ADAM78

Witam wszystkich uczestników forum - dziś dołączyłem do Waszego zacnego grona. Jestem tu, ponieważ moim celem jest zebranie maksymalnie dużej liczny informacji na temat motocykla F 650 GS, w związku z planowanym/rozważanym jego zakupem. Do niedawna uważałem, że jedynie słusznym motocyklem jest maszyna z rodziny chopperów - dwa lata temu ujeżdżałem Virago 535 i po jego sprzedaży myślałem cały czas o zakupie więszkej maszyny z tej samej rodziny, ale.... No właśnie, ale zobaczyłem kilka motocykli z rodziny BMW i w tej chwili moje dywagacje ( jeśli je we własnej głowie prowadzę.. ) dotyczą wyboru pomiędzy R850 R a F 650 GS, przy czym ten drugi model jest mi coraz bliższy. Witajcie zatem!!! 8-) Adam

Cześć, Ponieważ nie ma działu "Pożegnalnia", postaniłem wpisać się tutaj. Niestety/stety nie dało się oszukać głosu serca, matki natury czy jak kto jeszcze woli i zamiast stac się posiadaczem GSa, zakupiłem inne moto, mianowicie Moto Guzzi California Stone. Jednak musi być głośno i bez zbędnego bajeranctwa:) Z tego miejsca chciałem podziekowac wszystkim, którzy poświęcili mi choć minutę na podzielenie się wiedzą odnośnie zakupu BMW GS. Teraz się nie przydała, ale być może kiedyś z niej skorzystam. Zapewne wiele do forum nie wniosłem, ale może zmusiłem nieco Tejka do kupna moto - skoro w końcu kupił:) - swoimi ciętymi uwagami. Tejk - to były tylko wyrazy sympatii:) - dzięki temu , że kupiłeś moto, odblokowało się jak sądzę kilkanaście maszyn w Polsce i drugie tyle na świecie:). Oby ci służył latami. Dzięki, powodzenia dla wszystkich i do zobaczenia na trasie!!! Adam

Tejk dzięki za pamiec ale ja nigdzie nie pisalem ze to moto mnie interesuje. Jeśli ktos wystawia moto na sprzedaz swiadomy , ze klient bedzie chcial go obejrzec czy zrobic jazde probna i wstawia po tym moto na tydzien moto do warsztatu to jest niepowazny. Gdyby byl powazny to kolejnosc odwrocic.poczekam poszukam - time is on my side:)

Spoko ja już temat zakoczyłem.

Ale o czym Ty mówisz - przecież nie chodzi o to , że ja go nie kupiłem, tylko o to , że Ty go zablokowałeś w celu kupna, później nawet go nie oglądając. I teraz robisz podobnie. Może warto się zastanowić... A ja go nie kupiłem z innego powodu, o którym infomowałem Szynkę jeszcze w momenice, gdy moto było zablokowane przez Ciebie.

To nawet nie jest kwestia mojej urazy tylko szkoda psuść komuś transakcję takimi obietnicami bez pokrycia. Piszę tu raczej ku przestrodze. Ja moto kupię tak czy siak - chyba że Tejk poblokuje wszystkie :-P

Ale ja nikogo nie oceniam - oceniam tylko sposób działania Tejka. Tejk zablokował mi kupno jednego moto właśnie swoim "zaklepaniem", oczywiście skoro był pierwszy to nie protestowałem, bo po co. Po czym okazało się , że u gościa nawet nie był, może dalej jedzie nie wiem :-P Czytając zatem teraz, że znowu coś gdzieś zaklepał, mogę chyba wypoiwedzieć się, że jest to niepoważne. A jeśli nie mogę i to co piszę wydaje się komuś krzywdzące, to proszę administratora by mnie z tego forum usunął :mrgreen:

Jeśli facet trzyma moto u mechanika na przeglądzie przez tydzień, to sobie go odpuść - taka moja rada. I szukaj dalej, w końcu mówimy o circa 10 k PLN, a moto jest dużo i sprzedać niełatwo, więc jest czas dla kupujących. Postaw się w roli łowcy a nie zwierzyny i na pewno znajdziesz moto i sprzedawcę w dobrym stanie techniczno/psychofizycznym :-P

