Skocz do zawartości

sid

Użytkownik
  • Zawartość

    346
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez sid


  1. Jak bym miał teraz dać 15tyś za żółtka to wolałbym skredytować parę zł i kupić 800'setkę

    o proszę:

    http://allegro.pl/bmw-f-650-gs-nowy-mod ... 93412.html

    no i tu pojawia się niebezpieczeństwo kolejnej kasy, bo w sumie dzisiejsza 650 to nic innego jak ograniczona, przyduszona, uboższa wersja 800, więc teoretycznie lepiej skredytować parę zł więcej i kupić 800. :mrgreen:

    wiem, że to głędne koło, bo w ten sposób można jeszcze dorzucić 1150, 1200 i skończyć na 1200 adv. :mrgreen:


  2. salon Polska to grząski temat :? najlepsze są: salon Niemcowo + udokumentowane serwisowanie w niemieckim! ASO ;) polskie ASA nie wróżą za dobrze ;)

    mimo że na auto fusa powiedziano wiele złego to dodam tylko od siebie, że moje bmw tam było kupione, serwisowane i takie tam. kupiłem z przebiegiem 29000, w tym sezonie nakręciłem 7000 - bez żadnych problemów. uszczelniacze w lagach wymieniłem i przednie klocki hamulcowe i to koniec (odpukać) moich wydatków ponadplanowych na moto. oby tak dalej tylko, czego wszystkim również życzę.

    szukając moto też szukałem albo salon polska i 1 właściciel, albo niemcy.


  3. Właśnie przetestowałam zakupioną wczoraj bieliznę termoaktywną z rukki(250 pln komplet) .

    a ja swojego brubecka thermo. różnica bardzo duża, ciepło i przyjemnie leży na ciele, nieodczuwalna, że coś tam się ma, a komfort cieplny znaczco lepszy. i kosztował 166 pln komplet. rukka ma drogie te pierdoły. coś czuję, że się na kominiarkę brubecka szybko napalę. :mrgreen:

    i jeszcze słówko o gore-teksie. oczywiście, że gore też ma swoją przepuszczalność. są różne rodzaje gore. najlepiej o gore pogadać w sklepach turystycznych. ubrannia turystyczne mają różne membrany gore, o różnej wytrzymaałości.

    już nie chcę szukać kto to pisał o tym dainese, ale reklamował bym sprzęt, bo to gore-tex daje gwarancję na nieprzemakalność, więc przeważnie wygląda to tak, że normalnie wymieniają sprzęt. często nawet po długim okresie użytkowania. wiem, że tak jest w przypadku ubran turystycznych.


  4. Niezgodze sie jedynie z przytoczonym przez siiddarth-e stwierdzeniem, ze sa lepsze ciuchy od Modeki :evil: - wiem bo przed zakupem szukalem, sprawdzalem i teraz mam, wiec wiem co pisze, sa to naprawde bardzo dobre rzeczy i jakosciowo i technologicznie wykonane, a do tego stosunkowo tanie.

    małe sprostowanie. ja tu modeki absolutnie nie krytykuję. rzuciłem tylko innymi nazwami firm, które mogą mieć podobne rzeczy w podobnych cenach, by nie ograniczać rozmowy do firmy rukka i modeka.

    mysle ze nie powinno sie mowic o danym kombinezonie, jak sie jego nie przetestowalo

    i tu w 100% zgoda. prawdziwą opinię może wydać tylko ktoś, kto już sprzętu używał. macanie, wąchanie, oglądanie rzeczy w sklepie to nie to samo.


  5. teamt rozwinąłbym w taki sposób.

    po pierwsze: fakt jakakolwiek rzecz z rukka jest droga, by nie rzec bardzo droga. natomiast zupełnie inną kwestią jest późniejsze zadowolenie. (analogiczna sytuacja przy butach daytony - kosztują, ale niech ktoś mi pokaże niezadowolonego użytkownika). wolę zapłacić jednorazowo więcej i nie szukać za rok lub dwa znowu czegoś, bo jestem niezadowolony, bo może szwy puściły lub bóg wie co. ostatecznie wychodzę z założenia, że warto dołożyć za lepszą rzecz i mieć ją przez dłuższy okres - przecież w ten sposób ta rzecz pracuje na siebie, bo nie muszę jej wymieniać po dwóch sezonach.

