Skocz do zawartości

rampus

Użytkownik
  • Zawartość

    1 432
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez rampus

  1. Mam nadzieje, że doręczą sprawnie do domu, a nie wezwą na Głogowską do UC. Od czasu jak podnieśli limit zwolnienia z cła w obrocie pocztowym z 22 do 150 EUR to chyba nie będzie problemu. Jakby coś długo się nic długo nie działo to dzwoń do pocztowego UC, bo mi się zdarzało, że wezwanie w ogóle nie przychodziło. Ostatnio w ogóle mi odmówili odbioru przesyłki z Korei Pd., uparli się, że telefon internetowy nie ma jakiegoś certyfikatu i nie wprowadzą go w obieg.
  2. rampus

    Bezpieczeństwo, Niebezpieczne sytuacje

    Zazwyczaj omijam takie wiadomości, ale dzisiaj mnie to jakoś dotknęło. http://www.napozor.ipoznan.pl/news-news ... dwie_osoby Dwie ofiary, tuż pod moim domem ;) Ewidentna wina kierowcy furgonu Poczty... Chociaż w ich 50km/h też ciężko uwierzyć.
  3. Byłem u Janosika w bodajże w maju, czy na początku czerwca i ten sprzęt tam stał już hoho - przykurzony w kącie, no i na pewno nie wygląda tak efektownie jak na zdjęciach. Do samego Janosika nie mam zastrzeżeń, ale sprzęty, które przywozi raczej nie miały łatwego życia w Italii. Nie picuje sprzętów i nie klei na poczekaniu, acz zdjęcia są bardzo sprytnie robione by zamaskować niedomagania. EDIT: Zerknąłem jeszcze na egz. z Wrocławia. Bardzo ładny wizualnie, wszystko oryginalne, raczej nie malowany. No i rocznik młodszy.
  4. rampus

    BMW ze Starego Bojanowa

    Szkoda. Po tym Starym Bojanowie też bym się cudów nie spodziewał. Dwa miesiące temu byłem w podobnej sytuacji, szukając sprzętu. Z Alikiem rozważaliśmy też wycieczkę do Bojanowa (inny sprzęt), acz naczytałem się w sieci mało pochlebnych opinii o handlarzach z tej mieściny.
  5. rampus

    BMW ze Starego Bojanowa

    Tańszy i szybszy zabieg to kupić używaną, oryginalną. Na Allegro można znaleźć np. z rozbitków, a w razie czego, mogę odstąpić swoją, bo do przeróbek kupiłem zniszczoną, a oryginalną w dobrym stanie zachowałem "na zaś".
  6. rampus

    BMW ze Starego Bojanowa

    Ta kanapa jest zdecydowanie wyższa, niż oryginalna. Ten niebieski z Bojanowa ma normalną wysokość. Dobrze, by było, żebyś się przymierzyła właśnie do takiej normalnej, bo w mojej ocenie dużo bardziej się jej już obniżyć nie da, nie rezygnując z komfortu.
  7. rampus

    witam, zwlaszcza Jarka...