Może nie jestem przykładem idealnym ale ja też szukam motocykla. I ostatnio kilka ogłoszeń wydało mi się na tyle interesujących, że wsiadłem i pojechałem. I np moto BMW K75 w CMS Sulejówek, które panowie zachwalają jako super stan nie dość że było malowane, przebieg ma niewiadomy, wtryski kuleją i docisk sprzęgła szwankuje. A drugi przykład to Moto Guzzi Breva 750 w Wawie na Powsińskiej 9 ( o ile pamiętam ) w Motomotion - też niby stan super, a połowa plastików nieoryginalna oraz przetarty cylinder. Po prostu jak się chce kupić to trzeba ruszyć d..ę, pojechać, zobaczyć i nie zawracać sobie i komuś głowy. Nie kupię ja, kupi kto inny może, ale przynajmniej byłem widziałem i nie śnię po nocach, że mogłem jechać, bo to była pewnie okazja mojego życia a nie pojechałem. Tak nie było, ale przynajmniej jakieś nauki i wnioski na przyszłość można wyciągnąć. A mówienie żeby ktoś pojechał, obejrzał za mnie nie miałoby sensu. Ok, generalna uwaga - na co patrzeć - jest jak najbardziej pomocna. Ja takie pytanie na tym forum postawiłem, uzyskałem wskazówki, jeśli mimo to kupię złom, to będę musiał z tym żyć. Ale nie powiem nikomu - zapewniałeś mnie, że jest tak i tak.....

Spoko - tzn. że albo naprawdę jesteś jednym z nielicznych albo moto masz nietuzinkowe :-P Ja nie twierdzę, że słowo nie jest ważne, ale co znaczy słowo gościa, który w każdym mieście ma zaklepane moto - to tylko chciałem podkreślić.

Myślę, że jeśli pojechałby ktoś poważnie zainteresowany, to Tejkowe zaklepanie nic by nie dało. Ja przynajmniej nie czekałbym na gościa Bóg wie skąd i który Bóg wie kiedy przyjedzie, jeśli ktoś wyłożyłby porządaną kasę na stół. Niestety takie czasy, a dodatkowo - jak mawiają amreykanie - Money Talks :-P

A każdy kilogram obywatela z wyższym wykształceniem - szczególnym dobrem narodu :-P

Tejk - ja mogę podjechać jak chcesz i go obejrzeć w Twoim imieniu. Jestem w Wraszawie co drugi dzień niemal. Ale o ile pamiętam to już miałeś zaklepany moto we Wrocławiu, a widzę, że do dziś stoi ,a też nawet nie byłeś u gościa 8-) Jeśli tak "zaklepujesz " po kolei inne moto, to chyba nie jest to rozsądne. Więc może zamiast się spinać i blokować zakupy komuś innemu zrób to jak mężczyzna, wsiądź na rower, podjedź do Wawy, przejedź się moto, spisz plusy i minusy ( żeby tylko plusy nie przysłoniły Ci munusów ) i podejmij decyzję. Koniec końców to Ty bierzesz odpowiedzialność za zakup, chyba nie zamierzasz pisać później na forum, że ktoś jest winny temu, że Ty kupiłeś trefne moto. Daj znać jak coś mogę go zobaczyć choćby jutro i zrobić Ci lepsze foty.

Cześć, Z działu "zamierzam kupić moto", przenoszę się teraz do działu "Kupię". Jak w temacie, jestem zainteresowany kupnem F 650 GS, rocznik od 2000 r, wyposażony w ABS, podgrzewane manetki - te dwa elementy to konieczność. Kufry boczne, osłony na dłonie czy gmole - te dodatki są mile widziane. Nie będę tu pisał, że motocykl ma być lśniący i w stanie salonowym, wystarczy, że będzie miał udokumantowany przebieg, a obecny właściciel dba o jego stan techniczny i wizualny, jak należy i wszystko wymienia na czas. O widełkach cenowych - moich możliwościach - nie piszę, wszystko zależy od stanu moto i wyposażenia. Jeśli ktoś ma na zbyciu 1100 GS do rocznika 2000 r z kolei - też rozważę taka opcję. Adam

Przemek, napalony to ja byłem przed swoim pierwszym razem 8-) Cena za motocykl kolegi nie jest jakaś super atrakcyjna - wg mnie rzecz jasna, żebym musiał lecieć do Wrocka z Olsztyna na gwałt :-P Poza tym, nie po to dwa lata czekałem na ten swój wspaniały motocykl, żeby teraz kupić coś ad hoc. ( Cały czas szacunek dla szynki i jego maszyny:P ) Ja mam czas, dodatkowo nadzieję, że jednak w miastach typu Trójmiasto, Warszawa, czy Toruń/Bydgoszcz znajdzie się ktoś, kto posiada takie moto i być może będzie zainteresowany sprzdażą. Tam jest mi po prostu łatwiej dotrzeć, bez planowania czy przemeblowania istotnego prac i obowiązków domowych. A we Wrocku jestem cyklicznie co miesiąc z tytułu roboty... Także na szybko mi nie zależy....

