-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Poldek
-
Witaj!
-
Witaj, nie będziesz żałować! :-)
-
Witaj!
-
Cześć wszystkim forumowiczom. Pozdrawiam z Pobiedzisk k. Poznania. Bardzo się cieszę, że takie forum istnieje i działa. Mój GS to 650 z 2001 roku. Pozdrawiam
-
Okazało się, że wiązka pod stacyjką dawała przerwę. Dziękuję bardzo za podpowiedzi, na jakiś czas będzie spokój :-)
-
Witajcie przejechałem dzisiaj ok 25 km i przy dojeździe moto zgasł przy niskich obrotach. Przekręciłem zapłon, zapalił i znowu zgasł. Zauważyłem, że wszystkie wskaźniki zgasły, po chwili znowu zapaliły się. Po odpaleniu objaw ten sam, na niskich obrotach zdycha. Po przekręceniu kluczyka tablica nie świeci się. Kilka metrów przepchnąłem moto i tablica się zapala, mogę wtedy odpalić ale na niskich obrotach znowu gaśnie. Powtórka, znowu to samo, tablica gaśnie, po przepchnięciu moto wskaźniki zapalają się, odpalam, ale na niskich obrotach przy dojeździe silnik gaśnie. Co to może być?
-
Witaj świeżaku od świeżaka :-)
-
Wygląda na to, że to kabel (kable) w wiązce na ramie. Elektryk wymienił wiązkę, której poruszanie powodowało załączanie tablicy ale po wymianie nadal defekt jest, w pewnych pozycjach kierownicy nadal gaśnie. Jutro będzie szukał dalej. Ale ciekawe jest to, że wymontowane kable dosłownie się łamały, po zgięciu takiego kabla przestał już przewodzić. Czy to normalne, że 10 letnie kable tak się zachowują?
-
Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Zawiozę do serwisu i dam znać co orzekli. Mam nadzieję, że dojadę :?
-
Klemy sprawdziłem, nie były luźne ale po złożeniu plastików i odpaleniu motorka widzę przyczynę. Tablica gaśnie po skręcie kierownicą. Czyli tam jest przyczyna gdzieś na wiązce.
-
Dzięki, sprawdzę. Przeszukałem forum, czy nie ma czegoś podobnego ale nie znalazłem, widać źle szukałem. Kwestia doświadczenia :D