    po drugie: nie żebym miał coś do modeki, ale wydaje mi się, że są inni producenci, którymi warto się zainteresować jak np. scott, dainese, held czy buse (to takie pierwsze co mi przychodzi do głowy)

    po trzecie: nie logo producenta jest najważniejsze, ale co tam dają w tym sprzęcie. z założenie odrzucam wszystkie gore-teksowo-podobne membrany. gore sprawdza się świetnie nie tylko w moich ubraniach motocyklowych, ale również ubraniach do turystyki (ostatnio byliśmy w górach i przez dwa dni padał ciągły deszcz, a my to mieliśmy w nosie), więc nie widzę powodów by to zmienniać. nie wiem czy modeka daje w swoich modelach prawdziwy gore-tex. jeśli nie to masz od razu odpowiedź dlaczego mają dużo niższe ceny. to gore-tex niestety kosztuje.

    po czwarte: dobre ubranie pozwala ubrrać się szybko i sensownie, by nie zakładać na siebie tysiąca warstw, czyli jakiś kondomów albo innych wynalazków. może to na trasę jest ok, ale nie wyobrażam sobie, bym miał dojeżdżać do pracy w deszczu, podczas gdy założenie wszystkiego, a później zdjęcie zajęłoby mi więcej czasu niż dojazd. zmierzam do tego, że ubranie ma być praktyczne.

    dodam od siebie, że zakupiłem dziś odzież termoaktywną brubeck thermo. szukałem, rozmawiałem, wypytywałem i padło na brubecka. przystępna cena, po założeniu bardzo przyjemna. mają kominiarkę w ofercie - to może jeszcze bym ją nabył z czasem. a teraz mam, że na jesienne zimne już poranki i wieczory bielizna termoaktywna + ubranie na moto i nigdy nie poczuję chłodu.


  6. gosc w salonie BMW mocno zachwala odzież Bmw np Sreetguard 3 , co sadzicie ?

    a co ma robić innego? no ale fakt faktem, że odzież mają naprawdę porządną. klod tutaj będzie najlepszym źródłem informacji.

    (...)najbardziej uniwersalny do naszych warunków pogodowych (oczywiście do turystyki, nie do katowania poligonów) to kurtka i spodnie Modeka z membraną, wysokie buty wzmocnione Daytona, dodatkowo kombinezon przeciwdeszczowy Held i ochraniacze na buty i rękawice(...)

    z butami się zgadzam. wysokie, wygodne, ciepłe, z membraną gore-tex więc nie ma opcji, by przemokły oraz da się w nich chodzić całkiem normalnie.

    co do modeki... hmmm... mam mieszane uczucia. widziałem kilka innych firm, które są lepiej wykonane i bardziej mnie przekonują. powiem tam - mam kurtkę rukka i spodnie scott. rzeczy są z gore-texem, więc jeżdżąc nawet w kilkugodzinnym deszczu nic mi nie przemokło, ale dalbym wszystko, by pozbyć się spodni scotta i wymienić je na rukka. mimo wszystko rukka rozpieprza wszystkich jakością wykonania.

    i jeszcze jedna rzecz. jaki jest sens kombinezonów przeciwdeszczowych na ubrania z gore? gore przepuszczać ma powietrze, a wciskając na taką odzież jakiś plastik zupełnie traci sie właściwości membrany gore-teksowej. kilka razy zdarzyło mi się jechać kilka godzin w deszczu. to co mam nigdy mnie nie zawiodło.

    Dodam od siebie, że zawiodłem się na Dainese jeśli chodzi o ochronę przed deszczem.

    a ja od siebie, że mam takie rękawice tejże firmy http://www.moto-akcesoria.pl/rekawice-motocyklowe-meskie-dainese-sprog-s-gore-tex-czarne,p,26928 i absolutnie się nie zawodzę. zawsze sucho, zawsze czysto, zawsze pewnie. :mrgreen:


  7. w tym poście kolega ewidentnie wkleił press-packa :lol: no cóż taką ma robotę :mrgreen:

    mógłby chociaż poprawnej polszczyzny używać :mrgreen: no taka poważna firma i poważna oferta obwieszczona światu na wszystkich forach, a nie znaleźli jak się "oryginalny" pisze :lol:


  8. ja mam halogeny 55W pewnie jakbym jeździł non stop to aku by padło, ale nie sprawdzilem tego. nie widzę powodu, by cały czas oprócz światła mieć odpalone halogeny, korzystam z nich od czasu do czasu, gdy jest taka potrzeba, by być lepiej widzialny i by lepiej widzieć drogę przed sobą, bo chyba po to są halogeny - na trudne warunki, a nie na bezchmurne niebo, a ile można jechać w skrajnych warunkach? pewnie nie na tyle długo by padł aku, bo bym wcześniej odpuścił i zatrzymał się, by przeczekać, zamiast się męczyć jazdą.


