Jaszczur

Byłem wczoraj na testach BMW niestety nie dojechała F800GS było tylko G650GS. Wrażenie z jazdy G650GS: Zacznę od plusów sprzęt przy mojej wadze 102 kg jest w miarę dynamiczny. Dobre hamulce mimo jednej tarczy. Tak jak napisała Bawarka sprzęt pływa przy szybszej jeździe. Na autostradzie przy wyprostowanej pozycji 145km/h przy schowaniu się za szybkę 160km/h czyli z plecaczkiem plus kufry szybciej jak 120 nie pojedzie ale to w końcu wersja G a nie F. Na winklach i po żwirku ok. Następny minus do kanapa i pozycja podczas jazdy w sumie przejechałem 37km - kanapka do wygodnych nie należy jest twarda. Przy moim wzroście 175cm pozycja nie jest wyprostowana tylko wspiera się do dłoniach po tych 37km czułem pomiędzy kciukiem a palcem wskazującym miejsce gdzie przy długiej jeździe mógł by się zrobić odcisk.

Dzięki za info. Na razie czekam na jazdy testowe za dwa tygodnie będą "w okolicy". Wtedy na spokojnie podejmę decyzję czy sprzedawać swojego VTX i szukać GS-a ale to najwcześniej na początku przyszłego roku. W VTX włożyłem sporo pracy w kilka modyfikacji i udogodnień a co za tym idzie też trochę kasy i będzie to trudne decyzja. Na razie sprawdzałem ceny i VTX ogólnie ceny się dobrze trzymają ale może to kwestia tez kursu dolara.

Dzięki wszystkim za cenne uwagi. Niedługo mają być jazdy testowe w Krakowie wybiorę się i sprawdzę F800GS jak nie będzie F650GS to przejadę się G650 tak z ciekawości. Co do ślizgania się pasażera przy hamowaniu to kwestia przerobienia siedziska. W VTX przerabiałem siedzisko kierowcy i pasażera, wymiana gąbki, obicie, profilowanie + wkładki żelowe dla pasażera i kierowcy. Efekt wcześniej po wypadzie 100-200km dupa musiała odpocząć teraz po 300-400km zsiada i po chwili zapominam o dupie :). Wracając do tematu Bawarka jesteś kolejną osobą, która zwróciła na tą kwestię uwagę 800 w porównaniu do nowej 650 ma lepiej "położony" środek ciężkości. Efektu pływania nie lubię w szczególności na koleinach lub frezowanym asfalcie. Im cięższy motocykl tym lepiej się go prowadzi przy większych prędkościach i lepiej wybiera niedoskonałości naszych dróg(dlatego zamieniłem Shadow 750 na VTX1800). Podsumowując raczej lubię spokojną jazdę w szczególności jak śmigam z plecaczkiem co stanowi jakieś 80% czasu spędzonego na motocyklu. Ogólnie kryteriami jakim się kieruje to spalanie poniżej 5l/100km lubię pojeździć z plecaczkiem i czasami fajnie jest zjechać na szutrową drogę coś zobaczyć. Dodatkowo BWM z serii GS jest bardzo chwalony ze względu na komfort jazdy na naszych polskich drogach. Dość często zdarza mi się wracając zjechać z głównym dróg i jechać na azumut bez użycia mapy i natrafiać na fajne miejsca lub malownicze widoki.

Niestety w Kielcach nie ma przedstawiciele BMW i dziś wybrałem do najbliższego salonu do Radomia i przymierzyłem się na sucho do F800GS z niskim siedziskiem i jest nawet ok. Tak jak napisałeś wcześniej Logan nie powinien sprawiać mi problemu. Niestety nie było na stanie F650GS ale była G650GS i G650GS jeżeli chodzi o wysokość siedziska lepiej mi przypadła do gustu. W sierpniu mają być jazdy testowe BMW i mam zamiar się wybrać się przejechać F800GS. W głowie zrodził mi się inna koncepcja F650GS ale z siedzeniem komfortowym (wyższe o 15mm od zwykłego). Z tego co widziałem na zdjęciu to ma opacie na lędźwie a plecaczek ma coś na zasadzie siodła. Może ktoś z Was ma takie siedzisko i może się podzielić wrażeniami ;)

Przymierzam się powoli do modelu F650GS od 2009r wzwyż. Ze względu spalanie jak i mój wzrost 175cm - wole dotykać stopami podłoża wybór padł na F650GS a nie F800GS. Chciałem poznać Wasze opinie jak ten model sprawdza się przy jeździe z plecaczkiem - wyprzedzanie, górskie drogi itp. Motocykl będzie wykorzystywany w 90% turystycznie ale czasami też do jazdy do drogach szutrowych.

Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum. Przez kilka dni miałem problem rejestracją na forum. Nie dochodził do mnie mail aktywacyjny ale dziś po kolejnej próbie wysłania maila aktywacyjnego, udało się ;) Na forum trafiłem pewnie jak większość z Was w poszukiwaniu informacji o BMW F650GS. W siodle śmigam trzeci sezon. Pierwszy sezon śmigałem na kwadratowych kołach na Honda Shadow 750, a od dwóch lata na Honda VTX1800. Cruisery mają swój urok ale w miarę z przejechanymi km człowiek zaczyna się rozglądać za turystykami lub enduro można powiedzieć, że jest to chyba naturalna kolej rzeczy;). Przymierzam się powoli do modelu F650GS od 2009r wzwyż. Ze względu spalanie jak i mój wzrost 175cm - wole dotykać stopami podłoża wybór padł na F650GS a nie F800GS. Chciałem poznać Wasze opinie jak ten model sprawdza się przy jeździe z plecaczkiem. Motocykl będzie wykorzystywany w 90% turystycznie ale czasami też do jazdy do drogach szutrowych. Chętnie tez poznam osoby w Kielc, które mają śmigają na F650GS.