Skocz do zawartości

Xerxes

Użytkownik
  • Zawartość

    347
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Days Won

    1

Posty dodane przez Xerxes


  1. Trasa mniej więcej była taka:

    1. część:

    http://www.maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=214236391169385548536.0004cc3c86d17f0d8af92

    2. Część:

    http://maps.google.com/maps/ms?ie=UTF&msa=0&msid=214236391169385548536.0004cc3cb3d17d4e77868

    Części tras się łączą, trzeba przejechać 100 metrów na zakazie ruchu pod Karłowem (granica z Czechami ale się nie przejmować)

    Traski na 2 dni, spanie w pensjonatach, których pełno. Wiodą tylko po czarnym ale zawsze można skręcić.

    Ten weekend ma być ciepły - polecam.


  2. Może komuś jeszcze posłużą.

    Oddam w dobre ręce opony TKC 80 21 cali na przód oraz 17 cali na tył w stanie do jeżdżenie jeszcze jeden sezon.

    Zdjąłem je z mojego Dakara z powodu wymiany na nowe Scoud (przed wyprawą na Krym), a teraz leżą mi w piwnicy i marnieją. Scoudy dalej są oki, jeszcze pare tysięcy zrobią.

    Najchętniej komuś z Wrocławia, abym nie musiał wysyłać.

    Cena wywoławcza 50 zł.

    Oferty z ceną proszę na priva, kto da najwięcej ten dostanie.

    Opony naprawdę jeszcze oki, choć na zdjęciach tego nie widać bo mam ciemno w piwnicy.

    Czekam na propozycje...

    Zdj%C4%99cie1042.jpg

    Zdj%C4%99cie1042.jpg


  3. Co do tPorasy z Przesieki -potwierdzam - wjechaliśmy tam z Pawłem zeszłego roku przed zlotem w Kłodzku ;-) tylko o ile się nie mylę przed Odrodzeniem pocisneliśmy w lewo na Karpacz ;-)

    Resztę, nie wiem czy wszystkie, ale prawdopodobnie objechaliśmy na trasach zlotowych ;-) jak nie na zlotowych to na Szatańskim Planie przed zlotem w Ramlejach ;-)

    no to nie byliście na samej przełęczy... a to błąd :)


  4. Witam.

    Powróciłem dziś właśnie z Mojego Małego Zamknięcia Sezonu 2012 (chyba...)

    W bardzo udanym dla mnie sezonie (brak obrażeń cielesnych :) )zrobiłem: Krym, Wilno, Ścianę wschodnią i południową. razem przejechałem ok. 12 tkm, Moto mnie nie zawiodło jak zwykle...

    Trzy dni kręciłem się na lekko, bez kufrów i bez celu, po Karkonoszach i innych górkach dolnośląskich. Zrobiłem prawie 1000 km, skręcałem w bardzo dziwne drogi, nie wiedziałem, że tak fajnie można koło Wrocka pojeździć...

    :)

    Krótkie wrażenia:

    - na sam szczyt Czarnej Góry, tam gdzie jest nadajnik radiowy i inne dziwne urządzenia (ale nie stacja końcowa kolei linowej w ski arenie) można swobodnie dojechać motkiem. W tym celu z drogi na Kudowę, ok. 2 km za stacją narciarską, trzeba skręcić w lewo w las asfaltową ścieżką używaną na co dzień przez obsługę ww. stacji nadawczej. Jest tam znak "krzyżówka".

    Spokojnie można na 2 biegu dojechać na sam szczyt. Trochę dziur po drodze i winkle. Co prawda na samym szczycie nic fajnego (oprócz nadajnika) nie ma ale widoki po drodze super.

    - wjechałem na Odrodzenie nad Przesieką koło Karpacza, co prawda przez przypadek, ale wjechałem i tam przekroczyłem granicę z Czechami. Jadąc od Przesieki cały czas pod górę, asfaltową ścieżką docieramy do samej przełęczy tuż koło schroniska Odrodzenie. Nie ma żadnego zakazu ruchu, chyba nie naprawiają znaków od paru lat. Z Odrodzenia zjechałem do Špindlerův Mlýn a potem pętla bardzo przyjemna po Czechach: Jańskie Łaźnie, Pec pod Sněžkou, Malá Úpa i do Kowar. Bardzo fajna, widokowa trasa.

    - bardzo polecam tzw.: drogę sudecką (budowę nadzorował sam Herman Goring) od Międzylesia do Zieleńca. Przejechałem ją raz po naszej, polskiej stronie a potem powtórzyłem w wersji czeskiej - po ich stronie też jest super trasa wzdłuż granicy. Polecam jednak przez Czechy polecieć dalej przez Kraliky aż do Staré Město i potem do naszego Stronia Śląskiego. Widokowa, super trasa !

    - koło Szczelińca, na drodze 100 zakrętów, w Karłowie, tuż przed Zajazdem Karłów skręcić w lewo na Ostrą Górę. Po pokonaniu 100 zakrętów wąską, asfaltową ścieżką wyjeżdżamy koło starej stanicy Straży Granicznej. Dalej 100 metrów i jesteśmy w Czechach. Żadnego znaku o granicy, nic... I to mi się podoba...

    - polecam zwiedzić, pokręcić się w okolicy Walimia, Rzeczki, Głuszycy, Andrzejówki. Super górki, drogi w większości już bez dziur, widoki bajeczne...

    - najlepsza woda mineralna w Polsce jest w Długopolu Zdrój - piłem wody już chyba wszędzie w naszym kraju (i w Czechach, Słowacji, Ukrainie) i ta jest najsmaczniejsza. Polecam !

    Przez trzy dni kręcenia się widziałem miliony fajnych widoków. Nie trzeba zawsze daleko jeździć, w inne krainy, cudze chwalicie a swego ...

    Trudno je opisywać wszystkie zakątki które zjechałem, polecam tak pokręcić się bez celu - droga jest samym celem.

    Piękny jest nasz Dolny Śląsk !!!

    • Like 5
×