Skocz do zawartości

dolphineq

Użytkownik
  • Zawartość

    22
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez dolphineq


  1. Uaktualniam... Oddałem w końcu motocykl do mechanika bo nie miałem już chęci przy nim babrać ( z resztą Moja wiedza i tak nie była wystarczająca ). Mechanik to co mógł to poczyścił, niestety nie miał komputera diagnostycznego, ale... zauważył, że po przekręceniu kluczyka w stacyjce słychać albo dwa , albo jedno cyknięcie i teraz tak... Jeżeli są dwa cyknięcia, silnik na zimnym czy też ciepłym chodzi elegancko, natomiast jeżeli jedno cyknięcie, lepiej nie zapalać bo i tak będzie się krztusił.


  2. A więc tak. Dzisiaj rozebrałem całą przepustnicę. Wyczyściłem miejsce gdzie wchodzi tps, oraz kanał łączący silniczek wolnych obrotów z krućcem ssącym. Wszystko przeczyściłem przepłukałem, nasmarowałem samą sprężynę przepustnicy. I jest jeszcze gorzej... Na zimnym odpala, pochodzi 10 sekund i gaśnie...Można próbować do us..nej śmierci, no tak dobre 30 min. Na ciepłym odpala i od razu gaśnie ( tak z 3 razy ) i za czwartym dochodzi do siebie. Zdjęcia silnika nie zrobiłem, ale może jakaś porada raby jak ma wyglądać ?. Jutro pewnie znowu rozbiorę i zdj cyknę... może coś nowego mnie natknie.

    Jarek. Lokalizację uaktualniłem co by było prościej. :)


  3. Witam,

    Jestem posiadaczem gsa 650 z roku 2000 ( jedna świeca ) i od jakiegoś czasu mam wielki problem z pracą na zimnym silniku.

    Instruktażowo przekręcam kluczyk, włączam zapłon, czekam aż zgaśnie kontrolka temperatury, odpalam ( pali bez gazu za pierwszym razem ) pochodzi na biegu jałowym przez 15 sekund, po tym czasie zaczyna nieco nierówno chodzić, a po lekkim odkręceniu manetki na 2k obrotów MOCNO przerywa i najczęściej gaśnie. w 90% gaśnie po przejechaniu pierwszych 200m. Po poczekaniu 20 min kiedy motocykl już jest mocno nagrzany, problem maleje niemal do zera. Dodam jeszcze, że po odłączeniu akumulatora problem znika na pół dnia kompletnie ( niezależnie od tego czy ciepły czy zimny )

    Co zrobiłem ( wykluczyłem )

    Wyczyściłem styki wszystkie

    Wymieniłem cewkofajkę

    Wymieniłem świecę

    Wymieniłem filtr powietrza

    Wymieniłem olej

    Wymieniłem filtr oleju

    Zainstalowałem nowy regulator napięcia ( tamten słabo ładował )

    Sprawdziłem inny czujnik temperatury silnika

    Na tym etapie nic więcej mi do głowy nie przychodzi.

    Pozdrawiam.

    ps. ponadto dodam jeszcze tylko że problem pojawił się dokładnie z dnia na dzień. Żadnych objawów...Ot taki kaprys z rana i trwa. :)


  4. Chciałem się przedstawić i widzę, że mogłem to zrobić przed pierwszym pytaniem. :) Witam. Mam na imię Paweł, jestem z Lubuskiego, a dokładniej z Gorzowa i na dzień dzisiejszy jestem średnio szczęśliwym posiadaczem Gs'a, ale nie będę offtopić tutaj.

    Pozdrawiam wszystkich. :)

×