-
Zawartość
2 530 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Days Won
7
Posty dodane przez rPiotrek
-
-
Dokładnie. W dziale o samoróbkach jest z bliska.
Piotrek
-
Witam Koleżanki i Kolegów!
Własnie skończyły się - przynajmniej mam taką nadzieje - moje zmagania z wiecznie brudnym i wymagającym częstego smarowania łańcuchem. Jako, że kilka dni temu zmieniłem napęd, był pretekst do zakupu automatycznej olejarki. Po poszukiwaniach na forach wybór padł na rodzimy wyrób - motooilera. Urządzonko wykonane według mnie lepiej niż dobrze, elementy metalowe z nierdzewki, cięte laserem. naprawdę wygląda to solidnie i mam nadzieję przy dłuższej eksploatacji nie zawiedzie. Jedyne zastrzeżenia mam do instrukcji montażu. Wymaga "podparcia" się stroną producenta i zamieszczonymi tam zdjęciami.
A wygląda to tak:
Zbiornik oleju pojemności ok. 150ml umieściłem w tylnym schowku. Urządzenie podaje olej grawitacyjnie, więc im wyżej - tym lepiej.
Sterownik - malutki. Przykleiłem do handbara na dołączonę taśmę dwustronną.
Elektryke przeprowadziłem lewą stroną motocykla na tył. Przewody przypiete po drodze opaskami zaciskowymi. Podłączenie do wiązki tylnej lampy: przewód fioletowy i szaro czarny.Ten kawałek do poprawki - w sobotę kabelki wyląduja w koszulce termokurczliwej.
Zawór dozujący umieściłem pod osłoną tłumika. Jest znacznie mniejszy niż w starszych wersjach i łatwiejszy do ukrycia.
Dalej rurka doprowadzająca olej do łańcucha idzie w dół do wahacza.
I dalej do tylnej zębatki
Po zalaniu zbiornika olejem układ wymaga odpowietrzenia. Ja zalałem Hipolem. Cena ok 11 złotych/litr. Powinno starczyc na cały sezon.
Wrażenia z eksploatacji nieco później. Narazie przejechałem ok 100km i łańcuch jest czyściutki i posmarowany mimo wczorajszej jazdy w deszczu.
Piotrek
-
motooiler już na miejscu. muszę tylko znaleźc chwilę, żeby zrobic foty. Instalacja wręcz banalna i praktycznie nie ingeruje w moto.
-
To w MOTOOILER stosuja taki zawor od gazu?Masz racje, dla mnie też za duży i za toporny.
Trochę mi to odebrało apetyt na MOTOOILER'a
Teraz jest dużo mniejszy i czerwony ;)
Właśnie zakładałem Motooilera do moto. Jak znajdę chwilę zrobię fotki. Może uda mi się sprawdzić co to za zaworek. Pamiętam, że to też jakaś włoszczyzna.
-
Wczoraj zakończyłem drobne prace przy moto - wymiana napędu, smarowanie łożysk wahacza, profilaktyczna wymiana łożysk w przednim kole - i przyszedł czas na mały test przed urlopem na moto. Wczoraj kontrolnie 200 km a dziś wraz z moją panią nieco więcej... skończyło się na 600 :lol: . Do tej pory kręciliśmy się w okół komina. na gorąco (bo wróciliśmy godzinę temu)
Moto w trasie daje radę i prowadzi się całkiem sympatycznie cociaż nie jest typowym turystykiem. Silnik do typowych w naszych warunkach 120 - 130 km/h spokojnie wystarcza a przy tym naprawde oszczędny (430 km przejechane bez tankowania i jeszcze jechał :shock: )
Zawieszeie po dograniu napięcia wstępnego i tłumienia jest całkiem komfortowe i nie zaskakuje.
Wady- siodło, mój tyłek wysiadał co ok 100km, ale i tak jest cudownie w porównaniu z F800GS - tam była tragedia po pół godzinie jazdy :evil:
owiewka - jestem dośc wysoki i całe zawirowanie z owiewki dostaję na klatę. Zawirowania dają sporu huk na kasku. Zrobiłem eksperyment i stanąłem na moto przy ok 90 km/h. SZOK praktycznie cisza w kasku (a juz zacząłem wątpić, że Schunert C3 jest cichy).
Moja pani przez 400 km nie narzekała. Później było mniej wesoło.
Podsumowując: super moto do jazdy na codzień i małej turystyki. Na naszą kochaną Polskę spoko daje radę. Do dalszych wyjazdów jednak coś więkrzego - zwłaszcza w dwie osoby.
A teraz :drinkbeer:
pozdrawiam
Piotrek
-
witam.
ABS wyłącza się w ten sposób, że przy wyłączonym zapłonie naciskamy przycisk ABS i trzymając włączamy zapłon a następnie silnik. ABS jest wyłączony do wyłączenia silnika. mam nadzieję, że nic nie poplątałem ;)
Piotrek
-
Witm Szanownych Forumowiczów,
Właśnie rozpoczynam sezon wraz z nowym nabytkiem: F650 gs DAKAR 2004. Super maszynka i mam nadzieję, że taka pozostanie.
Życzę wszystkim Forumowiczom bezpiecznego i udanego sezonu.
Piotrek z warszawy
dymek i smrodek - co to może być?
na Mechanika ogólna
Napisano · Report reply
Kiedyś miałem taki smrodek od czasu do czasu po zatrzymaniu. Okazało się, że jest minimalny wyciek po lewej stronie silnika i kropla oleju spadała czasem na wydech. Poszukaj czy nie ma śladów na koletorze. U mnie pomogło dokręcenie śrób. Wyciek był minimalny ale zawsze...
Piotrek