witam serdecznie
obecnie zakochałem sie w bmw a tak naprawde w 1200 adventure, ale niestety na ta przyjemność nie moge sobie pozwolic finansowo. Uważam ze równie duzo frajdy da mi 650 dakar o czym w inych watkach.
zona nie aprobuje moto. Wszystko jej się kojarzy ze ścigaczami i wariatami jadącymi 200km/h w centrum miasta no cóż żona to kolejna z przeszkód do pokonania dla Geesa. Moto interesuje sie od 1995r ale moje zapendy szly w innym kierunku z tego wzgledu, że mieszkałem na zachodzie i tam drogi pozwoliły na wyprawy fireblade'm i vfr'm w dolomity i alpy. Po powrocie do kraju jakieś 2000r balem sie posiadać sportową maszyne na polskich drogach, a potem rodzina itp ąż do zeszłego roku gdzie zaczęła się mania bmw (dla mnie)
Do klansman bo cytat ni cos nie smiga. Po powrocie mieszkam w Golubiu-Dobrzyniu piekne okolice Torunia