Czy ładując aku cele powinny być otwarte czy tylko podpiąć i ładować?

    W czasie ładowania odpowietrznik chyba powinien wystarczyć i nie ma potrzeby otwierania.

    Mam tą ładowarkę z Lidla i teraz aku w piwnicy podłączony na podtrzymaniu do wiosny, nie odłączam nie chce mi się :)

×