  9. no proszę jak nagle grono schubertowców się powiększyło. ja tam zawsze mówiłem, że to najlepsze co miałem na głowie i na pewno mój kolejny kask to będzie to. :)

    swoją drogą nie wiem po co kupować kaski bmw skoro można po prostu schuberta i pewnie wyjdzie taniej niż bmw, ale może się mylę, bo nie śledzę cen kasków obecnie.

    a tak ogólnie co do produkcji rzeczy sygnowanych nazwą bmw to nie jest tak, że kaski bmw to schubert, buty to daytona, a ubrania to rukka. wygląda to tak, że zależy jaki model czego i wtedy można ustalać markę, które im to klepie.


  10. Ja wymieniłem z oryginalnego na Touratech – metalowe zakręcane kluczem gwiazdkowym. :)

    Klod, i warto było??

    Wymieniłeś bo lepiej wygląda niż oryginał, czy dla zabezpieczenia??

    Pozdrawiam

    zanim klod się wypowie to powiem ci, że ma on wymienione chyba wszystko :mrgreen: najlepiej stuningowany gs na tym forum


  11. Zakładam awansem, że posiadacze nieco nowszych GS tolerują obecność Funduro na forum. :)

    witaj

    zakładasz bardzo dobrze, od siebie dodam że 650 Mirka na zlocie to po prostu szał był i te super stelaże pod bagaż :mrgreen: chyba tylko kloda gs mógł się równać :mrgreen:


  12. witaj

    może to ciebie mijałem kiedyś w pruszkowie, bo tych gs-ów kręci się troche po warszawskiej aglomeracji, tylko nikt nie chce się przyznać, ale coraz więcej ludzi trafia na to forum i to bardzo dobrze

    pewnie to ty będziesz często mógł służyć radą innym jako doświadczony kierownik


  13. ale wiadomo, że te wszystkie "wady" gs-a są dla nas po prostu takimi uroczymi cechami, za ktore kochamy go jeszcze bardziej. :)

    twarda zmiana biegów szczególnie 1-2, dokladnie to co pisze MiKo

    komfort podróżowania kończy się przy 120 km/h, tzn wibracje są już odczuwalne, ale spokojnie każda dziewczyna gs-em wyciąga 160 km/h :)


  14. zauważyłem, że wszyscy macie na wlewce oleju jakąś gumową/plastikową nakładkę/nakrętkę. czy pod tą gumą macie normalne otwarcie na kluczyk? tylko ja miałem chyba widoczne otwarcie na kluczyk do oleju. jak to jest w gs-ach, bo zacząłem się zastanawiać? czy to otwarcie na kluczyk, które mam to tylko fantazja poprzedniego właściciela, czy norma?


  15. Z zakupem nie warto się spieszyć chyba że pilnie potrzebny tak jak mnie w kwietniu.

    no właśnie na gwałt nie jest mi potrzebny, więc po początkowym napaleniu się emocje opadły i udało się wstrzymać :mrgreen:

    Ceny pomalutku spadają a jak wyjdzie nowy model to pewnie jeszcze spadną

    no i dokładnie na to liczę.

    dodam też, że czekam na opinie użytkowaników navroada 320, bo pewnie za jakiś czas pojawi się ich więcej. na razie jest mało opinii na temat navroada.

    i ostatecznie mimo, że zumo 660 to wypasik, nie wiem czy jeśli opinie o navroadzie okazały się być pozytywne to nie zdecydowałbym się na to. wiadomo, że większość będę jeździł w kraju, więc super mapy garmina na europę są mi średnio potrzebne, a bardziej otawrty system i automapa i cokolwiek innego na polskę. tak sobie kombinuję. :lol:

×