    Mogę załatwić :)
  8. Opona jest dobra, ciśnienie było nawet 0,2 wyższe niż zalecane, obciążenie motocykla 100%. Próbowałem sobie to sobie na chłopski rozum przełożyć i jeśli czujnik byłby wadliwy to raczej spodziewałbym się niedoszacowania przebiegu - mniejsza ilość obrotów. Z resztą czujnik jest jeden, a przekłamania prędkości są w granicach 5-8km/h. No to albo Włosi nie potrafią liczyć, albo siła nadprzyrodzona przekręca za szybko cyferki :)
  9. Otóż to. 10% na większą skalę już robi jakąś różnicę. Dotychczas nie miałem okazji sprawdzenia, głównie ze względu na krótkie trasy. Przyjrzę się jeszcze przy okazji kolejnego wyjazdu na znanej trasie i porównam z liczyłem w samochodzie, no i innym GPS-em. Spróbuję pogrzebać też przy samym czujniku, a przynajmniej przeczyścić i nasmarować, co trzeba. W sumie ciekawi mnie jak działa ten czujnik, kto wie czy nie był zmieniany na inny. Tymczasem może ktoś ma u siebie licznik w milach? @Bajer - obserwowałeś u siebie licznik przebiegu w porównaniu z GPSem?
  10. Zawyżone wskazanie prędkości nie budzi mojego zdziwienia, ale ciekawi mnie jak to się przekłada na przebieg? W puszce nigdy nie zauważyłem, żeby odległościomierz jakoś specjalnie przekłamywał, mimo, że prędkość również jest zawyżona.
  11. Podłączę się pod temat w sprawach licznikowych. Wracając z Mazur z ciekawości obserwowałem pracę licznika i odległościomierza w porównaniu z GPS-em. Dokładnie 200km przed celem według wskazań GPS, spojrzałem na odległościomierz i podliczyłem po przybyciu do celu. Wybił 136 mil (218km). W międzyczasie GPS nie przeliczał trasy, ani jej nie zmieniał, więc tutaj raczej błędu w obliczeniu nie było. Jakby nie spojrzeć wynik zawyżony o 10%. Jak to wygląda u Was? Prędkościomierz zawyża w stosunku do prędkości "satelitarnej" również około 10%, czy to się przekłada bezpośrednio na zliczanie przebiegu? Wszystko pasowałoby gdybym milę przeliczał, jako 1,5 km. Czy to zaniedbanie ze strony konstruktora licznika? Włochom z Veglia nie chciało się dokładnie skalować?:) Szperałem z ciekawości na FAQ Chaingang'u, ale tam powszechnie znany jest jedynie problem underreading'u liczników.
  12. Dzięki, Patryk zrobił kawał dobrej roboty. Koszt całkowity: Podniszczona kanapa (Allegro) - 100 zł z przesyłką Pianka wraz z cięciem - 24 zł Tapicer: robocizna + materiały - 150 zł Total: 274 zł + paliwo na dojazdy do Janikowa i na Górczyn :) Oryginalną kanapę w dobrym stanie zachowam pewnie do ew. odsprzedaży sprzętu. Przyznam, że skrobałem trochę w pośpiechu, kanapę odbierałem na ostatni moment, całe popołudnie zajęło pakowanie, a jutro rano ruszamy w trasę. Szczegółami i relacją podzielę się po powrocie. Zdjęcia starej kanapy mam, z gąbką się trochę zgapiłem, bo wiozłem ją rano przed pracą prosto z Janikowa na Górczyn i bardziej myślałem o tym, ile się spóźnię do roboty :( Pomysł z porównaniem mi się podoba, pobawimy się jak wrócę z wojaży, obie kanapy są, więc nie będzie problemu. Chociaż trochę się boję rezultatu, bo z moimi gabarytami to jedyna słuszna modyfikacja to... :)
  13. Czy wilgotność powietrza, układu dolotowego powietrza przekłada się na zawartość mieszanki, a w następstwie problem z odpalaniem? Używam moto na co dzień i zdarza m się rano dojeżdżać w lekkim deszczu do pracy, szczególnie, że pogoda nas ostatnio nie rozpieszcza. Gdy leje to sobie odpuszczam. Moto stoi cały dzień pod chmurką, ale w pokrowcu, więc jakaś wilgotność się pod nim utrzymuje, bo często przyjeżdżam na mokrym motocyklu. Zdarzyło się kilka razy w takiej sytuacji, że miałem po wyjściu z pracy problem z zapłonem. Pomagało lekkie otwarcie przepustnicy w momencie odpalania. Dzisiaj po ulewnym i ciepłym dniu pod pokrowcem, silnik wystartował, acz trzymał niskie obroty. Przejechałem jakieś 5-7km i zatrzymałem się na stacji właściwie pod domem, zalałem do pełna i zonk, silnik odmówił posłuszeństwa. Domyślam się, że go zalałem. Pytanie jednak, czy warunki atmosferyczne mogą mieć wpływ na takie zachowanie gaźnika/układu zasilania paliwem? Czy wilgotny filtr zmniejsza dopływ powietrza? Czy powinienem ingerować w skład mieszanki? Czy szukać przyczyny gdzie indziej? Przy normalnej wilgotności powietrza, bez opadów, moto odpala od pstryknięcia, gdy jest ciepło, a po nocy, gdy dobrze wystygnie to na ssaniu też bez zająknięcia. Jak ew. zapobiegać takim sytuacjom? Lepiej, żeby moto mokło czy kisiło się pod plandeką? Będę wdzięczny za Wasze sugestie.
  14. rampus

