sunio

Znam gosica ktory to zalozyl Rekluse do Dakar'a. Jak z nim jezdzilem po blocie i dziurach to narzekal ze nie ma hamowania silnikiem, zwlaszcza mu to doskwieralo przy zjazdach z gory, poza tym to byl zadowolny. Dawno z nim nie gadalem wiec nie wiem jak sie Rekluse sprawia na dluzsza mete... Jeszcze jedno, motorka nie da sie zapalic na pych z Rekluse. To chyba dziala podobmnie to sprzegielek odsrodkowych stosowanych w skuterach jezeli sie nie myle.

Do Polski za czesto nie przyjezdzam. Ostatnio bylem w 2008. Jestem z Wroclawia tak ogolnie. Na razie to wybieram sie do Londynu. Chcialbym kiedys wyslac motorek do UK i przejechac sie do Polski ale na razie to nie wykonalne. Moze za pare lat...

Jako, ze zostalem upomniany, ze sie nie przywitalem, wiec witam wszystkich a zwlaszcza Jarka :). Dakar'em jezdze od 6 lat od 6 lat naprawiam go we wlasnym zakresie. Jako, ze moj brat tez mial Dakar'a do nie dawna to duzo roznych naparaw juz robilismy przy motorkach. Duzo informacji zawsze znajduje a tez czasami podaje na F650.com ktora to strona jest fantastycznym zrodlem informacji o F650... Na te strone natafilem przypadkowo jak szukalem rozwiazania problemu z bendixem (chyba tak to sie nazya po Polsku, sprag clutch po angielsku). O, jeszcze jedno, mieszkam w Kanadzie a dokladniej w Toronto. Sunio