ReddyS

A właśnie Komirku,

Jak się sprawdziły sakwy na ukraińskiej wycieczce?

W tłumaczeniu na nasze: ile litrów zmieściłeś? ;)

Gratulacje. :)

Dyro,

Gratki.

To teraz na tą okazję robisz kolejny zlot :-)

Jestem za, tylko załatw wygodniejsze ławki. ;)

Lewa...

PS. Dla z żon promocja +5. ;)

Lewa...

PS. Jakby żona osobiście się pojawiła dostałaby +5 do napraw i pomocy. ;)

a rozchodzi się ile kg można zapakować.... bo teoretycznie litrów 60...

aaa... tak żeby się sakwy w trakcie transportu nie rozleciały...

Jak 60l to spoko, bardziej pojemne od Mirka kufrów, w których wróci cytrynówkę. ;)

Instrukcja obsługi/konserwacji po polsku:

http://moto.allegro....2441990250.html

Drogo... Mam i uważam że nie warta tych pieniędzy.

Witaj

ReddyS - my nie o tych gumkach;)

Poważnie!? :shock:

;) :beer:

Lewa...

PS. Zwierz na spotkaniach "szaleje", więc gumy musi mieć, dla bezpieczeństwa. ;)

Grzeczni chłopcy nie wożą gumek. ;)

Lewa...

Zwierzu nie chwaliłeś się... :blink: :mrgreen: :beer:

Widocznie to ich słodka tajemnica... była... ;)

Lewa... wita wróbelek Elemelek. ;)

Mam zamontowane Micro Helli i spełniają swoją rolę, a z chińszczyzną różnie bywa...

Kiedyś zaliczyłam dwa kopyta na plecach- mój koń się wystraszył machnięcia jakąś szmatą w trakcie lążowania i tak jakoś chciał sie przytulić- dobrze że na plecy bo akurat byłam w 8mcu ciąży

Brrr... :shock:

Trzeba mieć w życiu trochę szczęścia... :-D

Wypijmy za to. :beer:

W Bieszczadach byla okazja. Niestety nie moglem sie pojawic. W ostatniej chwili cos mi wypadlo. Moze gdzies na mazurach. Tylko kto za Toba nadazy :)

Ps Kon to takie zywe enduro. Nie zawsze skreca tam gdzie chcesz i czasem zaciaga reczny :). Trzeba byc czujnym.

Dodałbym jeszcze, że czasem niespodziewanie idzie na koło... ;)

O ja pierdziu. Za nic nie przegapilbym widoku Reddysa na wierzchowcu z krwi i kosci. Ja jezdze w Cekowie wiec kiedys mozemy sie wybrac. Jest tam jeden fajny hucułek ale nie wiem czy Ci udostepnia :-D :beer:

Na takie widoki trzeba sobie zasłużyć ;)

Daaawno i nieprawda... :)

Ostatnio na koniu siedziałem u znajomego w stadninie w Nowej Wiosce, z 6-7 lat temu? :)

Nie ten wiek, a kości długo się zrastają... :)

No jak o co? O brak hamulców! Rozejrzyj się dookoła. ;)

Obręcze ze szprychami, może? ;)

Elegancki dosiad u mężczyzny to żadkość! :D Wielu stosuje technikę siłową.

Cóż, natura tak zadecydowała, aczkolwiek coraz więcej delikatnych mężczyzn jest, więc i pewnie lepsza technikę mają, bo i częściej mogą trenować po za stadninami... ;)

Kolega był w przywitalni.

W jeździe konnej to fakt, ale bolączką wielu facetów jest trzymanie się konia na siłę udami lub kolanami- a to błąd- trzeba się wczuć w rytm wierzchowca.

Można wybaczyć im, w końcu kobiety częściej korzystają z tej techniki, mają ja we krwi... :D

O ile mnie pamięć nie myli to jak uczyłem się jeździć konno, to mówili, że dobry dosiad to podstawa. :)

Jeździć tak żeby żeby jeździec i koń mieli przyjemność. ;)

Nie każda kobita umie dosiadać wierzychowca! ;)

Ja na 800 za krótka jestem :(

Krótkie to Ty masz włosy. :)

Musiałbyś przymierzyć się do 800 Alicji, dopiero wtedy można by coś powiedzieć.

Ja deklarowałem się jakby leff nie brał, ale na razie nie mam ciśnienia, tym bardziej że powstaje lista na zakup grupowy 800... ;)

Dzisiaj paru gówniarzy na skuterach prosiło się o @&%?. Na skrzyżowaniu, podczas ruszania na chama się wciskali, choć pojęcia o bezpieczeństwie nie mieli, jeden mi podjechał pod koła, gdybym nie był czujny, wypadł by mi pod koła, po prostu brak wyobraźni.