    Duża wilgotność powietrza a odpalanie

    Wcale nie ukrywam, że jestem zielony, pierwszy motocykl, miesiąc użytkowania, ale forum zdecydowanie pomaga uczyć się na błędach innych :) Do wyczucia zostało mi jeszcze wiele, dzięki za rady :beer:
  15. rampus

    Duża wilgotność powietrza a odpalanie

    Jarku, dzięki. W tym przypadku problemów z porannym rozruchem nie zanotowano, kręci żywiołowo, akumulator jest nowy. Świece nowe, mają tydzień. Filtr był prany 2 tyg temu. porządnie, nasączony olejem do filtrów Shella. Tutaj mogłem strzelić jakąś gafę, bo robiłem to drugi raz w życiu, acz wysechł dobrze, a nadmiar oleju odsączyłem. Na mój nos to może być coś związanego z gaźnikiem i wkrótce będę się mu starał poświęcić trochę czasu. Problem gorszego odpalania pojawia się zazwyczaj po krótkim przejeździe, na nie do końca rozgrzanym silniku, w tym wypadku po tankowaniu, gdy jest gorący tego problemu też nie zauważyłem. Wiadomo, a Wy nie? :) No to już jestem uświadomiony, w moim wypadku pokrowiec pełnił też trochę funkcję zabezpieczającą przed amatorami cudzej własności lub macaczami. Moto stoi pod blokiem, taki przykryty nie przyciąga uwagi, a czego oczy nie widzą... Rdza mi nie tak straszna, bo moto z UK i swoje już w tym temacie doświadczyło, ale gdzieś tam sobie ubzdurałem, ze regularne kąpiele w deszczu mogą mu właśnie szkodzić na elektrykę. Wiadomo, że moto nie przykrywam do samej ziemi, a pokrowiec jest tekstylny, a nie plastikowy (http://www.moto-akcesoria.pl/pokrowiec- ... te,p,47602) i raczej się nie zdarzyło, żebym go zastał mokrego od środka (parowanie). Abstrahując, zauważyłem kilka moto mieszkających na moim osiedlu w takich samych warunkach i wszyscy je kitrają w peleryny, nie mówiąc o parkingu strzeżonym gdzie stoi rząd zakrytych maszyn... Ludzie są nieświadomi czy są po prostu różne szkoły?
  16. rampus

    Duża wilgotność powietrza a odpalanie

    Fajki, szczególnie ta głębsza to faktycznie słaby element, pójdą do wymiany na ngk. Po deszczowej nocy podszedłem do moto (stał pod pokrowcem), dałem mu trochę ssania (zazwyczaj po nocnym postoju jak temp. spada poniżej 15st.) i odpalił po 2-3 obrotach Po rozgrzaniu obroty spadły do normalnych wartości. Muszę chyba przejść kurs odpalania motocykla, żeby go nie krzywdzić... :roll: Dzięki za uwagi dot. plandeki, będę pilnował, żeby więcej nie dostawał sauny.
  17. rampus

    Duża wilgotność powietrza a odpalanie

    Jestem skazany na trzymanie moto pod chmurką, przynajmniej do zakończenia sezonu. O intensywności opadów w ostatnich dniach nikomu pewnie nie trzeba opowiadać, ciężko mi patrzeć na moto, na które spadają hektolitry wody. Umówmy się, że pokrowiec nie jest plastikowym workiem, w którym szczelnie zamykam moto, a lekkim poliestrowym materiałem umożliwiającym jakąś tam cyrkulację powietrza. No to sobie odpuszczę zakładanie pokrowca na mokry i ciepły motocykl, bo mu to na pewno nie służy. A jak zabezpieczyć moto w przypadku nieustannych kilkudniowych opadów?
  18. Z tego co zawuażyłem, na forum przyjęło się określanie eFką modelu F 650 Classic wychodzącego w latach 93-00, zaś Gs-em - F 650 GS (00-07). Classic wypuszczany był w wersji bez dodatkowego oznaczenia, tzw. Funduro oraz w wersji ST (Strada?).
  19. rampus

