rPiotrek

Dakarowy, jak tak dobrze szło trzeba było od razu na ciężarowe i autobusy robić :lol: :lol: :lol:

no gratulacje! :beer:

Witaj

I to jest piękne w US. Filtry węglowe, katalizatory, zakazy ruszania z piskiem opon... I przy tym wszystkim customy po ponad 2 litry, z wolnym wydechem i na gaźnikach...

Witaj Skoro nie masz moto to po co Ci laga? :lol: :lol: :lol:

Kuźwa! Oby takich wiadomości już więcej nie było. Wracaj do zdrowia Mirku i jak najszybciej na moto! Za Twoje (i nie tylko) zdrowie :drinkbeer: :drinkbeer: :drinkbeer:

W zszłym roku na trzypasowej jezdni w mieście autokar jadący lewym pasem o mało mnie nie rozprasował zjeżdżając na środkowy. Nawet nie zareagował na sygnał. Dobrze, że puszka na prawym wyhamowała i zrobiła mi miejsce bo nie wiem jak by to się skończyło. Niektórym lusterka służą chyba tylko do poprawiania fryzury :evil:

McD ma jedną zaletę: gdziekolwiek nie jesz (no może poza Mandżurią :lol: ) mozna w miarę bezpiecznie (bez perspektywy spędzenia następnego dnia na porcelanie) wrzucić jakąś paszę na ruszt. Restauracją tego nigdy nie nazwę (raczej paszarnią :lol: ) ale w trasie czasem kożystam. Chociaż takiego pierdolnika jak parę lat temu w niemcowni przy autostradzie to jeszcze nie widziałem :evil: :evil: :evil:

Jeśli uważasz, że w G650 kanapa jest niewyfodna to raczej nowa F-ka nie przypadnie Ci do gustu. Tam kanapa ma więcej z crosa niż turystyka. Jesteś przyzwyczajony do "armatury" :lol: Ja z małżowinką przejechałem chyba więcej niż solo i generalnie nie narzekaliśmy a mam 187 wzrostu. Zawsze możesz założyć podwyższenie kierownicy. Może sprubój R1200GS. Jest naprawdę super wygodny ale cena zabija... :beer: Ps. W wawie u każdego dilera BMW możesz wziąć na jazdy próbne praktycznie każdy motocykl. Może znajdź trochę czasu i wpadnij do nas w jakiś wolny dzień i pojeździj różnymi maszynami? Wystarczy na wszelki wypadek zadzwonić i uprzedzić bo czasem maszyny wypożyczają na kilka dni.

Dziewczyny wpadły w łapy hazardu :lol: :lol: :lol: Narazie zwiedzają kasyna ;) ;) :lol:

McD akurat troche znam i to na jakim poziomie pilnują się. Mają sporo do stracenia w wypadku procesów. Można sporo złego o nich mówić ale jakości pilnuja bardzo. Osobiście podobnie jak Paweł - głównie kawa. Od czasu do czasu w trasie na szybko jakaś buła :beer:

pies mielony razem z budą i łańcuchem i bułka z wtryskarki :lol: :lol: :lol: Ale sosiki do tego pierwsza klasa!

Trasa do Koszalina od Białego Boru w miejscowości Mostowo była niezła goloneczka. Co prawda jadłem ją ze 2 lata temu ale jak by co to są okolice Dakarowego, więc można sprawdzić :beer:

witaj :beer:

Witaj :beer:

oj robi się robi. Ale to nie zmienia faktu, że nie jest to przyjemne. Niestety takie (i inne również) sytuacje się zdażają i nie jest to miłe. Zwłaszcza jeżeli działasz w dobrej wierze. Kac zostaje...

i to jest najgorsze. Chcesz pomóc pajacowi i świecisz oczami przed ludźmi :evil: A później ktoś uczciwy, potrzebujący pomocy, nie dostanie jej przez takie sytuacje. Tak jak napisał Alik - do windykacji. I nagłośnić sprawę na kilku forach moto.

Jak zawsze: są ludzie i młotki. Ręce opadają jak się czyta takie historie :evil: :evil: :evil: Jak się gość nie wyprostuje zrobić mu reklamę w necie.

@grinsen Faktycznie moje fotki na początku są zrypane. Może dlatego, że wiszą na forumowym serwerze a nie na picassa? Jestem z wawy wię daj znać na priv. Może znajcę chwilę.

grinsen, przejżyj od początku ten temat. Masz wszystko czarno na białym. powodzwenia :beer:

Witaj, Nie bój się GS-a. W wersji obniżonej powinnaś dać radę. Joaśka z www.bmwmotoklub.pl/forum/ śmiga F800GS a jest chyba niższa od Ciebie i objechała nim pół świata. Zresztą panie z naszego forum też dają sobie rafę z poważnymi motocyklami więc i Ty możesz. Powodzenia

witaj udanych poszukiwań

Witaj :beer:

Witaj

prędzej zacznie się przecierać na zagięciach niż zapcha ;) To są tak mikroskopijne pory, że żeby je zatkać trzeba by było prać ciuchy w jakimś strasznym badziewiu. I tak każda membrana zaczyna puszczać po kilku latach :evil: