A więc stało się, po kilku latach męczarni i katuszy ,udało się spieniężyć przeklęty motocykl DUCATI MULTISTRADA 1000 i "nadejszła"wspaniała chwila poszukiwania nowego moto, nie mam jeszcze sprecyzowanego wyboru ale wiele wskazuje na to że będzie to sprzęt od "faszystów",stąd też moją skromną osobę wpisuję na forum i witam wszystkich.
I niech mnie ręka boska broni przed zakupem jakiś wynalazków A DUCATI PRZEKREŚLAM RAZ NA ZAWSZE NEVER EVER,