looksgoodinblack

Mnie chyba ta bardziej sie podoba

Pojezdzic to najwyżej zaprzęgiem z koszem. Zebra dużo lepiej a z biodrem jutro do ortopedy po dalsze wskazówki

Po mojej ostatniej przygodzie podpisuje sie dwiema lapkami nad projektem ulepszenia oswietlenia. Deba zwalonego na dwie trzecie drogi nie zauwazylem przy oryginalmym oswietleniu. Britanica troche droga. Rozawazam jakies LED'y

Zwlaszcza, ze po srodzie u nas dlugi weekend!

Pojutrze!

Oboje z malzonka jezdzimy w kurtkach Hit Air Motorrad. Na szczescie nie mielismy okazji przetestowac, ale uzywamy ich na nawet najkrotsza przejazdzke motocyklem po szosie. Bez bateryjek, jedyne o czym musisz pamietac to podpiecie "uprzezy", ktora zwalnia naboj z dwutlenkiem wegla i napelnia poduszke. Wielokrotnego uzytku!

Wszystkiego po trochu. Mamy dom, maly bo tanszy byl. Mamy syna i ciagamy go ze soba odkad skonczyl 7 miesiecy. Jeden z motocykli kupilismy z mysla o nim. W przyszlym roku zacznie podrozowac z nami w koszu. Potrzeba tylko checi i zony, ktora dzieli pasje do motocykli.

Czesc Mirmil. Szkoda, ze sie nie zeszlismy w trakcie Twojego pobytu po tej stronie kaluzy. PB500 zakonczyl sie dla mnie mala przygoda w tym roku...

Kalendarze zakupione z opcja odbioru w Wawie. Jeszcze raz prośba jakby sie dało przed Mikołajem rodzice zabiorą nam ze sobą.

Na zachętę http://f650gs.pl/topic/104-fotki-naszych-maszynek/page__view__findpost__p__251518

Mam 172cm I jezdze Czalendzem. W trudniejszy teren zakładam niższa kanapę. Obnizylem przód o jakis 1 cm i jeżdzę z maksymalnie 105 PSI w tylnym amorku. Miejsca zatrzymania trzeba planować, ale da sie. A ten bzyk Yamahy bardzo fajny!

DL 650 w terenie da sobie rade rownie dobrze jak duzy GS (lub zle, jesli kto woli) Po zalozeniu oslony na silnik, gmoli, kostek i twrdszych sprezyn jezdzilem nim nie tylko po szutrach. Wozil mnie w piachu, po kamieniach i lesnych przecinkach. Pamietam komentarz jednego goscia z GS1200 na zawieszeniu Ohlins'a; "Moje zawieszenie kosztowalo tyle co Twoj motocykl, a radzisz sobie nim rownie dobrze co ja" W terenie bedziemy jednak udezac oslona silnika w kamienie, giac nasze felgi lub zakopywac sie w blocie. W pewnym momencie stwierdzilem, ze nie ma co i przesiadlem sie na bardziej do terenu dostosowany motocykl. Na takich trasach "wee" sprawuje sie swietnie W takim terenie jak widac tez nie najgorzej... Zdarzaja sie jedak wpadki...

Prawde mowiac najdluzej zeszlo mi z zatwierdzeniem TK przez ubezpieczyciela. Zlecone w srode o 12 w poludnie, zatwierdzone w czwartek o 11 rano... Wybralem wydzial radiologii w miejscowym szpitalu bo opinie maja dobra i dali mi termin na sobote rano. Gdybym szukal dluzej to w promilu 100 km od domu znalazlbym cos na ten sam dzien lub nastepny, Wiem bo czesto pracownikom wyszukuje z racji zawodu. Cementowanie zdecydowanie nie, pare tygodni na kulach i fizykoterapia. Jak sie uda to na sylwestra z Edytka potanczymy :)

Polecam wycieczke do dilera i umowienie sie na jazde probna. NIby nic takiego co zwala na kolana, ale cala masa rzeczy, ktore pomagaja przelozyly sie u mnie na piatke z plusem po trzech dniach i reakcje "bleh" po przesiadce z powrotem na DL... Liga wyzsza, bardzo ciekawa

Francuz, dobry wybor. Ja z mojego DLa bylem bardzo zadowolony. Do momenty kiedy wsiadlem i przejechalem kilaset kilometrow na nowym GS1200... Ale "wee" na razie zostaje

Po wizycie u ortopedy. Zeberka ladnie sie goja, biodro natomiast gorzej. Wnikliwe przestudiowanie przeswietlenia wykazalo male pekniecie na panewce kosci biodrowej. W sobote tomografia, zeby potwierdzic lub (mam nadzieje) wykluczyc... Sie porobilo

Przypomina mi to koniec dnia na torze. Instruktorzy ostrzegali żeby jechać spokojniej, a trzech "ekspertów" wyleciało z trasy.

Dzięki za rade. U lekarza byłem na pogotowiu i zapisał mi jakis hydrocodon. Działa ale chyba muszę polezec. Z lasu zabrała mnie karetka i takie tam... Bede sie w każdym razie stosował do zaleceń lekarza ;) Oj boli

Nosił wilk razy kilka... Wczoraj obstawialismy imprezę zamykając grupę i wyganiajac ludzi z lasu żeby ich noc nie złapała. Noc złapała nas co w połączeniu z gownianym swiatlem w Xie zakończyło sie podróżą do miejscowego szpitala. Trafiłem na zwalony konar i poleciałem jakies 10 metrów na zupermana. Medycy stwierdzili ze nic nie połamane, ale zebra bolą jak cholera i do tego poobijalem biodro. Mam nadzieje ze tylko poobijana nie zwichnięte. Nauczka: trzymaj sie z daleka od lasu kiedy robi sie ciemno

Hejka, a gdzie z podkarpacia? Bo ja goral nizinny z samego Tarnobrzega :beer:

To nie ta zle. Patrzac na zdjecie wydawalo mi sie, ze calosc inna. Ale Czalendz taki niski wcale nie jest. Na pneumatyku mozna opuscic, ale wtedy robi sie strasznie miekko i na szybka jazde sie to nie nadaje. Probowalem jezdzic z roznym cisnieniem i optymalnie jest tak z 95psi (6.55 bar). Optymalnie, ze jest ok na szybko pokonywanych hopach/dolach, a do ziemi jedna nozka tez sie da. Cokolwiek ponizej i robi sie niebezpiecznie przy szybszej jezdzie. Zmieniajac na Ohlins'a czy Wilbers'a czy inne cudo mozna dojsc do ladu. Mam przyjaciela, ktory jest mniej wiecej Twojej postory i radzi sobie swietnie. Ohlins zmawial pod swoja wage i (chyba wzrost)

Ja sam bym chętnie plastiki nowe przytulił bo moje na trytytkach. Na advrider przegapiłem komplet za $250. Kwestia używanego airboxa to chyba poza zasięgiem

Ale to to chyba X Moto z dużym kołem... Przeróbka możliwa. Ale chyba taniej wyniesie sprzedaż kupno Chalandza

Bylbym bardzo zainteresowany owiewka jesli do tego dojdzie. Ta z oswietleniem lub zapasowa. Bedzie pan zadowolony z SE...

Dirt Bagz ma jeszcze w ofercie http://www.dbzproducts.com/models.htm