Ok, ale dla mnie osiągnięcie wysokości Wrocławia,jest niemałym wyzwaniem. Służbowo będę tam 7-9 marca, ale do tego czasu możesz już nie byc właścicielem. Jeśli jednak będzie to aktualne - mogę wówczas obejrzeć. Umówmy się - w uzupełnieniu do mojego pytania - że zawęzimy obszar zainteresowania. Nie jestem w stanie odwiedzić drugiego końca Polski tak z marszu. Proszę zatem by zgłaszały się osoby zamieszkujące wschodnio-centralną Polskę, w kwadracie Trójmiasto-Toruń-Warszawa-Białystok Adam

Cześć, Uprzedzam - przywitalnię zaliczyłem :-P Mam gorącą prośbę - czytałem już wszystkie wpisy na forum, które dotyczyły pytania o ocenę stanu technicznego motocykla , na podstawie kliku fotek. Nie ukrywam jednak, że laikowi ( za takiego w sprawach motocykli BMW póki co się uważam ), ciężko samemu dokonać takiej oceny, mając nawet wspomniany bagaż komentarzy w głowie. Poniżej zamieszczam linki do dwóch motocykli F 650 GS. Jeśli ktoś z bardziej doświadczonych forumowiczów mógłby na nie zerknąć i napisać króką ocenę, będę zobowiązany. http://otomoto.pl/bmw-gs-f650-gs-abs-f650gs-f-650-gs-M2723946.html http://otomoto.pl/bmw-gs-f-650-gs-serwisowany-M2982525.html Pozdrawiam Adam

Zaczynm myślec, czy nie wrócic do pomysłu z 850R lub dozbierac kilka groszy i kupic 1150 GS.... W każdym żarcie jest ziranko prawdy 8-)

Czyli jednak moje podejrzenia po części się sprawdzają 8-)

Matrix - oby nie skończyło się na powązkach 8-) , każdy inny koniec jest do przyjęcia. Virago to wspaniały sprzęt do nauki ( nie liczę jazdy x lat temu na komarach, ograach i motorynkach ), ale tylko do nauki. Może nie zjechałem nim tysięcy kilometrów, ale myślę, że doszedłem do momentu, w którym nie miał już dla mnie nic do zaoferowania/odkrycia ( w momencie, gdy jakaś rozkojarzona pani deszczową porą zjechała na mój pas drogi 40 m przed skrzyżowaniem, a była zmiana na czerwone, odkryłem jedynie, że ABS na szosie to absolutna konieczność; blokada koła doprowadziła mnie to migotania przedsionków ) Sprzedałem go kumplowi, świeżo upieczonemu motocykliście i ten go do dziś katuje. Na gorąco miałem kupić coś większego, od razu powyżej 1000 ccm, ale pech chciał, że się zachciało ożenić 8-) Mało tego, niebawem pojawił się potomek 8-) Więc nagle okazało się, że są priorytety. I tak po 2 latach oglądania motocykli na allegro ( chyba mógłbym się zgłosić do jakiegoś rekordu wyświetleń ) postanowiłem , że czas coś kupić. No ale jako , że już jestem mężem, a ważniejsze ojcem, przez co muszę myśleć poważniej i być bardziej odpowiedzialny jak to wymaga społeczeństwo, to i pożądaną pojemność motocykla zmniejszyłem do przedziału 650-900. Pierwszy wybór to był vn 900 custom i miałem nawet parcie, ale potem pomyślałem, że może warto byłoby mieć motocykl, którym i w mieście można sprawnie pomanewrować, a i przejechać się leśnym duktem... I wybór padł na BMW F 650 GS, jako takie all inclusive za rozsądną kasę. Teraz trzeba zrobić tylko ostatni krok i zakupić jakiś zdrowy egzemplarz.

Dzięki za odpowiedzi. Generalnie w większości postów na forum załączone linki do motocykli są już tak stare, że się nie wyświetlają. W związku z tym, gdy ktoś pisze, że np. manetki nie są oryginalne lub brakuje jakiegoś małego plastiku, to takiego wpisu nijak nie mogę zweryfikować, czytaj wyciągnąć odpowienich wniosków. Trzeba byłoby mieć kilkanaście fotek motocykla modelowego z danego rocznika:) A może zapytam w drugą stronę - może wiecie/znacie kogoś , kto sprzedaje taki motocykl rok 2000-2003, cena adekwatna do jakości ale nie zdzierstwo? Poza tym nic tak mnie nie zastanawia w tym motocyklu, jak to, czy mój wzrost 183 cm i 100 kg wagi nie spowodują, że na motocyklu będę się czuł jak na komarze i także samo szybko będę się nim przemieszczał :mrgreen: No ale czytając wypowiedzi na tym forum, powinienem być względnie spokojny.