-
Zawartość
1 550 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
24
Zawartość dodana przez Bodek
-
E tam x2; traktować to jako szabrownictwo i wieszać skurwieli na rynku.
-
Wszyscy dzisiaj kupują na zapas.
-
^ to chyba jeden z nich, ale nie ten, który minął gościa z kamerką po wewnętrznej.
-
Film dnia.
-
Jest EPA. No, Artur to generalnie często wygląda tak, jak ja się czuję.
-
Barbra, napisz lepiej czy już wrócił?
-
Udało się poskładać czy nadal tam wisi?
-
Tylko się nie pomyl! A zresztą, w sumie... —————— Mariusz, super! Gratulacje, niech służy. Teraz będziesz miał do mnie jakieś pół godziny mniej.
-
^ Tak, nawet gdy uczestniczą w kolizji po cywilu.
-
Xelu, ale wiesz, że od "raczej wina' policji" do "jednak moja wina, ale nie mogłem zupdate'ować komentarza bo w areszcie nie ma internetu" wcale nie taka daleka droga. Te trzy radiowozy raczej nie przyjechały tam, aby go bronić.
-
Mam deja vu, dyskutowaliśmy już chyba o tym. Winnym kolizji była policja, dodatkowo policjanci ponoć dostali od przełożonego naganę za swoje zachowanie ‚po’ (chodzi o opieszałość i brak zainteresowania stanem zdrowia drugiego uczestnika) - ale to już słyszałem od znajomego policjanta, więc pewnie nieprawda.
-
Nie znam włoskiego... Może ktoś przetłumaczyć, co właściwie ocenia prowadzący w 15 minucie i 30 sekundzie?
-
Jak to przeszło? Jarek dołączył później, czy po prostu jeszcze nie był takim zgredem?
-
Diagnosta nie musi wszystkiego wiedzieć...
- 10 487 odpowiedzi
-
- 1
-
E tam, starzejesz się po prostu, miękniesz.
- 10 487 odpowiedzi
-
- 2
-
@BrunoJ, pomyśl o takich pampuchach: BMW Pro Winter. Trochę kosztują i SMS-a w nich nie napiszesz, ale w warunkach w jakich Ty jeździsz to może być dobra inwestycja. W nich nawet podgrzewanie manetek włączam tylko gdy temperatura spada poniżej zera.
-
Konkrety, artex, konkrety!
-
To ciągle jest Twoja wersja.
-
Teraz do pełnego obrazu sytuacji brakuje jeszcze tylko wersji babci.
-
Dla nas zawsze będziesz obniżonym singlem.
-
Też bym tak strzelał.
-
To jeszcze niech poda rozmiary i pociągniemy sprawę do końca.
-
Ale to chyba tylko Jezier szuka.
-
Ok chyba jednak jest (przynajmniej w Carese, jak pisał Piotrek). Jeśli zamki się nie pierdolą od samego patrzenia, to mój głos idzie na Helda.
-
Mnie wewnętrzna podpinka gore wystarcza - prawie - w zupełności. Na zewnątrz wrzucałbym chyba tylko podczas letnich burz albo przewidując całodniową jazdę w deszczu. W Skandynawii, owszem, zewnętrzna kurtka czasem trochę przemokła, ale (sorry, Artex!), to jeszcze nie jest powód, żeby dzwonić do mamy i płakać.