    Kącik szperacza

    Dokładnie 89 numerów dalej :)
  20. rampus

    Kącik szperacza

    Dobre, dobre, a jakiego koloru masz kask? Z siedmioliterowymi wyrazami zaczynającymi się na POL, to można trochę pofantazjować :) Nasze mózgi już tak mają, że zazwyczaj koncentrują się na pierwszych i ostatnich literach. Szczytem to byłoby wymalować sobie polucja na takiej kamizelce :) Tylko cena trochę zaporowa... Ja wczoraj też odebrałem poznańskie blachy, jaki nr Ci przypadł jeśli to nie tajemnica?
  21. Jakby co to ja mogę służyć przymiarką do starej eFki, sam mam prawie 2m i jakoś jeżdżę... :)
  22. rampus

    Sprawdzanie poziomu paliwa w f650

    Ciekawy temat, warto byłoby go pociągnąć dalej. Mnie jako początkującemu motocykliście też doskwiera ten problem. Gdy już giną obroty to człowiek nie zawsze zdąży przekręcić kranik, nie mówiąc już o tym, że kilka razy wybierałem się spod domu na zakręconym ;) Problem jest tym większy, że co tankowanie to inna ilość paliwa wchodzi mi do baku. Stąd lekko odchodząc od tematu, pytanie jak prawidłowo tankować? FAQ na f650.com podaje, że Classica na centralnej, a w jakiej pozycji powinien być kranik? :roll:
  23. rampus

    Kufry, gmole i stelaże

    Bezsprzecznie, jakbym miał komfort czasowy to bym sam wszystko wymierzał samodzielnie i pojechał do Tarnowa z własnym projektem :P Wole, żeby zrobił porządnie konstrukcję, którą ma już przetestowaną, a nie eksperymentował bez moto, którego ja do Tarnowa nie podstawię. Mimo wszystko uważam, że konstrukcja jest stosunkowo uniwersalna i na tygodniową podróż na pewno się sprawdzi, nawet jakby mi się przyszło pakować w worki foliowe :D :) ;) W tym wypadku niestety 100%, Bigi na Allegro 195, Experty 390 zł (okazyjnie tańsze). Plusem Expertów są na pewno miejsca do troczenia na górze i dodatkowe kieszonki, jeśli chodzi o materiał to nie wiem czy winyl nie będzie praktyczniejszy, Cordura bez pokrowca prędzej, czy później puści wodę. Tak czy owak, postaram się nie mieć tego dylematu teraz i zamontować Twoje kufry, a jak się nie da to pożyczyć sakwy - bez wybrzydzania, a później nabyć swoje. Fakt, Motokeg ma niemalże 1,5l pojemności, aż dziw, że na zdjęciu mieści im się tam tylko jedno piwo :D
  24. rampus

    Kufry, gmole i stelaże

    Alik, nie celuję absolutnie w sakwy motodetail, takie akurat dostałem zdjęcia od zleceniobiorcy. Na sakwach się akurat trochę znam, kiedyś dużo jeździłem turystycznie na rowerze, stąd Crosso też mi jest znane. W życiu bym nie kupił sakw, które mają zamek błyskawiczny - to największe zło. Dlatego przemawiają do mnie te Dry Bigi, prosty system zamknięcia i wodoodporność, czego chcieć więcej? Experty to już lans :P Będę się głowił jak przyjdzie stelaż. Jedną dużą tubę do zapakowania będę miał, chcąc nie chcąc, a mianowicie namiot :D Ten MOTOKEG to sprytny wynalazek. EDIT: tylko prawie stówka za taki wynalazek... można nabyć taka tubę http://allegro.pl/nowy-pojemnik-na-narz ... 59733.html i mocowanie z koszyczka na bidon samemu opatentować :)
  25. rampus

    Kufry, gmole i stelaże

    Słusznie, o tej poprzeczce nie pomyślałem w kategorii ew. gleby. Porozmawiam z wykonawcą i domówię taki element, nie sądzę, żeby był to problem. Gmole: Nie chce zaśmiecać, wszystkie foty stelaż + gmole można zobaczyć tu: https://picasaweb.google.com/bartek.bis ... qsDK_r-gRg
×